Zarezerwowałem sobie domek nad jeziorem Narie http://kretowiny.pl/ ktoś tam może łowił?
Blisko mnie około 30km.
Bardzo czysta woda. Niestety nie miałem przyjemność I tam łowić. Ale wiem że występuje tam opon i szczupak. Zakaz plywanian jednostkami spalinowymi. Co do pozwolenia to chyba wykupisz w jednym ze sklepów wędkarskich w Morągu.
Połamania i pięknej pogody.
Ja byłem w innym pensjonacie obok, po drugiej stronie cypelka. Przez tydzień naparzał taki wiatr z zachodu przez całe ploso jeziora, że o łowieniu z mojej strony można było zapomnieć i łaziłem na pomost kawałeczek obok tego ośrodka, było cichutko i spokojnie, bo od wiatru zasłaniała góra ze ścianą lasu.
Jezioro jest obłędnie czyste, tam dno widać chyba na pięciu metrach jak w akwarium, nawet obok tego ośrodka jest baza nurków. Ja wyniki miałem takie sobie - płotka, płotka, płotka i jedno porwanie zestawu przez jakiegoś klamota. Przez ten wiatr i brak innych miejsc łowiłem na 6 metrach głębokości, innego miejsca nie miałem. Słyszałem też, że tata kolegi był kiedyś chyba właśnie w tym ośrodku i był zachwycony pięknymi płociami na pickera właśnie z głębokiej wody. Na pewno są piękne liny, ale te były na takich płyciznach. Z kilometr przez Kretowinami jak się jedzie na półwysep i zjedzie się w lewo wjeżdża się na prywatne domki z pomostami. Tam jest taka płytsza zatoka / odnoga i tam w tej czystej wodzie widać było liny.
Z drapieżników słyszałem, że jeżdżą na Narie na okonie, ale to tylko słyszałem. Moim zdaniem, to przez tą przejrzystą wodę, jest tak trudno o ryby. Może faktycznie trzeba szukać feederami na głębszej wodzie, daleko od brzegu, może łowić na skraju dnia i nocy. Na pewno nie jest to łatwe jezioro. A i nie liczcie na ciszę i spokój, ale jest gdzie potańczyć i jest fajna plaża miejska