Panowie, przy wyborze kołowrotka, czuję się jak kobieta w sklepie z butami. Mam wrażenie, że potrzebuję ich wszystkich, ale jednocześnie żaden mi nie pasuje. Długo przeszukiwałem półki sklepowe i strony internetowe w poszukiwaniu takiego, który mi wpadnie w oko - tak, tak, ja najpierw kupuję oczami, bo nie wyobrażam sobie godzin spędzonych nad wodą z czymś, co mi się nie podoba
.
Podam dwie propozycje i proszę Was o wasze zdanie, podanie wad i zalet, porównanie tych dwóch kołowrotków między sobą, jeśli ktoś miał okazję używać. Nie ukrywam, że sercem jestem przy Okumie, bo mam już dwa ich kołowrotki i pracują bez zastrzeżeń, ale jak to mówią tylko krowa nie zmienia poglądów, dlatego potrzebuję Waszej rady.
1. http://www.wedkarski.com/kolowrotki-spinningowe/12017-kolowrotek-inspira-c-40x-okuma.html
2. http://www.wedkarski.com/kolowrotki-spinningowe/12035-exage-fd-shimano.html
oba oczywiście w rozmiarze 3000.
Zakup planuję w przyszłym tygodniu, więc nie ma pośpiechu.
Powiem Ci,że posiadałem Exage'a w wersji matchowej (3000MRC DH) i uważam,że znakomicie się wywiązywał ze swojego zadania.Zero problemów,zero awarii.Po prostu nic przykrego co utkwiło by w pamięci.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę,że kołowrotek chodził przy spławiku,okazów nie ciągnął,a nad wodą zbyt często też nie bywał.Więc...
Co do tej Okumy, to widziałem ją już,ale nie miałem okazji "pomacać". Myślę jednak,że drzemie w niej potencjał.
Jest co prawda wykonana z tworzyw sztucznych ,ale to tak jakby obudowa w obudowie,więc może okazać się,że to solidne oparcie dla napędu. Napęd to niewiadoma,ale stawiam,że to jakieś sprawdzone rozwiązanie Okumy. Hamulec z węglowymi podkładkami, ramię kabłąka na łożysku. Jest to jednak na tyle nowy model,że ciężko powiedzieć.
Poza tym ma bardzo małą wagę,co nie zawsze też jest zaletą.Wielkość 40 ma 258g ,tymczasem mój ,niemal 20-letni Quantum wielkości 20 ma 350g

Więc tak to teraz jest....