Autor Wątek: Ciekawy patent na baaardzo dalekie zarzucanie zestawów  (Przeczytany 4228 razy)

Offline Robert_X

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Złów i wypuść, urośnie...
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder

Offline grzegorz07

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jastrząb
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ciekawy patent na baaardzo dalekie zarzucanie zestawów
« Odpowiedź #1 dnia: 30.05.2016, 22:00 »
Gdzie pan łowi , widzi pan tam daleko taki punkcik to pod tym drzewem przy brzegu;D  .Widziałem kiedyś taki filmik mrozili przynętę w wodzie w kształt pocisku i tym strzelali.

Offline alexart

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 615
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ciekawy patent na baaardzo dalekie zarzucanie zestawów
« Odpowiedź #2 dnia: 30.05.2016, 22:15 »
O ile dobrze pamiętam Amerykanie zapoczątkowali ten pomysł
przy metodzie surf castingowej. Ja się jednak nie raz przekonałem, że
zarzucanie "byle dalej" nie zawsze jest takie dobre.
Nawet w Bałtyku nocą ryba podchodzi bliżej brzegu, łowiłem leszcze
50 - 80 m od brzegu. W dzień jednak to jest fajna sprawa bo trzeba machnąć
czasem i 200 m a jak jeszcze doliczyć wiatr to ciężko czasem i 120 wyciągnąć.
Artur

Offline Robert_X

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Złów i wypuść, urośnie...
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ciekawy patent na baaardzo dalekie zarzucanie zestawów
« Odpowiedź #3 dnia: 30.05.2016, 22:40 »
Ale jakby taką małą miniaturkę zrobić to można by trenować strzelanie koszykami idealnie w punkt na np 70 czy 80 metrów , a i zanęcanie było by punktowe prawie , tylko przeszkolenie z obsługi moździerza potrzebne :)

Offline alexart

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 615
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Ciekawy patent na baaardzo dalekie zarzucanie zestawów
« Odpowiedź #4 dnia: 31.05.2016, 07:25 »
Teoretycznie fajna sprawa bo tak:
plusy:
- zero splątań
- zero koszyczków
- zamrażasz co chcesz: ziarna, pellety itd.
- dla najbardziej wyczulonych woda z jeziora na którym będziemy łowić i to za darmochę :P
minusy:
- jak tu dobrać wcześniej przynętę
- jak transportować zestawy nad wodę (trzeba by jeszcze posiadać podręczną zamrażarkę)
- z tym nęceniem punktowym to tak się zastanawiam, lód pływa
  więc cały zestaw trzeba by obciążyć czymś np kamieniem

A co do zamrażania nasuwa mi się taka myśl
Co powiecie na zamrażanie pelletów w kulki bez obciążenia i nęcenie takie przy pellet wagglerze,
  lód powoli topiąc się uwalniałby pellety nęcąc pewnie ładnych parę minut to mogłoby zadziałać?

Oczywiście wszelkie dywagacje muszą pomijać posiadanie zamrażarki.
Artur

Offline Robert_X

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 521
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Złów i wypuść, urośnie...
  • Lokalizacja: Zamojszczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Ciekawy patent na baaardzo dalekie zarzucanie zestawów
« Odpowiedź #5 dnia: 31.05.2016, 08:11 »
Ale przecież kiełbaskami pva można strzelać , robisz zestaw karpiowy i ogień ;)