Autor Wątek: Rakieta zanętowa czy PVA?  (Przeczytany 5589 razy)

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 225
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Rakieta zanętowa czy PVA?
« Odpowiedź #15 dnia: 02.07.2020, 12:39 »

Być może nie miałeś tego kołowrotka w ręce, bo Okuma X -Spot naprawdę nie jest mała. To wg mnie solidna betoniara z 3 porządnymi klipami.

Strzałówka, która zaproponowałem jest jak najbardziej konieczna, ponieważ absorbuje całą energię podczas rzutu i uniemożliwia zerwanie spomba. Wszystko to dzięki jej rosnącej średnicy od 0,35 aż do 0,75. Przy bliższych odległościach sama plecionka wg mnie może zerwać Spomba. Natomiast przy dłuższych rzutach i tym samym większych zamachach wspomniana przeze mnie strzałówka powoduje, że nic się nie zerwie i można wkładać w rzut mnóstwo energii. Co do "albright knot" - mnie osobiście ten węzeł jeszcze nie puścił. Kwestia wprawy w wiązaniu i koniecznie na mokro. Palomar też jest dobry. Niemniej jednak, skoro Albright działa to nie zmieniam na Palomar ... Co do całkowicie zablokowanego hamulca - to oczywista oczywistość. Dlatego w/w strzałówka i jej rosnąca średnica bierze całą pracę na siebie, ponieważ ma swoją rozciągliwość.

Absolutnie nie neguję tego co napisałeś.
Stwierdzam tylko, że z mojego doświadczenia strzałówka to niepotrzebny problem.
Wędka jak i zaproponowany kołowrotek jest jak najbardziej ok.

Jasna sprawa - traktuję to wyłącznie jako dobrze uargumentowaną dyskusję ;)
Pozdrawiam Seba

Offline plompek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 132
  • Reputacja: 20
Odp: Rakieta zanętowa czy PVA?
« Odpowiedź #16 dnia: 02.07.2020, 15:56 »
Wędka do spoda/sondowania to dla mnie teraz podstawa. Kiedys sie smiałem z karpiarzy ze jakby mało im maneli to jeszcze wedka do nie łowienia im potrzebna a teraz sobie nie wyobrazam bez tego dobrej zasiadki i obfitego nęcenia i co chyba wazniejsze sondowania dobrym ciezarkiem do tego przystosowanym jakim jest i polecam Fox Grappling lead.

Offline damager89

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 28
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: OPOLE
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Rakieta zanętowa czy PVA?
« Odpowiedź #17 dnia: 02.07.2020, 17:43 »
Budżetowa opcja, od której można zacząć (ja na niej poprzestałem, ponieważ po prostu spełnia swoje zadanie) to:

Wędka : SPRO Governor Carp Spod 3,60 lub 3,90m- koło 200 pln. Ja mam 3,6m.

Kręcioł: Spro Super Long Cast Pro 4600 - około 200 pln

Żyłka:  MS RANGE Pro Feeder Line 0,30mm (grubo, ale nie boję się tak o przetarcia etc - z drugiej strony nie łowię przeważnie dalej jak 70m - im grubsza żyłka tym gorsze parametry rzutowe)

Strzałówka: 4 splotówka zółta power pro 50lb
s - wystarczy z 20 metrów na początek. Strzałówki dajesz tyle ile długość wędki plus z kilka obrotów (4,5) na kręciołku.

Spomb: oryginalny spomb za 7 dyszek + pływak (jak zerwiesz to masz szansę odzyskać). Wersja największa :)

Ochrona palca: do krótkich odległości (np. 70m) to nawet nic nie zakładam

Całość to zakupy za około: 550 pln (wędka, kręcioł, żyłka, strzałówka + spomb)

W takim niskim budżecie najrozsądniejsza opcja. Jeśli tyle nie masz to ew. jakś tańszy kołowrotek, ale tutaj "zaoszczędzisz" chwilowo np. 70 pln, a po sezonie będziesz oddawał na gwarancji kręcioł :)

Pozdrawiam


@ Jak nie siedzisz karpiowo/nie nęcisz obficie to wystarczy tani teleskop z drogą żyłką i spombami z Chin.

Offline HameR87

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 87
  • Reputacja: 10
Odp: Rakieta zanętowa czy PVA?
« Odpowiedź #18 dnia: 02.07.2020, 20:00 »
Ja stosuje rakietę małą i średnią ale również używam siatki /worka pva. Wszystko zależy od tego na jakim łowisku jestem. Jeśli jest mały staw to jak dla mnie lepiej użyć pva. Spomb jest dobry na duże łowiska/jeziora. Niekiedy nawet wezmę wywiozę łódką zanętowa ale to wtedy już zostawiam towar na dłuższy czas w wodzie.
Spom o tyle wygodniejszy że jeśli dobrze celujesz to dużo towaru w jedno miejsce jesteś w stanie dostarczyć. I nawet jak masz zestaw na dnie to możesz "donęcać".
Takie moje spostrzeżenia.

Offline sherod

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 78
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rakieta zanętowa czy PVA?
« Odpowiedź #19 dnia: 03.07.2020, 06:31 »
Ja stosuje rakietę małą i średnią ale również używam siatki /worka pva. Wszystko zależy od tego na jakim łowisku jestem. Jeśli jest mały staw to jak dla mnie lepiej użyć pva. Spomb jest dobry na duże łowiska/jeziora. Niekiedy nawet wezmę wywiozę łódką zanętowa ale to wtedy już zostawiam towar na dłuższy czas w wodzie.
Spom o tyle wygodniejszy że jeśli dobrze celujesz to dużo towaru w jedno miejsce jesteś w stanie dostarczyć. I nawet jak masz zestaw na dnie to możesz "donęcać".
Takie moje spostrzeżenia.

Jak to jest z tym donęcaniem, gdy zestawy sa na dole? nic się nie popląta?
Pozdrawiam.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 035
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rakieta zanętowa czy PVA?
« Odpowiedź #20 dnia: 03.07.2020, 07:59 »
Jak ma się od spomba poplątać, jak on po powierzchni chodzi?
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline sherod

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 78
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rakieta zanętowa czy PVA?
« Odpowiedź #21 dnia: 03.07.2020, 08:32 »
Jak ma się od spomba poplątać, jak on po powierzchni chodzi?

A co w sytuacja gdy sie nie otworzy? Jest w stanie spaść na same dno? Oczywiście po uderzeniu w wodę szybko zwijam rakietę, ale co w sytuacji gdy głębokość wynosi na przykład ok. 1.5m.
Pozdrawiam.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 035
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Rakieta zanętowa czy PVA?
« Odpowiedź #22 dnia: 03.07.2020, 08:41 »
Nic się nie stanie. Jeśli już tonie, to naprawdę baaardzo wolno. Przeważnie nie tonie i dopiero po rozpoczęcie ściągania czujemy, że się nie otworzył.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!