Feedery o długościach 4,30-4,50 m na duże zbiorniki

[Zbigniew Studnik]

Jak w tytule. Czy ktoś z was łowi, bądź łowił feederami tej długości? Czy odległości nimi uzyskiwane są realnie większe niż wędkami o długości 3,90 m. Jako że głównie łowie na dużych zaporówkach (Rybnik, Żywiec, a planuje jeszcze Dzierżno i Pławniowice ) a tam bardzo często większa odległość przekłada się na więcej i większe ryby. Zainteresowały mnie te konstrukcje, których coraz więcej pojawia się na rynku tyle ,że boję się kupić w ciemno, a przetestować nie mam jak.

[MrProper]

Dłuższy kij, to większe odległości osiągane podczas rzutu. Z tym, że sam kij to nie wszystko, do tego kołowrotek do dalekich rzutów typu Long Cast oraz odpowiednie zestawy które nie będą się plątać podczas długiego lotu.

[Zbigniew Studnik]

Wszystko mam już pokompletowane i obecnie kijami 3,90 m łowię bezproblemowo na 70 metrach (jeszcze miesiąc temu tak nie było ) I teraz pytanie czy w przyszłości warto iść w dłuższe kije?

[MrProper]

Powiem tak. To tylko od ciebie zależy jaki sobie postawisz cel do zrealizowania
Jeśli chcesz osiągać spore odległości, a twoje obecne kije okażą się za krótkie (przy czym, tak szybko bym ich nie odstawiał, te długości są ok. Trenuj trenuj) wtedy tak

edit:
Może jeszcze tak w woli uzupełnienia. Długość wędki to też nie wszystko. Ciężar wyrzutu danego modelu też jest ważny.
Nie rzucisz daleko kijem, który ma cw do 80 g zestawem 100 g i na odwrót. Wędka będzie przeciążona i nie będzie miała swoich właściwości rzutowych.

To tylko przekładowe cyferki bo sporo wędek z napisem do 80 g śmiało śmiga ciężarami ok 110 g.

[N3su]

Dłuższy kij większe odległości osiągane podczas rzutu. Z tym że-  sam kij to nie wszystko, do tego kołowrotek do dalekich rzutów " Long Cast, odpowiednie zestawy które nie będą się plątać podczas długiego lotu.

Fakt. Kij to nie wszystko, ale nie jest też tak, że sama długość kija wpłynie znacząco na odległość rzutu. Kij taki charakteryzuje się specjalną konstrukcją, wielkością oraz rozmieszczeniem przelotek, często specjalny rdzeń na 1 sekcji, który dodatkowo oddaje energie podczas rzutu. Na kiju 4,20 m o tradycyjnej budowie rzuty są zauważalnie krótsze od kija 4,20 m dedykowanego tzw. distance feeder. Na zdjęciach jeden z moich pupilków do takiej roboty.

[Zbigniew Studnik]

Fajny kijek z dużymi przelotkami. Na jakich dystansach nim zazwyczaj łowisz?

[N3su]

Ciężko określić, może tak:  X Large 60 bullet + zanęta  plecionka 0,08 + strzałowy 0,26 z fluorocarbonu. Bezproblemowo osiągam dystans bramka - bramka na stadionie, myślę, że średnio te 90 m. Kij, mimo że toporna pała nie zamienił bym go na nic innego: Michael Zammataro Edition IM-12 Masterpiece Heavy Feeder 155.

[Zbigniew Studnik]

Ciężko określić, może tak:  X Large 60 bullet + zanęta  plecionka 0,08 + strzałowy 0,26 z fluorocarbonu. Bezproblemowo osiągam dystans bramka - bramka na stadionie, myślę, że średnio te 90 m. Kij, mimo że toporna pała nie zamienił bym go na nic innego: Michael Zammataro Edition IM-12 Masterpiece Heavy Feeder 155.

Fajny wynik. A jeśli możesz, powiedz jaki najczęściej stosujesz zestaw końcowy?

[N3su]

Obecnie najczęściej patent Matrixa, czyste lenistwo wcześniej:

Nr 2 ogólnie polecam. Chyba najlepsze filmy jeśli chodzi o takie łowienie.

[Luk]

I teraz pytanie - czy w przyszłości warto iść w dłuższe kije?

To zależy od łowiska. Nie jestem pewny, czy na Dzierżnie zasięg 100 metrów da Ci więcej ryb. Tam możesz łowić duże sztuki, a ten feeder jest raczej do ryb typu leszcz. Byłem na tej wodzie i widziałem ją. ryba często podchodzi na 20-30 metrów, są duże spadki... Ogólnie nie jest łatwo.  problem w tym, że trzeba jakoś znaleźć odpowiednie miejsce do łowienia. Takie wyrobiska to masa górek, dołków, jakiś spadów. Na takich 100 metrach trudno o jakąś analizę dna.

Myślę, że kije powyżej 3.90 metra są na ekstremalne przypadki. Ja używam na przykład karpiówek do feederowania na większym dystansie. Daje mi to możliwość lepszej prezentacji zestawu, przynęty. O wiele lepiej zadziała kiełbaska, worek PVA niż zestaw z koszykami takimi jak bullet. Trzeba się sporo namachać aby zanęcić, małe przynęty i tak raczej odpadają.

Jak pisze N3su, kije dystansowe mają inną budowę - i takim o długości 3.90 metra, z odpowiednim kołowrotkiem i plecionką, z koszykiem dystansowym (mającym obciążenie z przodu) - zarzucisz spokojnie na 100 metrów.

[kop3k]

Po samym kiju, którego używa N3su widać, że zna się na rzeczy.
Wiadomo, że na takim Rybniku musisz daleko łowić i jeżeli chodzi o połów leszcza taki kij to usprawni, jednak w przypadku bonusa a pływają tam takowe, w tym rekord Polski. Osobiście bym poszedł w karpiówkę. Do rzutu, poza zaletami które wymienił Lucjan, należy dodać, że w przypadku bonusa dalej będziesz miał kontrolę nad rybą, a to istotny aspekt.