Kanguski stosuję od ponad 25 lat i wiem że i podwieszenie ( przypon 7 - 10 cm nad koszykiem , sprężyną ) i specyfika tej przynęty daje dwa w jednym. Zakładam i jedno i dwa ziarna wyselekcjonowane z partii, którą posiadam na łowisku. Kanguski są nasączone - oblane miodem i to też działa pozytywnie na ilość brań. Wiem jedno, że leszcze przy odpowiednim nęceniu, odpowiednim wabieniu zanęty z koszyka pobierają kanguski lepiej, częściej, intensywniej od przynęt zbalansowanych, leżących na dnie, które dzisiaj oferują nam znane firmy i to z przewagą nocnych połowów oczywiście mówiąc o leszczach. Liny i karasie to w dzień.
PS. Przy okazji, że Lucjanie jesteś aktywny w tej chwili pozdrawiam Cię serdecznie, życzę wielu sukcesów prywatnych i na polu wędkarstwa.
PS2. Obejrzałem wszystkie twoje filmy, a część z nich kilkukrotnie i/lub część powtarzałem wielokrotnie, aby przyswoić wiedzę jaką opisujesz krok po kroku .