Taaa krasnolud Gimli był spoko
i urodziwy jak ja
a co do łowisk na Mazowszu to staram się unikać jak ognia, choć wiele łowiłem na Nowodworach, Oleśniku, Krzyczkach, i wielu innych Okoniach i Niedziałkach. Też i Czerniakowskie, Kiełpin, Dziekanowskie, Szczęśliwickie. Oj było by tego troszkę, jednak teraz uciekam już z Mazowsza w nieco odleglejsze rejony, no i po głowie chodzą mi brzany z Wiślańskich kamieni ale to odległy plan
na pewno nie na ten ani przyszły rok.