Owe maszyny, to na swój sposób oryginalna konstrukcja.
Z jednej strony mają rozwiązania i podzespoły można by rzec "made in China" - czyli takie, które spotykam w konstrukcjach innych producentów, w tym rodzimych- Mikado, Dragon... Skąd wiem? Sposób rozwiązania wolnego biegu, czy też budowa łożyska oporowego jest charakterystyczna w Shimano, inna w Daiwie, jeszcze inna w Okumie. W Foxie, niektórych Spro, Dragonach, Nashach, Mikado itd, wygląda to zupełnie inaczej, a jednocześnie jednakowo

Z drugiej strony Eos to jeden z nielicznych przedstawicieli wolnego biegu i ślimakowego posuwu szpuli. Biorąc pod uwagę fakt, że to niezbyt droga konstrukcja, to jest to spory plus.
Cała reszta jest generalnie poprawna. Do hamulca nie można się doczepić, do wolnego biegu również. Ktoś pisał o jego zbyt sporym docisku na ustawieniu minimalnym? Możliwe, że są takie egzemplarze, to zdarza się jednak również w innych markach, więc nie ma co dramatyzować. W każdym razie można zrobić korektę

Napęd jest w porządku spasowany, moc jest dobra, konstrukcja nie jest wiotka. Ogólne wykończenie i wygląd też w porządku, zadbano o detale, brak nadlewek, jakiś szpecących plastików, ostrych krawędzi.
Relacja cena/ jakość wg mnie na bardzo dobrym poziomie.
"Chińczyk" w skórze lisa (Fox'a), to jednak nie taka wada. Kontrola jakości nie przepuszcza bubli i wadliwych sztuk wg mnie, maszyny muszą spełniać jakieś standardy. Oczywiście mogą trafiać się egzemplarze ciut lepsze bądź gorsze, nie jest to wysoka półka cenowa, trzeba się z tym liczyć.
Podoba mi się też rozmiarówka tych maszyn: 5000, 7000 i 10000. Wielkości różnią się miedzy sobą nie tylko szpulą, lecz ogólnie gabarytem, stąd też 100 gramowe różnice wagowe. Oznaczenia nie są powiązane z pojemnościami, jak mnie pamięć nie myli, to wielkość 5000 i 7000 mają te same pojemności szpul, różnią się gabarytem, a co za tym idzie wagą i mocą ( 350g i 450g).