Weekendowe łowienie było z nastawieniem na grube miśki z Sekwany... Dwie wilgotne noce spędziliśmy nad rzeką łowiąc głównie leszcze.
Było kilka ładnych brań na żywca ale nic się nie udało zaciąć.
Pierwszej nocy udało mi się trafić pięknego golasa o wadze 16 kg.
Drugiej nocy Alan złowił Pięknego dzikusa i zarazem pierwszego w życiu i to na Feeder
Grubas ważył 17,5 kg.... Monstrum.
Pozdrawiam Wszystkich!!!