Autor Wątek: Jak znika jezioro...  (Przeczytany 1880 razy)

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 419
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Jak znika jezioro...
« dnia: 09.03.2015, 00:26 »
Chcę wam pokazać jak znikają u mnie jeziora. To jezioro akurat dla mnie bardzo sentymentalne, ma 50 lat ,uczyłem się w nim łowić gdy byłem mały,  wiele pięknych ryb w nim złowiłem. Występuje duża płoć, leszcz, lin, olbrzymi karaś , kleń, okoń,wzdręga,  szczupak, sandacz. Jest trochę wielkich karpi takich 15+, są pojedyncze ponad metrowe amury. Kolega złowił w jedną noc nastawiając się na sandacza dwa metrowe węgorze. Z tej wody pochodzi mój rekord karasia japońca - 56cm . Woda nigdy nie była przez nikogo zarybiana , jedynie przy okazji powodzi z pobliskiej rzeki Bierawki wpływały różne gatunki - stąd też kleń
To woda dzika powstała na skutek szkód górniczych, dno bardzo urozmaicone. Bardzo głębokie - w miejscu gdzie hałda wchodzi w wodę jest 12 metrów. Teren jest własnością kopalni więc wolno jej zasypać hałdą jezioro, nikt się nie przejmuje losem ryb które zginą...Dla kopalni to tylko miejsce w które można wsypać tysiące wagonów kamienia po węglu
Zasypywanie trwa już 5 lat, zostało około 25% jeziora od stanu początkowego
Usiłuję z młodymi chłopakami z mojej sekcji których uczę wędkarstwa uratować co się da . Odławiamy ryby i przenosimy na inne pobliskie łowiska .Pewnie w tym roku jeszcze się tam wytrze płoć i leszcz, chcę odłowić mały narybek i też przenieść.Może też narybek okonia i sandacza ale ten jakby przestał się tam wycierać, może za dużo soli leci do wody razem z kamieniem po węgielnym.  Miejscowi łowią tam i kłusują czym się da , zabierają ryby do zjedzenia . Może to i lepsze niż miały by zginąć przyciśnięte kamieniem. Widzialem skłusowane metrowe szczupaki , łowione na żywca w przeręblach - facet miał rozstawione wędki w 12 dziurach na raz
Bardzo mi szkoda tej wody ale taki urok mojej śląskiej krainy. Już dalej zalewa łąki i w lesie powstają wielkie kałuże - za kolejne 10 lat będzie tam wielkie rybne jezioro, może mi jeszcze życia starczy by w nim połowić ....
Pozdrawiam - Gienek

Offline FiveO

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jak znika jezioro...
« Odpowiedź #1 dnia: 09.03.2015, 05:44 »
Przykry widok szkoda, że nikt nie chce się tym zająć widać , że jeziorko ma potencjał. U siebie też mam kilka takich łowisk, a najgorsze jest to, że kopalnia nic z tym nie robi po potrzebuje ze stawu na którym łowie wody i pompuje na własne potrzeby nie raz z brzegu można przejść ze 5 m. Trzcina się rozrosła PZW rozkłada ręce po oni tylko to wynajmują od kopalni i jak będą chcieli to ich wyrzucą, a człowieka szlak trafia, kiedyś się tam uczyłem łowić i pozostał sentyment. :thumbdown: >:O
 
Pozdrawiam :)
Roman.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 906
  • Reputacja: 2005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jak znika jezioro...
« Odpowiedź #2 dnia: 09.03.2015, 06:06 »
Smutne, rzeczywiście... :'(. Szkoda takich wód, aż serce boli!
Lucjan

Offline kubator

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 108
  • Reputacja: 79
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kuba
  • Lokalizacja: Toruń
Odp: Jak znika jezioro...
« Odpowiedź #3 dnia: 09.03.2015, 08:56 »
Faktycznie słabo to wygląda :(
Jožin z bažin

Offline Sfeeder94

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 75
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pszczyna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak znika jezioro...
« Odpowiedź #4 dnia: 09.03.2015, 10:06 »
Taki mamy uprzemysłowiony region, ale za to mamy Jezioro Rybnickie gdzie przy minusowej temp. zewnętrznej  woda ma +10 i pływają tam prawdziwe potwory. ;)

Offline Hein

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 436
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wągrowiec
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak znika jezioro...
« Odpowiedź #5 dnia: 09.03.2015, 10:07 »
A to macie fajnie haha nawet ogrzać się możesz zimą :)
Krzychu

grzesiek76

  • Gość
Odp: Jak znika jezioro...
« Odpowiedź #6 dnia: 10.03.2015, 08:26 »
To przykre. Szkoda pięknego akwenu. Widok zasypywanej rybnej wody, zwłaszcza takiej do której miało się sentyment, musi boleć..