Ja skromnie ale za to wspomagałem Kiniora przy jego zakupach.
Choć Kinior zapewne pochwali się sam.
Kupiłem to:

I jeszcze coś co już schowane i nie załapało się na fotkę.

A te rzeczy dostałem w prezencie.

Nie udało dobrać mi się okularów ale za to mam CUDOWNĄ wędkę w planie zakupowym.
A wszystko przez jednego okropnego Pana z Matrixa

Nie liczę mega ciężkich zakupów dla Michała.
Przy wyjściu ciążyły mi niesamowicie.
Podjrzewam, że rachunek za rehablitację i chory kręgosłup prześlę mu przez adwokata
