Autor Wątek: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia  (Przeczytany 47889 razy)

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 845
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #195 dnia: 06.05.2020, 14:13 »
Dodam tylko, że w UK stosuje się zestawy przelotowe do Metody, co często jest na filmach pokazane, ponieważ regulamin  łowiska nie pozwala na blokowanie podajnika. Spowodowane jest to zdrowiem ryb, tak aby mogły przy zerwanym zestawie pozbyć się podajnika. Ogólnie myślę, że 80-90% łowisk komercyjnych ma taki zapis. Wszędzie dba się o ryby. Są takie nawet, gdzie zakazuje się posiadania otwartych puszek, tak aby nie trafiały one do wody, bo mogłyby kaleczyć. Kukurydzę należy przesypać do pojemnika :)

Ze starych podajników, een z Drennana jest niedopuszczalny z firmowym łącznikiem, bo strasznie ciężko go wyciągnąć. Natomiast ten od Prestona określany jest jako w 'połowie luźny', bo łatwiej wychodzi, i wiele łowisk go dopuszcza.
Lucjan

Offline Futekk11

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Podkarpacie
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #196 dnia: 06.05.2020, 14:22 »
A jeszcze pytanie czy coś jest z moim sprzętem nie tak ? czy to głównie mój błąd że ryby mi się tak odpinają ?
Patryk

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 845
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #197 dnia: 06.05.2020, 14:22 »
Krętlik wystarczy odpowiednio zgnieść szczypczykami. Albo zgnieść tak, żeby luźno wchodził, a podajnik na żyłce blokować stoperkiem od góry.

Lucjan, ale przyznasz, że nie jest to takie samo zacięcie. Przy przelotowym haczyk raczej wstępnie się zaczepia.

Mniejsza o większość, wiadomo, o co chodzi ;)

Masz rację, wiadomo :thumbup:

Samozacięcie ma miejsce też przy zestawach z długimi przyponami. Ryba podnosząc przynętę z dna też spotyka się z 'odbiciem'. Jak zaczynałem łowić na rzekach w UK, po 'naciąganiu' przyponów ilość łowionych ryb zwiększyła się kilkukrotnie. Natomiast mniejsze ryby często nie zasysają przynęty ale uciekają z nią w pysku.

Ogólnie można pomyśleć, ile przy takich np. 40 metrach żyłki od kija do zestawu, zajmuje wskazanie brania :) To może być kilka sekund. Gdyby nie było samozacięcia, po wskazaniu ryby by już nie było. Ogólnie przy łowieniu z gruntu jestem sceptyczny co do samodzielnego zacinania przez wędkarza :) Bo pomyślmy, przy łowieniu spławikiem na 2 metrowej wodzie, widzimy branie, mając do czynienia z dwoma metrami żyłki. Jak jest jej 40, to jej rozciągliwość sprawia, że delikatne jakby nie było ciągniecie, jest wodoczne z dużym opóźnieniem. Co innego plecionka :)
Lucjan

Online Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 845
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #198 dnia: 06.05.2020, 14:29 »
A jeszcze pytanie czy coś jest z moim sprzętem nie tak ? czy to głównie mój błąd że ryby mi się tak odpinają ?

Łowisz z użyciem karpiówki, więc nie ma mowy o dobrej amortyzacji. Taki kij nie jest stworzony do łowienia małych ryb, dlatego nie ma tu prawie w ogóle amortyzowania. Jest ono tym większe, im cięższa jest ryba. Przy kilkukilowym karpiu można mówić, że kij sporo amortyzuje. Ale przy małej rybie 20-30 cm, jest ono zbyt małe, znikome.

Ale możesz mieć do czynienia z kilkoma problemami, nakładającymi się na siebie jednocześnie. Jednak ja bym pokombinował z uelastycznieniem zestawu. Kawał gumy, jak do topów tyczkowych chociażby (może być pełna, jest tanśza), możesz zamontować za podajnikiem. Wtedy po zacięciu ryby, jej trzęsienie łbem na wiele się nie zda, ponieważ podajnik nie będzie działał jak przeciwwaga, pozwalając na wypięcie się haka. Tutaj wydłuży się guma. lepiej byłoby jednak zamontować tę gumę do przyponu, ale nie każdy zestaw na to pozwoli. Idealnie by było, aby ta guma znajdowała się w samym podajniku w rurce jaka przebiega wzdłuż podstawy, jednak część ma zbyt mały otwór aby guma przeszła.
Lucjan

Offline Futekk11

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Podkarpacie
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #199 dnia: 06.05.2020, 15:08 »
Jaką gumę masz na myśli ? I czy zmienienie haczyka na trochę większy mogło by jakoś poprawić to że zacięcie będzie trochę pewniejsze ? (przepraszam za takie pytania dla niektórych pewnie oczywiste ale jestem początkującym i nie wiem jeszcze wszystkiego )
Patryk

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 693
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #200 dnia: 06.05.2020, 15:21 »
Przyjrzyj się podajnikom elasticated od Prestona: https://www.raven-fishing.pl/preston-in-elasticated-flat-method-feeder-x-large-30g/pl/product/1819/

Używasz nr 6. To naprawdę bardzo duże haki jak na metodę.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Futekk11

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Podkarpacie
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #201 dnia: 06.05.2020, 17:19 »
Łowisz z użyciem karpiówki, więc nie ma mowy o dobrej amortyzacji. Taki kij nie jest stworzony do łowienia małych ryb, dlatego nie ma tu prawie w ogóle amortyzowania. Jest ono tym większe, im cięższa jest ryba. Przy kilkukilowym karpiu można mówić, że kij sporo amortyzuje. Ale przy małej rybie 20-30 cm, jest ono zbyt małe, znikome.
Tylko że ja podczas majówki łowiłem na ten sam sprzęt , na tym samym łowisku i na 20 brań wyciągnąłem 19 ryb w tym karasie 15-20 cm i niektóre karpie (kroczki ) co nie były za wielkie i tak samo czekałem aż pociągnie z wolnego biegu i jakoś ryby mi się nie spinały wtedy . A teraz wyciągała ze szpuli żyłkę nawet przez kilka sekund i nic spuszczała się po przeciągnięciu jej kilku metrów może nawet nie tyle
Patryk

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #202 dnia: 06.05.2020, 17:56 »
Nie sugeruj się wcześniejszym łowieniem, każdy dzień jest inny. Wystarczy, że ryba pobierała inaczej przynętę (delikatniej), mogłeś również mieć inne rybki :) 
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #203 dnia: 06.05.2020, 18:05 »
Mój kij to jest karpiowy JAXON ZAFFIRA 3,3m 3,0 lbs
Podajnik to Mikado Komplet 40 gram
Haczyk Tactix #6 z gotowym przyponem 15 cm 20 LB

Jeżeli jest to ta sztywna pałka za niecałe 70 złotych, to ryby będą Ci spadać i to nie raz

https://allegro.pl/oferta/wedka-jaxon-zaffira-carp-3-30m-3-0lbs-8785226340

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 349
  • Reputacja: 609
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #204 dnia: 06.05.2020, 19:19 »
No tak, taki kij do metody to nie bardzo. Raczej na ciężki zestaw karpiowy. Mam nadzieję, że nie stosujesz plecionki tylko żyłkę, bo to by już była duża przesada. Przy tym kiju to może się jednak sprawdzić podajnik elasticated od Prestona, co to Michał zapodał link albo równie dobrze Trzonki Matrix Elasticated https://sklepdrapieznik.pl/sklep/matrix/29119-trzonki-matrix-elasticated-feeder-tubes-medium.html z podajnikami Matrixa np. takim https://sklepdrapieznik.pl/sklep/matrix/28927-koszyk-matrix-alloy-method-feeder-medium-30g.html
Spróbuj też łowić na bardziej poluzowanym hamulcu kołowrotka.

Ale prawdę mówiąc, to też kiedyś miałem dzień, kiedy łowiłem tak jak zawsze, ten sam sprzęt, to samo łowisko i ta sama technika ale miałem wyjątkowo ok. 50% spinek. Nigdy wcześniej ani później mi się to nie zdarzyło.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Futekk11

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Podkarpacie
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #205 dnia: 06.05.2020, 19:42 »
Tak jak pisałem wcześniej jestem początkującym wędkarzem i na początek nie chciałem dużego nakładu finansowego , ponieważ jak go połamię czy coś przez moje błędy to nie będzie mi go aż tak szkoda , z czasem pokupie lepszy sprzęt tylko że najpierw sam chcę wejść do lekkiej wprawy i doświadczyć co można robić a co nie z wędką . I tak łowię na żyłkę nie na plecionkę .
Dziękuję wszystkim za rady bo przez te 2 dni dowiedziałem się całkiem sporo i na pewno wykorzystam to w praktyce


Patryk
Patryk

Offline Mati C

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Irlandia
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #206 dnia: 06.05.2020, 19:57 »
Mała przynęta, duży hak i długość włosa, to moim zdaniem przyczyna spięć ryb zaraz po podniesieniu kija. Przy delikatnych braniach, długim włosie i dużym haku ryba zasysa tylko przynętę i z nią zaczyna odjazd. Sztywny kij nie pomaga, chwila nieuwagi i ryba wypluwa zdobycz. Na początku mojej przygody z metodą zawiązałem pierwsze haki z włosem. Wychodziły jak wychodziły jeden dłuższy(włos), drugi krótszy. Pierwsze łowienie i ryby(linki do 1kg) jedna za drugą dosłownie pod brzegiem otwierały pysk i odpływały w dal. Krótszy włos załatwił sprawę.
Przy kulce 8mm użyj haka 10,12 i przynęta w odległości 3-5mm.

Offline Futekk11

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 26
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Podkarpacie
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #207 dnia: 06.05.2020, 20:41 »
To do haczyka 6 jakiej wielkości przynętę byś proponował ? I długość włosa ? Bo w sumie tak jak wcześniej ktoś pisał karpiówka jest raczej do dużych ryb :fish:


Patryk

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 349
  • Reputacja: 609
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #208 dnia: 06.05.2020, 21:28 »
Typowy błąd początkujących wędkarzy - kupowanie sprzętu, głownie kija na zapas. Bo jak się trafi wielka ryba to wędka musi wytrzymać. Jeszcze nigdy nie udało mi się złamać wędki pod rybą. Najwyżej hol trwał dłużej ale przy małym haczyku to i mniejsze prawdopodobieństwo wyrwania go z pyska ryby.
Wiadomo, że kupno nowego kija to spory wydatek ale możesz zainwestować na próbę w 1-2 podajników z gumką. Kosztują 2 x tyle, co Mikado ale mniej niż wędka. Możesz też, jak radzi Luk dowiązać 15 cm feeder gumy pomiędzy podajnikiem i żyłką główną. Zniweluje to brak amortyzacji Twojego kija ale podajniki z amortyzatorem mają tą przewagę, że chronią również przed wyrwaniem haczyka z pyska przy szamotaniu się ryb z uwieszonym na krótkim przyponie ciężkim podajnikiem.

No i wart uwagi wątek poruszony przez Mati C dla mozliwości spinania się ryb. Wielkość haczyka vs wielkość przynęty oraz długość włosa. Co do długości włosa to dużo by dyskutować, czasem lepszy dłuższy a raz krótszy. Myślę, że 0,5 cm to taki prawie zawsze dobry dla przynęt 6 - 10 mm z przyponem 10 cm, chociaż w chimeryczne dni trzeba eksperymentować inne długości.
Jednak hak 10 do przynęty 8 mm to dla mnie trochę za dużo. Idealny to 14 - 12. Hak 10 to do przynęty 10 - 12 mm.

I na koniec podajniki Mikado. Kocham je, cenię wyżej niż Drennana. Jednak wywalam krętliki, lub używam do innych celów, a zamiast nich daję jakieś tanie łączniki Jaxona czy Browninga np. https://sklepdrapieznik.pl/sklep/laczniki-systemy-do-zaczepiania-koszyka-kretliki/21516-laczniki-jaxon-method-feeder-ac-pc131-roz-s.html
A tuż nad podajnikiem daję stoper, nie jakiś super mocny od Guru ale taki zwyczajniejszy. Michał robi podobnie.
Mamy samo-zacięcię ale ryba szarpnięciami nie zrywa przyponu/wyrywa sobie haka z pyska, bo podajnik ze stoperem szarpaniem ryby na boki jest coraz dalej odsuwany od haczyka.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline dominik9166

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 329
  • Reputacja: 31
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko C&R!
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Co zawiodło? Metoda - puste zacięcia i spięcia
« Odpowiedź #209 dnia: 06.05.2020, 23:23 »
Tak jak mówi kolega wyżej podajnik z amortyzatorem załatwi sprawę.
Polecam guru x safe. Nie zamienię ich na żaden inny. Ostatnio próbowałem na siłę śpiąc rybę i naprawdę to nie było takie latwe. Co prawda były to leszcze ktorych nie chciało mi się odchaczac ale mimo to nie spadaly.
Przy tych podajnikach spinka ryby naprawdę rzadko się zdarza i trzeba być naprawdę wybitnym żeby spinać ryby na podajnikach z amortyzatorem.

Wysłane z mojego STK-L21 przy użyciu Tapatalka

~Dominik