Kiedy miałem dzień, a raczej nockę konia z leszczami, testowałem GOO Corn Twist i Tutti Frutti. Tylko takie wtedy miałem, ale leszczom to nie podeszło, wręcz przeciwnie. Dawałem na przynętę i do koszyka i po zastosowaniu brak brania.
Na wiosnę na komercjach dla mnie rządził Crab&Krill. Najpierw smarowałem foremkę w środku i potem jeszcze na pellet po nabiciu. Poprawa brań naprawdę zauważalna. W lato jakoś szczególnie nic nie pomagało jak ryba była chimeryczna, może truskawka z GOO na przynętę. Na pewno płotki reagowały na to dość mocno przy łowieniu na spławik i dopalaniu kukurydzy na haczyku.
Zagadką byłą Lava pikantna kiełbasa. Od maja zacząłem testować i nic. Też miałem wrażenie, że wręcz odstrasza. Jednak jesienią pokazała swoją dobrą stronę i potraktowanie nabitego pojemnika tym dopalaczem skutecznie podnosiło brania.
Generalnie to zostaję przy 3 czyli:
Drennan Krab&krill
GOO Strawberry Kick Bait Smoke
Sonubaits Lava - Spisy Sausage // Pikantna Kiełbasa
Generalnie to na każdej wodzie jest inaczej, a nawet na danej wodzie ryby mogą reagować na coś innego w różnych porach roku.
Lepiej mieć i nie użyć niż nie mieć i potrzebować