Autor Wątek: Czym jeździmy na ryby?  (Przeczytany 167125 razy)

Offline ledi12

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 565
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #660 dnia: 02.06.2023, 09:59 »
Bez zmian Toyota Yaris, która o dziwo jest bardzo pakowna :D Namiot, łóżko, krzesło, kije, kołyska i reszta osprzętu 8) Fakt, że wymaga to trochę logistyki, ale ekonomiczne spalanie to wynagradza :D
Metodowy karpiarz
---------------------
Sum -> 22 kg
Karp -> 20 kg
Jesiotr -> 12 kg
Amur -> 17 kg

Offline Miwol

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 124
  • Reputacja: 136
  • Lokalizacja: Piaseczno
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #661 dnia: 03.06.2023, 23:02 »
Sam używam Yariskę i potwierdzam, że bardzo fajny samochód. Idealny do miasta - w niemalże każdą dziurę się zmieści. Nie mam kosza wędkarskiego, a jedynie krzesełko z półką, ale i tak bez składania siedzeń bez problemu mieszczę się z całym majdanem.
Pozdrawiam,
Michał

Złów i wypuść

Offline KotKoi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 003
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #662 dnia: 03.06.2023, 23:29 »
Oczywista sprawa! Odpowiedni gaz do odpowiedniego silnika. I co ważne, niektóre silniki się po prostu do gazu nie nadają.

W punkt Michał :bravo: :beer:

Offline LUKAPIO

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 526
  • Reputacja: 39
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #663 dnia: 04.06.2023, 00:20 »
Ostatnio stwierdziłem, że najlepszy na wędkarskie wyjazdy byłby dla mnie bus z napędem 4x4 lub jakiś pickup typu Toyota Hilux 😅 Wszędzie by się wjechało, a tak to człowiek jest mocno ograniczony mając auto klasy B.
Profil na Instagramie: lukapio_fishing
Profil na Facebooku: Lukapio Fishing

Offline Mario8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 509
  • Reputacja: 185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zduńska Wola
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #664 dnia: 16.03.2024, 19:56 »
Na ryby i grzyby jeździło

Wysłane z mojego motorola edge 40 przy użyciu Tapatalka


Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #665 dnia: 29.04.2024, 16:57 »
Po "przerobieniu" dwóch samochodów z Kraju Kwitnącej Wiśni, zdecydowałem kupić coś większego. I gabarytowo i silnikowo. Oczywiście Greta Tunberg (czy jak się to pisze) powie słynne już: "How dare You!?!?!?". Odpowiem - I don't give a fuck!
Jazdy będzie i na ryby i do pracy. Miejsca jest.
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline thegamer

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 240
  • Reputacja: 15
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #666 dnia: 29.04.2024, 17:46 »
Król jest tylko jeden 8)

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #667 dnia: 29.04.2024, 18:19 »
Król jest tylko jeden 8)

 8) no ba!
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline Andrzej1

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 8
  • Reputacja: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #668 dnia: 29.04.2024, 19:59 »
Ostatnio stwierdziłem, że najlepszy na wędkarskie wyjazdy byłby dla mnie bus z napędem 4x4 lub jakiś pickup typu Toyota Hilux 😅 Wszędzie by się wjechało, a tak to człowiek jest mocno ograniczony mając auto klasy B.

Kiedyś robili takie fajne auta Mitsubishi Delica, Space Gear, L400, 4x4

Offline Marko27

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 115
  • Reputacja: 26
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #669 dnia: 29.04.2024, 20:07 »
Po "przerobieniu" dwóch samochodów z Kraju Kwitnącej Wiśni, zdecydowałem kupić coś większego. I gabarytowo i silnikowo. Oczywiście Greta Tunberg (czy jak się to pisze) powie słynne już: "How dare You!?!?!?". Odpowiem - I don't give a fuck!
Jazdy będzie i na ryby i do pracy. Miejsca jest.

O widzę furka z mojego miasta 😉

Ja natomiast wożę się na ryby Skoda Octavia II FL Kombi.

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 182
  • Reputacja: 371
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #670 dnia: 29.04.2024, 20:17 »
O widzę furka z mojego miasta 😉

Ja natomiast wożę się na ryby Skoda Octavia II FL Kombi.

Ano z Gliwic. Kupiony od kolegi z pracy. Kumpel płakał jak sprzedawał :P Do Sosnowca mnie gonił :P
Marzyła mi się Skoda Octavia III w kombi, ale kasa jaką trzeba było położyć na blat - przerosła mnie. Ceny aut tak teraz poszybowały w górę, że to się w głowie nie mieści.
TKKP - Tarnowski Klub Karpiarzy Przeklętych ;)

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 084
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #671 dnia: 29.04.2024, 21:00 »
O widzę furka z mojego miasta

Ja natomiast wożę się na ryby Skoda Octavia II FL Kombi.

Ano z Gliwic. Kupiony od kolegi z pracy. Kumpel płakał jak sprzedawał Do Sosnowca mnie gonił
Marzyła mi się Skoda Octavia III w kombi, ale kasa jaką trzeba było położyć na blat - przerosła mnie. Ceny aut tak teraz poszybowały w górę, że to się w głowie nie mieści.
Tydzień temu golfa 5 kupowałem... Potwierdzam z cenami, to jakiś obłęd.

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 025
  • Reputacja: 194
  • Płeć: Mężczyzna
    • kanał YT
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #672 dnia: 01.06.2025, 13:09 »
Świeżo po zakupie 19-letniej Toyoty RAV-4 2.0 automat.

Rok lub dłużej wybierałem auto na ryby. Musiało mieć nie za duże wymiary (dł. 4,3...4,6 m), napęd 4x4 (lub namiastkę), skrzynię automatyczną, najlepiej benzynowy, wolnossący silnik.

Kiedyś miałem Jeepa Cherokee XJ 4.0, więc pierwszym wyborem był Grand Cherokee WJ/WG 4,7 V8 z LPG. Mnóstwo czasu szukania opinii i czytania o wadach/zaletach. Silnik długowieczny, prosty, niemal bezobsługowy i o ile się dba o wymianę olejów (olej silnika co ~5...6 kkm/6 miesięcy), filtrów i innych płynów, to Jeepek odwdzięczy się. Wszędzie wjedzie, dużo zmieści (butla LPG ~70L we wgłębieniu po kole zapasowym w bagażniku), rdza dopada tylko w kilku newralgicznych miejscach (blacha gruba, solidna). Jednak zawsze jest coś do zrobienia przy taki aucie.

Jeep Cherokee KJ 3.7 V6 (rodzina typu Renegade), ale nie ma miejsca na LPG w bagażniku, więc zostaje diesel 2,8 CRD. Jak diesel to dochodzi oprócz katalizatora DPF/FAP i zadbanie o podkładki pod wtryskiwaczami paliwa. No i spalanie w automacie 13-15 l/100km. Mimo, że ma opinię najmniej awaryjnych wśród Jeepów, to odpadł ze względu na serwisowanie i spalanie.

Przewalałem Renaulta RX4, Renaulta Kangoo 4x4, Chevroleta Blazera, Forda Mavericka, stare Troopery, Land Cruisery, Grand Vitary, Frontery, itd... Skoda Yeti 4x4 tylko z silnikiem 2.0 TDI. Wszystkie benzynowe to pomyłki technologiczne. Automaty CVT - trwałość i niezawodność pod znakiem zapytania. Mimo skrzyni automatycznej, auto ma dwumasę i sprzęgło (podwójne). Do tego FAP/DPF :(

Już myślałem, że Honda CR-V II generacji (z kołem zapasowym na drzwiach bagażnika) 2.0 benzyna i skrzynia automatyczna (dźwignia przy kierownicy) to będzie to. Obejrzałem dwie i mi przeszło (może źle trafiałem). Te auta już mocno dopada rdza. Trzymają cenę, a koszty doprowadzenia auta do porządku (naprawy blacharskie i konserwacja podwozia), aby posłużyło długie lata sięgają 1/3...1/2 kosztów zakupu auta.

Na dziś stanęło na Toyocie RAV-4 2.0 benzyna, z końca II i początku III generacji (nie nowsze). Klasyczny automat. Napęd 4WD. Miejsce w bagażniku. I do tego trafiłem w b.dobrym stanie blacharskim i mechanicznym.
Czeka mnie proces przerejestrowania, a potem zapobiegawcza konserwacja podwozia, wymiana kilku zużytych części eksploatacyjnych, przegląd "zerowy" z wymianą wszystkich płynów i części.
Aby służyło na lata.
"Nie zna życia ten, kto nie zjadł zimnego bigosu i nie popił go maślanką." - Piekło Dantego.

Kanał YT https://www.youtube.com/@czlowiek-z-wedka/videos

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 075
  • Reputacja: 2244
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #673 dnia: 01.06.2025, 15:23 »
Niech służy :thumbup:
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline pknr1

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 292
  • Reputacja: 44
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Czym jeździmy na ryby?
« Odpowiedź #674 dnia: 01.06.2025, 23:05 »
Oby się nie psuł :beer: Ja zdecydowałem się na BMW X5 E70 4.0d :) Będę chciał kupić jakąś sztukę bo ma sporo bajerów które się przydają np. kamera cofania i jest tyle miejsca że można w nim spać bez problemu. O spalaniu wolę nie myśleć ;)