To może spotkamy się w Niesiołowicach i zapolujemy na lina +50 cm? To tylko około 100 km od Ciebie.
Od Emcasta zacząłem bo większość kreciołów mam od Daiwy, ale potem doszedłem do wniosku, że otworzę się na innych producentów.
Karpiówkę też mam w planach 
Wspólna wyprawa

jak najbardziej, kwestia dogadania terminu - pomyślimy. Jeziorko całkiem przyjemne.
Co do różnych firm, mam Dragona, Okume, Schimano, Drennana, ... , ale Daiwa jakoś najbardziej mi odpowiada. Chociaż muszę przyznać, że i Spro jesienią nabyłem, jeszcze w boju się nie ochrzcił, ale przyznaję, że również całkiem przyjemny kręciołek.