U mnie spełnia ale "tu i niebo inne"

Jeżeli nie spróbujesz to się nie dowiesz. Ten dodatkowy zapach może być strzałem w dziesiątkę albo nic nie wniesie.
Ale mi się przypomniało, że;
Łowiłem kiedyś w miejscu w którym pszenica z konopiami aromatyzowane truskawką dawały leszcze przez dużę L, same ziarna tylko drobnicę albo nic. Kluczem do sukcesu była truskawka bo wszystko co było tym aromatyzowane dawało brania. Spędziłem tam kilka lat mojego wędkarskiego życia i tak było niezależnie od pory roku.
Przeprowadziłem się wiele lat temu i tutaj ryby mają to w poważaniu. Mogę sobie dodawać co chcę albo nic i biorą tak samo. Nie próbowałem nigdy szczegółowo ale to może być warte zachodu. Chodzi mi o wyeliminowanie linów a brania leszczy albo płoci.
Normalnie
qazxsw91 zainspirowałeś mnie do poszukiwań świętego gralla
