Autor Wątek: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia  (Przeczytany 28207 razy)

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 981
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #120 dnia: 31.07.2018, 00:10 »
Ja dziś skromnie tylko potwierdzę, że mój pomiar Trabucco T-Force XPS Feeder pokrywa się z pomiarem Tomka. Parę dni temu kupiłem tę żyłkę. 0,22 mm to naprawdę 0,24 mm.
Dodam też Guru Drag-Line: 0,25 deklarowana i 0,25 mm zmierzona.
Testów wytrzymałościowych nie przeprowadzałem. Obie żyłki będę testował w najbliższym czasie.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline JKarp

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 386
  • Reputacja: 87
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legionowo
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #121 dnia: 31.07.2018, 11:18 »
Nie tylko Dragon przegrubia żyłki. A w deklarowaną wytrzymałość to juz wogóle nie można wierzyć.
Jak, jak niewierny Tomasz jak sam nie sprawdzę inie wsadzę palca to nie uwierzę. Mierzę średnicę i sprawdzam wytrzymałość każdej żyłki, jaką kupuję.
Średnicę sprawdzam suwmiarką elektroniczną w przypadkowym punkcie a wytrzymałość wiążąc ok 40cm odcinek węzłami,jakie zwykle stosuję w zestawach. Na żyłkę zawiedzam wiadro i nalewam powoli wody, aż żyłka pęknie. Potem ważę wiadro z wodą. Robię po dwie - trzy próby ważenia. Pracy naukowej na podstawie tych testów bym nie napisał ale na moje potrzeby te wartości orentacyjne są wystarczające. Poniżej zamieszczam wyniki moich prób:

Żyłka                                                         grubość [mm]            wytrzymałość [kg]
                                                         deklarowana   zmierzona   deklarowana   zmierzona
Dragon Specialist Pro Match&Feeder      0,28      0,30         9,65         7,2
Dragon Specialist Pro Match&Feeder      0,30      0,34         11,25      8
Dragon Specialist Pro Carp&Feeder         0,23      0,25         6,55         5
Dragon HM80                                    0,20      0,22         5,20         3,6
Trabucco T-Force XPS Feeder            0,22      0,24         5,7         4,5
Trabucco XPS Match Sinking            0,255   0,255   !!!   7,95         5,5
Trabucco XPS Match Pro                  0,181   0,18   !!!      4,65         2,6
Trabucco COMPETITION PRO            0,10      0,12         1,45         1,38 !
Trabucco COMPETITION PRO            0,14      0,16         2,8         2,4
Trabucco XPS MATCH STRONG         0,12      0,14         2,3         1,5
Robinson Supercup                              0,218   0,22   !!!      6,4         4
Mikado Sensei Bream                            0,18      0,20         5         3,4
FLUOROCARBONY:
Dragon Invisible Fluorocarbon            0,305   0,30   !!!      6,3         5,4 !
Drennan Supplex Fluorocarbon         0,25      0,25   !!!      3,62         4,4 !!!
Plecionka:
DRAGON METHOD FEEDER 8X SINKING      0,06      0,20         7,4         4

Pomiar grubości plecionki sufmiarką nie ma sensu. Grubość plecionki wyliczyłem według ilości pleconki i ilości żyłki, jake się mieszczą na takiej samej szpuli.

Wyciągnąłem nastęoujące wnioski:
Grubości żyłek podane przez producentów są często zaniżane, co szczególnie przeszkadza >:O kupując żyłką do kołowrotka o niewielkiej pojemności.
Wytrzymałości żyłek są najczęściej zawyżane przez producentów.
Rzeczywista wytrzymałóść żyłki jest zbliżona dla różnych producentów i wynosi dla rzeczywistych grubości żyłki około:
0,30mm - 7kg
0,25mm - 5kg
0,24mm - 4,5kg
0,22mm - 4kg
0,20mm - 3,5kg
0,18mm - 3kg
0,16mm - 2,5kg

Następnym moim zakupem będzie żyłka jakijś renomowanej firmy np. Drennan, której wytrzymałość deklarowana odbiega w dół od powyższych wartości. Spodziewam się, że wytrzymałość rzeczywista będzie wyższ, pobobna do wartości powyżej. W końcu Drennan jako jedyny z mierzonych przeze mnie żyłek zaniżył a nie zawyżył wytrzymałość dla Drennan Supplex Fluorocarbon.
Czy mogę "ukraść" te pomiary ?
JKarp

Offline Zola67

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 247
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #122 dnia: 31.07.2018, 11:38 »
Ja używam Dragon Carp&Feeder i moim zdaniem strasznie się skręca.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Głównie feeder, nocki, czasem spining co się da

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #123 dnia: 31.07.2018, 11:58 »
Potwierdzam mi ta też się skręcała ale już Match & Feeder nie skreca się i jej obecnie używam. W moim osobistym rankingu żyłek to wygląda tak:

1. Trabucco T-Force Feeder
2. Dragon Match&Feeder ta wygrywa pod względem ekonomi bo mamy 300m na szpuli wiec mamy nawój na dwie wędki w cenie jednej.
3. Sufix Feeder Mono.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 296
  • Reputacja: 539
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #124 dnia: 31.07.2018, 12:00 »
Potwierdzam mi ta też się skręcała ale już Match & Feeder nie skreca się i jej obecnie używam. W moim osobistym rankingu żyłek to wygląda tak:

1. Trabucco T-Force Feeder
2. Dragon Match&Feeder ta wygrywa pod względem ekonomi bo mamy 300m na szpuli wiec mamy nawój na dwie wędki w cenie jednej.
3. Sufix Feeder Mono.

Co do punktu 2 to Shimano Aero Super Match jest jeszcze tańsza, też 300m no i wiesz jaką średnicą łowisz. Ja po pierwszych dwóch szpulkach jestem bardzo zadowolony. Moim zdaniem nie ma podejścia do Dragona. Swoją drogą nie rozumiem czemu nie jest to zbyt popularna żyłka...
Panowie, policzmy głosy:

Offline Jarekb11

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 382
  • Reputacja: 112
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wilkowice
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #125 dnia: 31.07.2018, 12:35 »
Ja tam najchętniej używam żyłki Sufix Feeder mono .Po mimo tego że parametr wytrzymałości jest troche zawyżony to uważam że jak na cenę 14 zł 150 m jest to bardzo dobra żyłka .Nie rwie się w rękach  ,nie skręca się.
Co do dragona ostatnio zakupiłem z braku Sufixa (w skl.była tylko 1 szpulka ) na drugi kołowrotek żyłkę Dragon Super camou feeder .Obie żyłki o średnicy 0,25 mm a gołym okiem widać że żyłka Dragona jest sporo grubsza i sztywniejsza. Ale w sumie działa i nie mam  co do niej zastrzeżeń.

 

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 571
  • Reputacja: 680
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #126 dnia: 31.07.2018, 21:17 »
Czy mogę "ukraść" te pomiary ?
JKarp
Ukraść? Wyłożyłem na talerz to można się częstować :).
Pozdrawiam,
Tomek

Offline sam77

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 41
  • Reputacja: 4
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #127 dnia: 12.11.2018, 18:56 »
Przeczytałem kilka tematów na temat żyłek, osobiście od wielu lat używam żyłek Trabucco zarówno do spina, spławika jak i feeder i jestem z nich zadowolony, ale... Każdego roku zmieniam żyłki na wszystkich kijach i nie powiem trochę tego jest, żyłki Trabucco nie należą do najtańszych, i zastanawiam się nad alternatywą np. żyłki Shimano (Aero/Tribal/inne) nawinięte na szpule po ponad 1000 m. Ceny takich żyłek są wręcz śmieszne, ale nigdy nich nie używałem i nie mam pojęcia jak z ich jakością, jak się prezentują w stosunku do Trabucco. Czy warto się przesiadać z żyłek Trabucco na Shimano?

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 571
  • Reputacja: 680
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #128 dnia: 12.11.2018, 19:38 »
O żyłkach Shimano czytałem na tym forum pochlebne opinie.
A co do ceny. Zauważyłem, że ceny żyłek są podobne ... za szpulę. Sama produkcja jest bardzo tania, główny koszt to konfekcjonowanie i marka.
Sam zamierzam kupić w przyszłym roku jakąś markową żyłkę - parę kilometrów na szpuli. I absolutnie nie sugeruję się deklarowaną wytrzymałością, bo to zawsze nieprawda.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #129 dnia: 27.01.2019, 08:56 »
Uważam , że każda żyłka skręca się podczas użytkowania. Była o tym zawzięta dyskusja w innym wątku.  Ważne jest to że poszczególne żyłki różnie na to skręcenie reagują.  Na ogół żyłki sztywniejsze lubią tworzyć  "skrętki" i owijać się na szczytówce już po niewielkim skręceniu.  Żyłki miękkie nie są tak wrażliwe  na skręcenie.  Zauważyłem także że na ogół żyłki sztywne są mniej rozciągliwe pod obciążeniem, a więc coś za coś.

Porównywanie średnic jest łatwe , pomiar mikrometrem i finito. Gorzej z pomiarem wytrzymałości na zerwanie.  Wszystko bowiem zależy od sposobu zamocowania obu końców sprawdzanego odcinka żyłki.  Gdzieś w internecie natknąłem się na artykuł o tym. Było tam zdjęcie specjalnego urządzenia na którym zrywano zyłki. Oba końce żyłki były tam nawijane wieloma zwojami na wałki o średnicy ok 1,5cm.  Potem stopniowo żyłkę obciążano ciągnąc za te wałki aż do zarwania. W ten sposób pozbywano się wpływu węzła na wytrzymałość.  Oczywiście tak wyznaczona wytrzymałość  jest zawyżona w stosunku do wytrzymałości na węzłach.  Każdy z nas zauważył, że są żyłki i plecionki bardziej lub mniej wrażliwe na sposób wiązania ale to już osobny temat.
Ale to nie koniec bo wszyscy wiemy, że żyłki się starzeją i kupując nową szpulę musimy ufać producentowi i sprzedawcy, że żyłka jest swieża i że była odpowiednio przechowywana.

To co napisałem nie podważa celowości prowadzenia testów wspomnianych powyżej.  Przeciwnie, uważam, że to będzie bardzo ciekawe i przydatne dla nas wszystkich.  Próbowałem tylko zebrać do kupy różne aspekty tego zagadnienia. Warto robić testy wytrzymałościowe tylko umówmy się jak to robić aby warunki pomiaru wytrzymałości były zbliżone, bo tylko wtedy  wyniki będą wartościowe i porównywalne.
Proponuję  ustalić, że badamy odcinek żyłki np 50 cm zakończony podwójnymi pętelkami wykonanymi popularnym wiązadełkiem, a wynik będzie średnią z 5 pomiarów.  Obciążenie zwiększamy stopniowo aż do zerwania.  Bardzo spodobał mi się pomysł kolegi z obciążaniem żyłki wiadrem do którego powoli dolewamy wody i ważeniem wiadra z wodą po zerwaniu.
Wiesiek

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 668
  • Reputacja: 721
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #130 dnia: 27.01.2019, 13:02 »
.......
Gorzej z pomiarem wytrzymałości na zerwanie.  Wszystko bowiem zależy od sposobu zamocowania obu końców sprawdzanego odcinka żyłki.  Gdzieś w internecie natknąłem się na artykuł o tym. Było tam zdjęcie specjalnego urządzenia na którym zrywano zyłki. Oba końce żyłki były tam nawijane wieloma zwojami na wałki o średnicy ok 1,5cm.  Potem stopniowo żyłkę obciążano ciągnąc za te wałki aż do zarwania. W ten sposób pozbywano się wpływu węzła na wytrzymałość. 
.......
 

Film na ten temat znajduje się na:

https://wedkarstwotv.pl/wedkarstwotv/1187-pogromcy-kitow-yki?catid=2%3Afelietony

Na filmie pokazana jest prawidłowa i jednoznaczna metoda badania wytrzymałości na zerwanie, bo dotyczy samej żyłki bez węzłów.
Jeśli badamy żyłkę z węzłami na niej, to zmierzymy albo wytrzymałość liniową żyłki w przypadku zerwania poza węzłami, albo wytrzymałość konkretnego węzła dla danej żyłki przy zerwaniu na węźle. :(
 
W warunkach amatorskiego pomiaru wytrzymałości  na ogół brak jest narzędzia do pomiaru bez węzłów. Używa się więc odcinków żyłek z węzłami na końcach. W takim przypadku dla podstawowej jednoznaczności uzyskanych wyników należy podawać gdzie nastąpiło zerwanie, na żyłce czy na węźle. :)
Marian

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 571
  • Reputacja: 680
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #131 dnia: 27.01.2019, 13:17 »
Taką bazę parametrów żyłek i plecionek próbuje stworzyć Mateusz (Koń)
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13405.msg393710#msg393710
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 571
  • Reputacja: 680
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #132 dnia: 28.01.2019, 22:27 »
No to nadchodzi wiosna 8). No, powoli nadchodzi :P. Pomyślałem, że czas na nowe żyłki na przyszły sezon. Tak, jak sobie obiecałem - markowe żyłki bez oglądania się na deklarowaną wytrzymałość.
Zamówiłem i dzisiaj przyszły:
Preston Reflo Sinking Feeder Mono 150m / 0,23 mm i DAIWA HYPER SENSOR 0,26 /1963m
Od razu się wziąłem za pomiary:
Preston Reflo Sinking Feeder Mono 150m / 0,23 mm
- średnica: 0,23 mm - dokładnie, jak deklarowana
- wytrzymałość deklarowana :    2,72 kg
- wytrzymałość zmierzona:  ok. 3,6 kg - 132% deklarowanej! ???

DAIWA HYPER SENSOR 0,26 mm
- średnica: 0,26 mm - dokładnie, jak deklarowana
- wytrzymałość deklarowana :    4,54 kg
- wytrzymałość zmierzona:  ok. 4,2 kg - 92% deklarowanej. Hmm, spodziewałem się więcej :-\

Wynika z tego, że markowe firmy podają rzeczywiste średnice żyłek a wytrzymałości raczej nie zawyżają a nawet asekuracyjnie zaniżają.

Potwierdzają się też moje podejrzenia, że żyłki różnych firm mają podobną wytrzymałość dla tej samej średnicy rzeczywistej.
I tak:
Preston Reflo Sinking Feeder Mono 0,23 mm ma podobną wytrzymałość jak Dragon HM80 - 0,20mm (rzeczywiście 0,22mm)
DAIWA HYPER SENSOR 0,26 mm ma podobną wytrzymałość jak Trabucco T-Force XPS Feeder 0,22mm (rzeczywiście 0,24 mm), niestety mniej niż Trabucco XPS Match Sinking 0,255 mm
To są oczywiście "garażowe" pomiary na krótkim odcinku żyłki. Na wiosnę planuję pomierzyć w ogrodzie zeszłoroczne żyłki na nie używanym odcinku 40 m. Nowych nie chcę nadmiernie rozciągać ;). Chociaż z 2 km Daiwy mogę odżałować te 40 m.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 532
Odp: Żyłki firmy Dragon - moje spostrzeżenia
« Odpowiedź #133 dnia: 28.01.2019, 22:45 »
Czyli chyba faktycznie wygląda na to, że dominująca większość żyłek to dzieci tej samej matki, tfu, fabryki ;) :thumbup: