Autor Wątek: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej  (Przeczytany 20142 razy)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #75 dnia: 27.02.2018, 17:12 »
Dzięki, bo mój pdf jest do 40stej ;) Sporo osób jak na zarząd stowarzyszenia - ponad 80. Chyba nie wlicza się w to pracowników Wiadomości Wędkarskich, bo one samodzielnie się bilansują.

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #76 dnia: 27.02.2018, 17:26 »
Link ten co ja znalazłem
https://bip.msit.gov.pl/download/2/6177/BIPPolskiZwiazekWedkarskisprawozdanieza2014r.pdf
Str 35/36 lub 43/ 44 - wyjaśnienia do sprawozdania.
No właśnie 2 tabelki wyjaśnień ale kto tam pracuje, na jakich stanowiskach ? - można się domyślać lub dotrzeć do dokumentów źródłowych. W działalnosci wydawniczej - 6 osób więc wydawnictwo chyba w ramach ZG, W działalności rolniczej - 38 osób więc chyba tez podlega jakiś ośrodek zarybieniowy, hodowlany, rybacki - tylko tak się domyślam, bo nie wiem :).

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 902
  • Reputacja: 2005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #77 dnia: 28.02.2018, 01:00 »
Powoli zaczyna się nagonka na "działaczy". Jak masz inne zdanie niż ogólna retoryka nienawiści, to jesteś na bank działaczem.
Za niedługo ktoś posądzi mnie, że mam profity z tego, że bronię w niektórych kwestiach PZW.

Przykre jest dla mnie tylko to, że nikt rzeczywiście nie widzi tego, co chcę przekazać. Szkoda, bo staram się pomóc.  :sun:
Raczej nie nikt, w wielu sprawach zgadzam się z Tobą całkowicie.
Ale sam widzisz jaki jest klimat na forum, po co się wychylać? Każdy myślący inaczej to mięsiarz, kacap i beton PZW;/
Proponuję kolegom wycieczkę w sezonie nad nasze wody ogólnodostępne, jakże inny obraz wędkarza zobaczycie w porównaniu do wypieszczonych komercji.
Naprawdę nieważne czy ktoś ma lat 70, 50 czy 20 bo i tak 95% z nich beretuje ryby, większość nawet zgodnie z regulaminem. To nie wymrze tak jak sobie marzycie.
Anglia to kraj w którym ryb słodkowodnych się praktycznie nie jada, u nas od wieków jest na odwrót i nie zmieni tego ani to forum, ani żadne inne działania. Taka tradycja kulinarna i smaki i koniec tematu.
Więc całkowicie popieram i zgadzam się z Twoimi przemyśleniami na temat zmian.
Smutne to ale prawdziwe.

Panowie, dziwią mnie pewne poglądy. Z tego co piszecie, wynika, że nie ma sensu działac i zmieniać, bo wędkarze są źli. Ale kto ustalił te wszystkie prawa? Kto wprowadził limity, RAPR, kto odpowiada za brak kontroli nad wodami? Zastanówcie się, bo mi ręce opadają. W Polsce dlatego jest wysoka ściagalność podatków, bo US jest ostry i bezwzględny. Jeżeli by taki nie był, to by ludzie się migali od płacenia. Dlateo mamy bezrybne wody, bo grupa osób odpowiedzialnych za nie, nie reaguje odpowiednio! Zarybia się zbyt mało, operaty 10 letnie są nieskuteczne, rejestry połowowe bez jednoczesnej kontroli nie zdadzą egzaminu. Kto za to odpowiada? Wędkarze?

Grzegorz, to co piszesz to odwracanie kota ogonem. Piszesz o sprytnym działaniu, ale co takiego proponujesz? Podlizywanie się baronom? Lizanie rowa komuś z okręgu, co coś załatwi? OMG :facepalm: A nie może być normalnie? Do k...y nędzy, nie może byc normalnie?

Oto kilka kwestii, które wałkowane są non stop:

- zarybienia sa zbyt małe, można zarybiać o wiele większymi ilościami ryb, jednocześnie limitując odpowiednio. Dlaczego się tego nie robi? Bo się nie da? Bo nie można? A co to znaczy? Czesi mogą zarybiać jak szaleni, a my nie?

- państwo nie dostaje kasy od wędkarzy, mała część pieniędzy trafia jedynie w postaci opłat dzierżawnych, które są niskie. Całość przytula PZW. W którym kraju jest tak, że państwo nie kasuje wędkarzy? Za co więc ma się kontrolować wody?  Zastanówcie się dobrze. Może wyciągniecie jakiś wniosek?

- rybaków w Polsce nie ma nawet 500, wędkarzy jest 2 miliony. Jak to możliwe, że nie ma gospodarki wędkarskiej w naszym kraju? Zwłaszcza, że od lat 80tych nastąpiła spora zmiana - wtedy wędkarze jeździli po ryby nad wodę, teraz jeżdżą na ryby, zabieranie jest sprawą drugorzędną. Jak to jest, że nie mamy polityki prowędkarskiej w Polsce? Jak to możliwe, że Mazury to obraz wędkarskiej nędzy i rozpaczy? To jest rozwój? Na dodatek nikt nie mówi o likwidacji rybactwa, zarówno ono jak i wędkarstwo powinny istnieć obok siebie!

- Dlaczego społeczeństwo uznaje nas za rybaków z wędką? Dlaczego politycy nie rozumieją nas i nie wiedzą o naszych potrzebach? Dlaczego nie ma lobbingu wędkarskiego, PZW zaś jest lobby stricte rybackim? Kto odpowiada za kształcenie wędkarzy, za ich uświadamianie? Państwo? Szkoła? Czy PZW?

- Jaki jest sens istnienia 'sportu' w PZW? Zajmuje się nim mniej niż 1% łowiących, jest to kosztowne hobby, i praca z młodzieżą  poprzez sport nie ma wielkiego sensu. Dlaczego nie ma nacisku na przyciąganie ludzi do związku, na dbanie o to, aby ich ilość rosła z każdym rokiem? Czy beznadziejne wody nie są czasem podstawowym tu problemem? Może więc lepiej zająć się wodami bezpośrednio?

- Po co nam rozbudowane struktury PZW? Mamy kilkuset działaczy, czyli prezesów, wiceprezesów i innych 'znawców' podczas gdy brak jest ichtiologów. Czy to jest normalne? Po co tyle okręgów, tyle osób w ZG? Jakie są pozytywne skutki ich zatrudniania i opłacania?

- Dlaczego wybór władz PZW odbywa się bez udziału wędkarzy? Dlaczego kandydaci nie mają programów wyborczych, nie mają planu działania? Jak można żądać czegoś od takiego prezesa, skoro niczego nie obiecywał? Jaka jest szansa, że związkiem będą rządzić 'najlepsi'?

- Dlaczego PZW zajmuje się działalnością gospodarczą, która jest działalnością rybacką? Jakie korzyści mają wędkarze z tego, że mają rybaków na swoich wodach? Dlaczego współpracuje się z ludźmi z IRŚ, nastawionymi antywędkarsko? Jaki jest sens takiej współpracy?

- Dlaczego nie reaguje się od lat 90tych na postępującą degradacje polskich wód?


Grzegorz, kordi - to tylko kilka kwestii, napisanych z głowy przed północą. Gdzie tu widzicie odpowiedzialność wędkarzy? Ja tu widzę jedno - syf jakim jest działanie ludzi będących w PZW nie po to, aby działać dla dobra wędkarzy, ale dla synekur, dla własnego dobra. Gdyby jeszcze robili coś za co rzeczywiście powinno się dobrze płacić. Ale za taką baraninę? Jak można nie wymagać od nich, aby działali dla naszego dobra, dla wędkarzy? To coś złego? I co ma wspólnego tu Anglia? A Czechy lub Francja, gdzie się ryby zabiera na potęgę, i gdzie te są, to co? Co tam jest takiego 'innego'? ;)

I jeszcze jedno. Nagonka na działaczy, to jeżeli już - chodzi o tych, co biorą kasę za rządzenie związkiem. Nie chodzi o tych co dizłają w kołach, społecznie, bo tym się należy chwała i szacunek, to dzięki nim PZW funkcjonuje.
Lucjan

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #78 dnia: 28.02.2018, 07:01 »
Lucjan, skoro już piszesz o lizaniu rowa działaczom, i sprowadzasz dyskusję do takiego poziomu, to chyba nawet szkoda czasu na moją odpowiedź na Twoje wyliczanki.

Wymień choć jedną rzecz, którą zrobiłeś, którą załatwiłeś? Tak oprócz gadania, pisania, uprawiania polityki. Co takiego osiągnąłeś w tej walce ze złym PZW?
Pokaż proszę choć jedno pismo, które wysłałeś do władz PZW, do MŚ, do organu nadzorującego PZW? Dzień w dzień, miesiąc w miesiąc, rok w rok. Wyliczanki, żale, skargi na PZW. Rzygać się chce.
Jedna wielka teoria, propaganda. Od dawna czekam na jakieś konkretne działania i efektów nie widzę. Pisałeś o tym, że nie ma czasu na przekonywanie ludzi, że trzeba zaczynać ostrą walkę z PZW.
W jaki sposób? Bić nadal pianę na forum i zakładać kolejne profile na fejsbuku?

Zapraszałem Cię do siebie do koła, byś zobaczył pracę SSR, jak wyglądają sprawy organizacyjne w kole, zapraszałem do przyjazdu i wędkowania na naszych wodach, gdzie byłby czas na rozmowę.
Po to Cię zaprosiłem, żebyś miał okazję pewne rzeczy zobaczyć od środka, jak to funkcjonuje, co rodzi problemy, dlaczego coś wygląda tak a nie inaczej. Cóż, kula w płot.

Dla mnie jesteś zwykłym hochsztaplerem z dobrą wizją, który uprawia teoretyczną politykę, chcąc załatwiać sprawy rękoma innych ludzi.
W dodatku oderwanym od rzeczywistości. Nie wróżę Ci sukcesów z takim podejściem, a szkoda, bo od początku kibicowałem.
Ale cóż, to tak jak w polityce. Jedni potrafią wiele osiągnąć zrównoważoną i rozsądną polityką i dobrym programem, przez co zyskują elektorat. Inni odstraszają na starcie swoim awanturnictwem.

Jeśli kłamstwo i manipulacja to jest to, czym dysponujesz w walce z PZW, to dla mnie stajesz na równi z tymi działaczami, którym podobno liżę rowa. Potraktuj to więc jako komplement z mojej strony.

Grzegorz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 902
  • Reputacja: 2005
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #79 dnia: 28.02.2018, 08:24 »
Lizanie rowa - pod tym kryje się przymilanie się do 'Iwańskich' - którzy coś załatwią, a bez których się czegoś załatwić nie da. Sam pisałeś o Dzierżnie, że to dzięki niemu. Normalna rzecz powstaje 'dzięki' komuś. Super.

Grzegorz, zobacz o czym piszesz. Wpierw atakujesz, że wędkarze to mięsiarze, w 95% - i że 'forumowe' działania nie mają sensu, bo wędkarze chcą takiego PZW jaki mamy, nie o jakim piszemy na forum. To po co działasz? Zmieniasz ich umysły może? Niby jak? Z tego co wynika, jesteś jednym z tych, którym się 'chce' i to dzięki temu głównie jesteś w kole. Wybrano Cę spomiędzy wielu, bo jesteś taki dobry? Nie, bo nikomu się nie chce działać. Jak bardzo się mylę? :(

Co takiego robisz broniąc tego 'układowego' PZW? W czym jesteś taki dobry? Ja nie mam zamiaru pisać co zrobiłem i co robię, bo to nie ma sensu, podpowiem Ci tylko, że nie wierzę w dobre wyniki z tym co mamy teraz. Tym bardziej groźne są dla mnie głosy jak Twój, widzę przemianę powolna w zwolennika PZW, nawet działacza. Kto wie, czy gdybyś nie został wybrany do władz, ni pisałbyś, że grupy rybackie są OK, bo wyrwano kasę na SSR. Naprawdę, tak to wygląda po tym co  ostatnio piszesz.

A wracając do Dzierżna. W tym co piszesz jest wielka dziura. Wiesz czemu tak mało członków ma to koło? Bo aby łowić tam, nie trzeba byc jego członkiem! Jaki jest sens dla wielu wędkarzy zmieniać koło, skoro i tak będa tam łowić kiedy chcą? No właśnie... A gdyby członkostwo w tym kole pozwalało tam wędkować, wielu wędkarzy z innych okręgów kupiłoby dodatjowe członkostwo. Rozumiesz jaki byłby plus? Czy znowu będziesz mi pisał frazesy o słuszności przynależności tylko do jednego koła? Zobacz ile ludzi łowi na DD a ile za nie płaci, w tym jest problem ukryty. Nie wspiera się lokalnego koła, kasa idzie do okręgu, który siedzi na pieniądzach i ma ich sporo. Po raz kolejny mam tłumaczyć, ż e pozwolenia dzienne wędkarzy z innych okręgów nie idą na DD, ale do okręgu? W takiej sytuacji nie ma działań pod wędkarza. Nie ma też żadnego wolnego rynku jeżeli chodzi o koła. Jak jest różnica czy należę do koła nr 29 czy Twojego? Objaśnij mi, co zyskuję przepisując się do Twojego!

Co można zrobić z Dzierżnem? OMG, ile rzeczy można zrobić. Zezwolić spinningistom łowić z pontonów i łodzi, przygotować brzegi pod wędkarzy, konkretne stanowiska, zbudować stanowiska tarłowe w innych miejscach i tak dalej i dalej... Nie robi się tego bo? No właśnie. Teraz można zwalić wszystko na koło, że małe, że nie ma 'mocy'. To nie jest absolutnie wina systemu, to jest wina wędkarzy, tak? A co takiego było przed łowiskiem no kill? Coś lepszego? A skąd wziąć kasę na inwestycję, skoro blokuje się działalność koła? 'Chcesz, to zapłać darowiznę'. To jest myślenie postępowe? :facepalm:

Jak naprawiać sytuację w Polsce? Iść pracować do kół, tak jak Ty? I naprawdę dokona się jakaś zmiana? Kiedy? To są lekkie zmiany lokalne, a my chcemy zmian totalnych. Tych się nie da robić z tymi ludźmi i ich układami, taka jest prawda. Tu trzeba rewolucji, i właśnie pod nią robimy grunt. Co takiego zrobiłeś Grzegorz dla wędkarzy w opolskim, wrocławskim i innych okręgach? No właśnie. Nic dla nich nie zrobisz, jedyne co możesz, to zadbać o swoje podwórko, i to tylko w bardzo wąskim zakresie. Naprawiasz PZW? Być może, ale tylko lokalnie i w bardzo małym stopniu. A tu na forum tez bijesz pianę. Bo bronisz Iwańskich, Bedyńskich, Ziemieckich i innych działaczy i ich 'dorobku'. Nie myślisz w ogóle o tym, że z PZW odeszła masa cennych ludzi, że zostali ci co nie mają innych opcji, zwłaszcza mięsiarze nie opuszczą związku, bo wiedza jak się im to opłaca? Wiesz dlaczego masz 95% takich wędkarzy u siebie, cy mam temat rozwinąć? Pomyśl też, kto ich 'wychowywał' tyle lat, kto dawał przykład (lub dawał zły)... Twoje bronienie PZW tylko sprawia, że więcej ludzi nie opłaci składek, czytając takie posty. Bo po co?

Grzegorz, naprawdę jestem pod wrażeniem Twojej pracy w kole, doceniam to robisz, bo to bardzo ważne :thumbup: Jednak to notoryczne stawanie w obronie PZW (pojawiasz się wszędzie, gdzie jest coś złego o związku, stając się jego adwokatem) mnie zadziwia. Chcesz normalności czy też nie? Ja nie akceptuję tego co mamy, i będę atakował władze tak długo, jak nie zaczną rzeczywiście działać w interesie wędkarzy, dopóki nie będzie normalnie. Chociażby bijąc pianę tu czy tam. Po prostu nie akceptuję wizji PZW prezesa Rudnika, Iwańskiego oraz Twojej. Albo zmienia się złe podstawy i buduje na solidnych fundamentach, albo udaje się, ze coś zmieniamy. Teraz właśnie jest wielkie udawanie, ściema o działaniu dla dobra wędkarzy. Prezes Rudnik oficjalnie popiera grupy rybackie, wręcz zachęca do rwania kasy, mówiąc - ale to musi być przecież coś rybackiego aby dali pieniądze! Super, tylko czekać jak wprowadzając rybaków i słuchając Rybali i Kotwiców nasze wody zmienią się w eldorado. Jak się nie zmienią, zawsze można zwalić na kormorany i strefy beztlenowe oraz na wędkarzy :(
Lucjan

Offline kamukieros

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 11
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #80 dnia: 28.02.2018, 09:43 »

Grzegorz, naprawdę jestem pod wrażeniem Twojej pracy w kole, doceniam to robisz, bo to bardzo ważne :thumbup: Jednak to notoryczne stawanie w obronie PZW (pojawiasz się wszędzie, gdzie jest coś złego o związku, stając się jego adwokatem) mnie zadziwia. Chcesz normalności czy też nie? nie akceptuję tego co mamy, i będę atakował władze tak długo, jak nie zaczną rzeczywiście działać w interesie wędkarzy, dopóki nie będzie normalnie. Chociażby bijąc pianę tu czy tam. prostu nie akceptuję wizji PZW prezesa Rudnika, Iwańskiego oraz Twojej. Albo zmienia się złe podstawy i buduje na solidnych fundamentach, albo udaje się, ze coś zmieniamy. Teraz właśnie jest wielkie udawanie, ściema o działaniu dla dobra wędkarzy. Prezes Rudnik oficjalnie popiera grupy rybackie, wręcz zachęca do rwania kasy, mówiąc - ale to musi być przecież coś rybackiego aby dali pieniądze! Super, tylko czekać jak wprowadzając rybaków i słuchając Rybali i Kotwiców nasze wody zmienią się w eldorado. Jak się nie zmienią, zawsze można zwalić na kormorany i strefy beztlenowe oraz na wędkarzy :(
To na czerwono jest najlepsze

Ty i inni nikogo nie atakujecie bo cała ta pisanina zaczyna sie i kończy na tym forum. Jeżeli jest inaczej to udowodnij to i pokaż papier tak jak matchless napisał.

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 442
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #81 dnia: 28.02.2018, 10:04 »
Smutne to wszystko..
Ale śmiało stwierdzam że forum zostało podzielone....
Na kilka frakcji.
Kiedys tworzylismy jednosc myśli , poczyniań, opini- szlismy ku nowemu....
Po kilku latach zapał został wypalony...
W środ nas odrodzili sie zwolennicy pzw a co gorsze neguja glowna mysl sig....
Panowie trzeba podciagnac spodnie z kolan i przegonic to towarzycho z tad... tak aby odechcialo im sie glupoty pisac na sigu.... ( przypomne rybal , kotwic) tez mordowali nas.... i co...
I nic od czasu do czasu rybal sie odezwie i znika...
Niech wzajemna adoracja w imie przyjazni zlotowych nie przycmi sigu.
Bo te 50 osob zatraci sie w swej poprawnosci.
Wytyki co raz czestrze w strone naszego lidera sa nie na miejscu... Panowie - wiedza jaka nasz lider wtracil w masze umysly wdrozyla wiele pozytywow....

Mam wrazenie ze ewidentnie sig to klopot dla pzw....
Co raz wiecej malkontentow, zlych mysli - przemycaja stonnicy pzw do naszych mysli...
Maciek

Offline kordi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 790
  • Reputacja: 74
  • Lokalizacja: Małopolska
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #82 dnia: 28.02.2018, 11:21 »
Smutne to wszystko..
Ale śmiało stwierdzam że forum zostało podzielone....
Na kilka frakcji.
Kiedys tworzylismy jednosc myśli , poczyniań, opini- szlismy ku nowemu....
Po kilku latach zapał został wypalony...
W środ nas odrodzili sie zwolennicy pzw a co gorsze neguja glowna mysl sig....
Panowie trzeba podciagnac spodnie z kolan i przegonic to towarzycho z tad... tak aby odechcialo im sie glupoty pisac na sigu.... ( przypomne rybal , kotwic) tez mordowali nas.... i co...
I nic od czasu do czasu rybal sie odezwie i znika...
Niech wzajemna adoracja w imie przyjazni zlotowych nie przycmi sigu.
Bo te 50 osob zatraci sie w swej poprawnosci.
Wytyki co raz czestrze w strone naszego lidera sa nie na miejscu... Panowie - wiedza jaka nasz lider wtracil w masze umysly wdrozyla wiele pozytywow....

Mam wrazenie ze ewidentnie sig to klopot dla pzw....
Co raz wiecej malkontentow, zlych mysli - przemycaja stonnicy pzw do naszych mysli...
Myślę że trochę przesadzasz, bo cel jest dla wszystkich ten sam - ZDECYDOWANA POPRAWA RYBOSTANU W NASZYCH WODACH!
Ale dróg do jego realizacji jest bardzo wiele.
Można to robić radykalnie, tak jak wiele osób na forum postuluje. Ale to zazwyczaj na postulatach się skończy, bo większość ludzi w kołach zawsze jest po środku i nawet jeżeli z częścią postulatów się zgodzą, to reszta jest nie do zaakceptowania i basta.
Ale można też powoli wprowadzać sensowne rozwiązania, które mimo utyskiwania i biadolenia betonowej części są jakoś przepychane.
Popatrz na nasz okręg. Jest nowy ogarnięty prezes i nagle udało się wprowadzić wymiary górne, odcinki no-kill, kolejne chyba mają być sensowne limity. Ale to wszystko dzieje się dlatego, że nikt nie narzuca hardcorowych obostrzeń, tylko powoli działa ku polepszeniu stanu wód. I nawet rozmawiając z kilkoma starszymi wędkarzami dało się zauważyć, że to ich tak strasznie nie boli. Bo jest takie wyśrodkowane - on sobie tą rybkę dalej może zabrać, a że już nie każdą to jakoś to przeboleje. Zresztą sami widzą że ryby jest mniej, cześć nawet wie czemu:) Do tego mamy bardzo prężnie działającą SSR która tego pilnuje.
Dla mnie tędy droga, bo mentalność trzeba zmieniać małymi kroczkami, a nie waleniem po głowie górnolotnymi hasłami i setkami zakazów. Bo jak nie od dzisiaj wiadomo, zbytnie przykręcanie śruby powoduje tylko bunt i daje efekty odwrotne od zamierzonych.

Offline kamukieros

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 11
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #83 dnia: 28.02.2018, 11:47 »
Hehe jest nieźle
Zamiast tworzyć jakąś sekte pisarzy z ,,liderem" :D
Zacznijcie tak po ludzku współpracować z tym pzw jeżeli chcecie coś osiągnąć. To też są ludzie którym zależy na tym żeby po prostu pojechać nad wode i sobie połowić ryb czy czy spotkać się na zawodach. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby pzw zrobiło towarzyskie zawody na komercji czy wogóle coś podobnego. Tylko ktoś to musi zrobić realnie, fizycznie. Jest tu kilka osób które coś robią w tym pzw i zamiast to wykorzystać do osiągnięcia swoich celów wolicie sie z nimi przepychać na zdanie które właściwie obie strony mają takie same. Zamiast atakować współpracujcie, nie masz dobrej pozycji to nie zaatakujesz, możesz sobie co najwyżej pokrzyczeć  z tyłu. Głupie podejście macie do tematu. Właściciwie to uważam że jesteście zwyklą amatorką 8) :D

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 746
  • Reputacja: 2004
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #84 dnia: 28.02.2018, 11:50 »
Hehe jest nieźle
Zamiast tworzyć jakąś sekte pisarzy z ,,liderem" :D
Zacznijcie tak po ludzku współpracować z tym pzw jeżeli chcecie coś osiągnąć. To też są ludzie którym zależy na tym żeby po prostu pojechać nad wode i sobie połowić ryb czy czy spotkać się na zawodach. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby pzw zrobiło towarzyskie zawody na komercji czy wogóle coś podobnego. Tylko ktoś to musi zrobić realnie, fizycznie. Jest tu kilka osób które coś robią w tym pzw i zamiast to wykorzystać do osiągnięcia swoich celów wolicie sie z nimi przepychać na zdanie. Zamiast atakować współpracujcie, nie masz dobrej pozycji to nie zaatakujesz, możesz sobie co najwyżej pokrzyczeć  z tyłu. Głupie podejście macie do tematu. Właściciwie to uważam że jesteście zwyklą amatorką 8) :D
I najlepiej będzie dla stron zainteresowanych poprawą, żebyś przy swoim zdaniu jak najdłużej pozostał.
Pozdrawiam
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #85 dnia: 28.02.2018, 11:52 »
Hehe jest nieźle
Zamiast tworzyć jakąś sekte pisarzy z ,,liderem" :D
Zacznijcie tak po ludzku współpracować z tym pzw jeżeli chcecie coś osiągnąć. To też są ludzie którym zależy na tym żeby po prostu pojechać nad wode i sobie połowić ryb czy czy spotkać się na zawodach. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby pzw zrobiło towarzyskie zawody na komercji czy wogóle coś podobnego. Tylko ktoś to musi zrobić realnie, fizycznie. Jest tu kilka osób które coś robią w tym pzw i zamiast to wykorzystać do osiągnięcia swoich celów wolicie sie z nimi przepychać na zdanie które właściwie obie strony mają takie same. Zamiast atakować współpracujcie, nie masz dobrej pozycji to nie zaatakujesz, możesz sobie co najwyżej pokrzyczeć  z tyłu. Głupie podejście macie do tematu. Właściciwie to uważam że jesteście zwyklą amatorką 8) :D
Ale przecież "Forumy" po to są, żeby sobie popisać, i pokrzyczeć z tyłu, ponarzekać :)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 442
  • Reputacja: 901
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #86 dnia: 28.02.2018, 11:59 »
Smutne to wszystko..
Ale śmiało stwierdzam że forum zostało podzielone....
Na kilka frakcji.
Kiedys tworzylismy jednosc myśli , poczyniań, opini- szlismy ku nowemu....
Po kilku latach zapał został wypalony...
W środ nas odrodzili sie zwolennicy pzw a co gorsze neguja glowna mysl sig....
Panowie trzeba podciagnac spodnie z kolan i przegonic to towarzycho z tad... tak aby odechcialo im sie glupoty pisac na sigu.... ( przypomne rybal , kotwic) tez mordowali nas.... i co...
I nic od czasu do czasu rybal sie odezwie i znika...
Niech wzajemna adoracja w imie przyjazni zlotowych nie przycmi sigu.
Bo te 50 osob zatraci sie w swej poprawnosci.
Wytyki co raz czestrze w strone naszego lidera sa nie na miejscu... Panowie - wiedza jaka nasz lider wtracil w masze umysly wdrozyla wiele pozytywow....

Mam wrazenie ze ewidentnie sig to klopot dla pzw....
Co raz wiecej malkontentow, zlych mysli - przemycaja stonnicy pzw do naszych mysli...
Myślę że trochę przesadzasz, bo cel jest dla wszystkich ten sam - ZDECYDOWANA POPRAWA RYBOSTANU W NASZYCH WODACH!
Ale dróg do jego realizacji jest bardzo wiele.
Można to robić radykalnie, tak jak wiele osób na forum postuluje. Ale to zazwyczaj na postulatach się skończy, bo większość ludzi w kołach zawsze jest po środku i nawet jeżeli z częścią postulatów się zgodzą, to reszta jest nie do zaakceptowania i basta.
Ale można też powoli wprowadzać sensowne rozwiązania, które mimo utyskiwania i biadolenia betonowej części są jakoś przepychane.
Popatrz na nasz okręg. Jest nowy ogarnięty prezes i nagle udało się wprowadzić wymiary górne, odcinki no-kill, kolejne chyba mają być sensowne limity. Ale to wszystko dzieje się dlatego, że nikt nie narzuca hardcorowych obostrzeń, tylko powoli działa ku polepszeniu stanu wód. I nawet rozmawiając z kilkoma starszymi wędkarzami dało się zauważyć, że to ich tak strasznie nie boli. Bo jest takie wyśrodkowane - on sobie tą rybkę dalej może zabrać, a że już nie każdą to jakoś to przeboleje. Zresztą sami widzą że ryby jest mniej, cześć nawet wie czemu:) Do tego mamy bardzo prężnie działającą SSR która tego pilnuje.
Dla mnie tędy droga, bo mentalność trzeba zmieniać małymi kroczkami, a nie waleniem po głowie górnolotnymi hasłami i setkami zakazów. Bo jak nie od dzisiaj wiadomo, zbytnie przykręcanie śruby powoduje tylko bunt i daje efekty odwrotne od zamierzonych.

Kordi w przyszłym roku bedzie 30 lat jak naleze do pzw.
Swoje zdanie mam, mi tłumaczyć nie trzeba...
Co Wojtka on wie co trzeba zrobic , ale jak sam przyznaje prawa zmienic sie nie da... i musi wspolpracowac z tym prawem co jest.
A ze ono jest do dupy to inna sprawa.
Ok na plus wymiry odgorne
Ok odcinek nokil

I co dalej....
Chca go zeżreć!!!

A trzeba wprowadzic zakaz polowu w nocy z lodzi,
W prowadzic limity!
Zakazpolowu z lodzi od grudnia do czerwca!

Co do reszty.... zarybien nie poprawi, mentalnosci nie zmieni...

Beton!
Maciek

Chub

  • Gość
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #87 dnia: 28.02.2018, 12:15 »
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby pzw zrobiło towarzyskie zawody na komercji

Czy takie zawody spinningowe już się czasem nie odbyły ?
Tyle jezior a PZW idzie na "komercję" ? Nie pisał o tym czasem kiedyś WŚ ?
A mało to kół  PZW robi zawody na komercji bo w ich jeziorach " ni ma ryb "  ?
Ale najważniejsze, że mamy wybór to podstawa nic więcej nam nie potrzeba...

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #88 dnia: 28.02.2018, 12:21 »
Właściciwie to uważam że jesteście zwyklą amatorką 8) :D
Ja też tak uważam 8) Tylko, że ja widzę w tym masę pozytywów, Ty same negatywy... ale właśnie o takie podejście działaczy PZW (w tym wypadku z Wrocławia) mi chodzi. Czym więcej takiego podejścia tym lepiej dla amatorki :thumbup:

Offline Logarytm

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 490
  • Reputacja: 184
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przełomowy wyrok NSA w kwestii racjonalnej gospodarki rybackiej
« Odpowiedź #89 dnia: 28.02.2018, 13:26 »
Głupie podejście macie do tematu. Właściciwie to uważam że jesteście zwyklą amatorką 8) :D

Zacznijcie tak po ludzku współpracować z tym pzw jeżeli chcecie coś osiągnąć. To też są ludzie którym zależy na tym żeby po prostu pojechać nad wode i sobie połowić ryb czy czy spotkać się na zawodach.

A kolega zawodowiec, skąd wie, że kolegom działaczom władającym PZW zależy, żeby sobie pojechać i połowić?
Darek
Złów i wypuść, jeśli chcesz.
Lub po polsku:
catch and release, if you want.