Parę dni temu miałem ponownie BG w rękach, niedawno kupioną. I najgorsze jest to, że firma znów zaczęła swoją dziwną politykę oszczędności, nie mówiąc nic nikomu. Wszelkie zalety BG pozostały, jednakże zmieniło się osadzenie szpuli, terkotka hamulca, zanitowano knob. Takie małe oszczędności na dolara, które jednak mogą denerwować i w pewien sposób wpłynąć na walory użytkowe...
To nie pierwszy model Daiwy, w którym są takie klocki.