Jako, że n'zon to podobno taka ninja do feedera z mniejszym przełożeniem to miałbym pytanie konkretnie o model n'zon lt 6000ss-p. Pytanie jest teoretycznie proste - warto czy nie warto do metody, a jak nie to co innego? Zastanawiałem się też nad różnymi klonami, np z flagmana (armadale grand feeder, sherman pro new generation, mascot), z prestona (extremity), by dome (fine carp). Może w tej półce jednak lepsze klony niż daiwa? Dokładać więcej nie chcę. 400zł to jest już maks i do tej kwoty jestem w stanie zdobyć wymienione kołowrotki.