Ponieważ większość z uczestników będzie na łowisku w Szponie pierwszy raz, pozwolę sobie napisać o nim kilka słów.
Będziemy łowili na dużej części stawu:
Łowisko jest w znakomitej części płytkie, w najgłębszym miejscu ma podobno około 3 m. Na łowisku nie ma pomostów, więc niekoniecznie trzeba targać ramiona do krzeseł, podpórki wystarczą.
Przed rozpoczęciem zawodów zrobimy jeszcze małą rundkę po stanowiskach by udzielić kilka podpowiedzi łowiącym.
Ryby które tam występują to:
- niewielki karp - dominujący, choć jest też kilka większych okazów
- jesiotr - osobniki do około 125 cm
- lin - niewielki i trudny do złapania, aczkolwiek widziałem też naprawdę przyzwoite sztuki
- leszcz - niewielki i małej ilości
- amur - rzadko łapany aczkolwiek są osobniki około 8 kg
- sum - przy mnie nikomu nie udało się go jeszcze złapać
- jaź - mi się udało złapać sztukę 40 cm
- węgorz - czasami udaje się go złapać nawet w dzień
- szczupak, okoń i sandacz - jeśli ktoś będzie próbował złapać drapieżnika
Jak łapać? Standardowe metody - spławik i grunt
W polowaniu na jesiotra sprawdza się podobno śledź, aczkolwiek u mnie nie działa.
Wskazówki dojazdu:
W miejscowości Szpon szukamy żółtej tablicy z napisem bodajże "Łowisko sportowe Sazan", skręcamy w drogę brukowaną i jedziemy jakieś 200 m. Przy świętej figurce skręcamy w prawo i zasadzie jesteśmy już na łowisku.
Przypominam jeszcze, że mamy
ostatnie wolne miejsce w zawodach.