Moja opinia na temat feeder armów jest bardzo pozytywna, gdyż dają nam możliwość szybkiego dopasowania się do łowiska i warunków nad wodą. Faktycznie są niestabilne i to jest ich wada (mam dutch master feeder arm prestona). Wyeliminować się tego raczej nie da, a wymaga odrobiny wprawy i treningu w korzystaniu z nich. Wówczas ten mankament przestaje przeszkadzać. Feeder army mają jednak co najmniej dwie wielkie zalety. Pierwsza to możliwość ustawienia wędek na pomostach czy na brzegu z twardym gruntem, gdzie nie ma możliwości wbicia podpórek. Drugą z zalet, moim zdaniem istotniejszą, jest możliwość regulacji kąta łowienia, zarówno w pionie jak i poziomie - ekspresowa i bezproblemowa. Daje to ogromne możliwości łatwego dopasowania się do łowiska, co jest szczególnie istotne wiosną czy jesienią, kiedy aktywnie poszukujemy ryb i często zmieniamy miejsce zarzucenia zestawu.