Ustaw blokadę, żeby nie cofało korbki. Bo jak przez przypadek cofniesz, to Ci się wszystko poplącze.
Musisz tak ustawić hamulec, żeby silna ryba nie zerwała żyłki, tylko kołowrotek ją oddawał ze szpuli (bez cofania się rotora, czyli bez ruchu rączki).
Kukurydza byle jaka. Z Biedry jest ok.
Edit: lub iść w Cukka, jak Ptaku poradził.