Bardzo dziękuję za Wasze odpowiedzi. 
A jakieś opinie odnośnie Caimana? 
Ja mam z Caimana bolonkę Sargasso 5 m. Producent me niedaleko mnie sklep, więc często tam bywam.
Ciężko mi się wypowiedzieć na temat użytych do produkcji kompozytów. Niby podane jest, że węgiel IM10.
Firmę prowadzi jakiś pan zza wschodniej granicy. Może to wydawać się takie niepewne, ale kiedy po raz pierwszy chwyciłem tę bolonkę, to nie mogłem o niej zapomnieć. Chodziłem po innych sklepach, macałem drogie kije Trabucco, Shimano itp. i finalnie zaryzykowałem i kupiłem tę bolonkę z Caimana. Przetrwała do dziś. Raz szczytówkę złamałem, podjechałem, gość wymienił, wkleił mi przelotki i gra.
Z pewnością wędki Sargasso urzekają swoją lekkością i małą średnicą dolnika.
Nie łowię na bata od bardzo dawna, więc na temat batów niewiele mogę powiedzieć. Jedyny bat, jaki posiadam, to 20-letni Shakespeare, który waży chyba ze 100 kilo

Tak więc opisałem jedynie moje wrażenia odnośnie bolonki Caimana z tej samej serii.
Pewnie Gienek napisze coś konkretniejszego, bo on bardzo lubi batem łowić. Tak wiec też warto poczekać na jego odpowiedź.