17/18.08.2018Nabyłem matę, teraz zdjęć będzie więcej.
Nocne wędkowanie. Start godzina 19
00. Mała zmiana na jednej z wędek na zestaw helikopterowy. Druga bez zmian skrętka + pętla asymetryczna. Zanęcone dosyć ubogo jak na leszcza, bo tylko 1.5 l + 1.5 l do koszyków.
Dużo zielska pływało po powierzchni. Pierwsze dwie godziny wyciągałem zielsko. Brania delikatne, raczej drobnica.
Godzina 00
40. Przyzwoity lin 47 cm 1.55 kg. Pierwsza medalowa ryba tej nocy.
Godzina 01
15. Leszcz 53 cm 1.60 kg.
Godzina 02
30. Leszcz 46 cm 1.30 kg. Nareszcie ławica.
Godzina 02
50. Leszcz 50 cm 1.65 kg.
Godzina 03
15. Leszcz 60 cm 2.68 kg. Druga medalowa ryba nocki.
Godzina 03
25. Leszcz 58 cm 2.45 kg. Mało brakowało do medalowej.
Około 04
00 kończy mi się zanęta do koszyków. Zmieniam koszyki na ciężarki. Zero brań. Godzina 05
30 koniec wędkowania.
Słabo widać miarkę, ale musicie mi uwierzyć na słowo
Jeden leszcz na kolację reszta ryb do wody. Trochę połowiłem, teraz idę spać.