Widząc niejednokrotnie wpisy dotyczące prezentacji lub recenzji wędek, albo chociaż zdawkowe informacje producentów, pewnie nie raz zastanawialiście się "o co chodzi z tą akcją, z tym ugięciem?". Czasem można także trafić wędki nie-karpiowe, które mają podane coś w funtach, np. brzanówka - 2lb. Niestety, zazwyczaj przeciętnemu użytkownikowi takie hasła niewiele mówią.
Postaram się rozgryźć ten temat, i tych którzy go przeczytają, zachęcam do korzystania właśnie z takiego zastosowania czterech magicznych pojęć, które często widzimy -
akcja, ugięcie, moc, oraz ciężar wyrzutu.
Co do zasady, w ogólnym obiegu informacji - ilu ludzi, tyle zastosowań tych pojęć. Poza tak oczywistymi wpadkami, jak pisanie przy niektórych wędkach karpiowych w sklepach "c.w.: 3 lb", dobrze byłoby raz a dobrze zdefiniować i zrozumieć, co jest czym. Dzięki temu wszelkie pytania, opisy i recenzje może zyskały by na dokładności, a tym samym wymiana informacji między nami byłaby łatwiejsza - każdy od razu wiedziałby, co mamy na myśli, używając konkretnego określenia.
Zastrzegam, jest to moje subiektywne rozumienie tematu - ale jednocześnie uważam, że jest dość dogłębne i prawidłowe.
Jak ja to widzę?
Akcja - rodem ze świata spinningów: wolna, średnia, szybka, oraz stany pośrednie. Akcja określa, czy kij się "leje", czy też jest "elektryczny". To znaczy, jak szybko blank wraca do idealnie prostej pozycji po machnięciu-wyrzucie. Parametr ten ma też oczywiście związek z ogólną responsywnością kija i chociażby szybkością zacięcia. Co do zasady, im kijek szybszy, tym lepiej przekazuje zacięcie i to, co dzieje się na drugim końcu żyłki
Ugięcie - mistyczne "parabola", "półparabola/progres", "szczytowa". Czyli charakterystyka ugięcia i pracy wędki pod obciążeniem (co ważne, różnym obciążeniem). Wędka paraboliczna nawet przy stosunkowo niewielkich obciążeniach zaczyna pracować do samej rękojeści. Półparabola, czy też wędka progresywna, ugina się do tego samego stopnia, co wędka paraboliczna, ale pod dużo większym obciążeniem. Czyli przy niewielkim ciężarze zapracuje tylko część szczytowa, a wraz z jego wzrostem do pracy dołączają kolejne sekcje blanku, aż do rękojeści. Zauważcie, że tu półparabola i progres jest traktowany tożsamo, gdyż "najmniej parabolicznym", jest ugięcie szczytowe. Wędka o ugięciu szczytowym to wędka bardzo sztywna przy dolniku (i często w części środkowej) która utrzymuje tą sztywność nawet przy dużych obciążeniach.
Moc - czyli taka pochodna tego, co w karpiówkach nazywa się ugięciem, oraz brytyjskiego sposobu oznaczania mocy wędki mocą linek, jakie można przy nich stosować. Tym samym, dobrze jest rozróżnić "moc optymalną", oraz "moc bezpiecznego zakresu". Parametr mocy optymalnej można określić jako obciążenie powodujące zgięcie blanku prostopadle do poziomo ustawionego dolnika (moc optymalna odpowiada zatem opisowi pojedynczą wartością podaną w funtach, jak w karpiówkach). Moc bezpiecznego zakresu dotyczy natomiast zakresu zalecanych do danej wędki linek (np 2-8 lb). Zakres ten w dolnym obszarze powoduje, że charakterystyka wędki wystarczająco amortyzuje walczącą rybę, żeby cienkie linki nie pękały. W górnym natomiast, określa najmocniejszą nominalnie linkę, która pęknie szybciej niż blank wędki przy pełnym obciążeniu. Stosowanie jednak takiego dwojakiego określenia mocy jest problematyczne przy feederach, przez te nieszczęsne miękkie szczytówki - chyba że nie uwzględniałoby się ich przy mierzeniu mocy optymalnej, lub wyjmowało do pomiaru.
Ciężar wyrzutu - kwestia dość jasna, jest to optymalny zakres mas ciężarków, jakimi można rzucać przy pomocy danej wędki. Optymalny, czyli gwarantujący rzuty na odległości uśrednione, typowe dla danej klasy kija. Bo nawet stosunkowo delikatnym pickerem można rzucić z obciążeniem 80 g, tyle że będzie to bliziutko, a ryzyko uszkodzenia kija znacząco wzrośnie.
To teraz obrazując powyższe rozróżnienie przykładami.
Czy może być wędka o akcji medium i szczytowym ugięciu?
Tak, np. rzeczne feedery kompozytowe (przykładowo Konger Carbomaxx) - wolno gasną, ale poniżej środka nie pracują wcale.
Czy istnieją wędki o akcji fast, ale o ugięciu parabolicznym lub półparabolicznym/progresywnym? Jak najbardziej, chociażby wysokiej (ale niekoniecznie) klasy pickery do łowienia drobnego białorybu. Przykładowo Tubertini Reflex 2,7 metra - wędka gaśnie momentalnie i pozwala zacinać w tempo delikatne i szybkie brania, ale wędka nawet pod wigilinym karpikiem pracowała bardzo głęboko.
A co z wędką o akcji średniej, ugięciu wybitnie parabolicznym, stosunkowo dużej mocy optymalnej ("na oko" 1,5-1,75 lb) i sporym cw (80-90 g)? Taki jest chociażby Delphin Opium, gnie się łącznie z dolnikiem, aż można się przerazić. Jednocześnie dość dobrze gaśnie, nie buja się po rzucie jak galareta. Ma też naprawdę duży zapas mocy, jak na takie ugięcie, i spory ciężar wyrzutu. Jednak w górnym zakresie cw, ze względu na akcję i ugięcie, zarzucić koszyk/podajnik można dość daleko, ale z nienajlepszą celnością.
Wszystkie te parametry są ze sobą wzajemnie (choć nie wprost) powiązane, i może dlatego powodują ogólne zamieszanie przy ich stosowaniu. Zachęcam jednak wszystkich, żebyśmy zaczęli stosować takie rozróżnienie pojęć, dzięki temu łatwiej będzie nam precyzyjnie opisać jakąś wędkę, i być może pomożemy komuś znaleźć jego wymarzony kijek
