Może i ja opowiem pokrótce jak  trafiłem na Forum.   Jako stary wędkarz z ponad półwiecznym stażem w  PZW i jeszcze dłuższym wędkarskim  jestem ma się rozumieć bardzo konserwatywny i było mi z tym nawet dobrze.  Przyznam się że np.  z lekceważącym uśmiechem przyjmowałem nowinki typu przynęta na włosie.  (Sodoma i Gomora) .  Karpiarstwo ciężkie nigdy  mnie nie pociągało , wolałem tyczkę, przystawkę i klasyczny koszyk.  
Zimą , kiedy doskwierało bezrybie zacząłem oglądać filmy wędkarskie na YT i trafiłem na  filmy Lucjana.  Obejrzałem je wszystkie z wielkim zainteresowaniem i uznaniem.  Okazało się że jest wiele do wypróbowania i nauczenia się.  Spróbowałem methody  i od pierwszego razu miałem niezłe wyniki i spodobało mi się.  To było TO, szczególnie dla starszego pana który po dłuższym łowieniu tyczką  z bocznym wiatrem ma kłopot z wstaniem z kosza.  Teraz uwielbiam takie łowienie i zawdzięczam to przede wszystkim Lucjanowi  bo od niego się wszystko zaczęło. 
Potem  trafiłem na Forum SiG.  I znów wiele się dowiedziałem i nauczyłem.  Zarejestrowałem się       „z pewną nieśmiałością”  (jak w reklamie podpasek)  i od  IV 2017r. jestem tu z Wami.  Czasem nawet coś napiszę.  Wiele czasu spędzam przy komputerze,  czytam bieżące i archiwalne wątki i ciągle znajduję coś nowego.   To dla mnie enklawa spokoju i uciechy która pozwala mi wyłączyć się na jakiś czas  z problemów codziennego życia. 
Miałem okazję wpaść na kilka godzin na Zjazd SiG i poznać osobiście wielu kolegów.  Była to dla mnie autentyczna  radość i niezapomniane przeżycie.  Tam „w powietrzu” czuło się przyjaźń i wzajemną życzliwość. To wielka rzadkość w naszym zwariowanym świecie. 
Gratuluję i składam podziękowania założycielom, moderatorom i tym wszystkim którzy co dzień się trudzą aby wszystko sprawnie działało . Wszystkim kolegom uczestnikom Forum  dziękuję serdecznie za to że nasze Forum  jest właśnie  takie jakie jest. 
PS  Przepraszam za gadulstwo.