W tym roku zacząłem łowić spławikówką pod koniec kwietnia. Sporo już tych zasiadek było i haczyki, które mnie nie zawiodły to Drennan Sweetcorn - bezzadziorowe. Używam rozmiarów 8, 10 i 12. Tak do końca nie wiem czy są dedykowane głównie do łowienia na kuku ale ja właśnie głównie na nią łowię. Ryby, które łowię to głównie niewielkie karpie, liny i karasie. Przede wszystkim mam ogromny komfort podczas wyhaczania ryb, które dosyć często zapinają mi się głęboko. Spinek bardzo mało. W zasadzie mogę powiedzieć, że tyle samo kiedy używałem haczyków Drennan z mikrozadziorem. Siatka podbieraka cała. Wymieniłem same zalety tych haków. Wad jak na razie nie znalazłem.
Jeżeli chodzi o łowienie spławikiem w połączeniu z metodą włosową to sprawdziły mi się gotowe przypony Drennan Carp Bandits - włos z gumką, bezzadziorowe, rozmiary 10 i 12. Przynęty to kulki 8 i 10 mm oraz pellet 8 mm.