Otrzymałem właśnie z AD nowiutkiego Daiwa Cast'izm Feeder 136 HQ, i wprawdzie Kuba opisał kijek bardzo dokładnie, dodam od siebie jeszcze parę szczegółów i przedstawie porównanie do wcześniejszego modelu CMF13MHQ-AD (który pojawia się sporadycznie w sprzedaży)
Wraz z wędką otrzymujemy w miarę solidny pokrowiec do transportowania uzbrojonej wędki w kołowrotek. O ile cordura z której został wykonany pokrowiec wygląda na solidny materiał o tyle "krawiec" w zwężonych odcinkach poza przestrzenią na kołowrotek pożałował materiału i zasuwając zamki trzeba uważać na dolnik przy pierwszej przelotce (największej), albowiem suwak zamka dosłownie trze po przelotce.
Pokrowiec posiada uchwyt do przenoszenia obszyty antypoślizgowym tworzywem ekologicznym, a w części górnej pokrowca znajdują się szlufki do troków lub mocowania pokrowca podczas transportu z innymi bagażami. Zakonczenie pokrowca to szlufka-troczek do wieszania pokrowca, mi osobiście brakuje w tym miejscu typowego oczka usztywnionego lub karabińczyka (chyba następna oszczędność na wykonaniu)
Pokrowiec wewnątrz obszyty tkaniną podszewkową, w której znalazła się przestrzeń na tubę ze szczytówkami.
Szczytówki węglowe, które otrzymujemy w komplecie sa bardzo starannie wykonane, i w nawiązaniu do poprzednich modeli tej wędki brakuje mi większej przelotki szczytowej oraz oznaczania kolorem (malowania) przynajmniej do pozycji 3 od góry przelotki. Przeprowadziłem poglądowy test szczytówek, celem zobrazowania ich pracy " na sucho". Jak widać otrzymujemy uniwersalny arsenał od drgającej (2 oz) do ciężkiego i dalekiego rzucania (5oz)
wzrokowcom przedstawie porównanie poprzedniego modelu z obecnym, i Wam pozostawiam ocenę czy wizualizacja wypadła na korzyść czy
dodam tylko od siebie , ze trzymając w ręku nowego Cast'izma mam wrażenie naprawdę dopracowanego kija z pełnym zakresem mocy. Być może jest to wrażenie subiektywnej nowości kija, ewentualnie profilowanego dolinka, wędki, (bo na pewno uchwyt jest inny) w każdym razie wrażenie na
Zakończenie dolinka również znacznie się zmieniło, poprzedni model posiadał wykończenie gumowe, obecny, frezowany aluminiowy korek z logiem Daiwa. Przy prezentacji na zdjęciach "nowy model" jest nad dolnym poprzednim modelem Cast'izma
Wprawdzie miałem przekonać się fizycznie nad woda, niestety brzegi skute lodem na zbiorniku, ale nie odpuściłem sobie i porzucałem trochę na łace koszykiem 40g i z kołowrotkiem Lexa 4000 i naprawdę to leci..... moc jak drzemie w nowym Cast'izm-ie jest potężna, z poprzednika jestem również bardzo zadowolony, jednak tutaj wyważenie, dłuższy, wyprofilowany dolnik robią swoje a ponadto praca i wygaszenie drgań jest diametralnie inne.
Oczywiście każdy będzie miał swoje zdanie na temat tego kijka i fajnie , bo nie twierdze ze każda nowość nas cieszy i posiadając już nowy sprzęt próbujemy w nim dostrzec jak najwięcej pozytywów, ale również opinie innych Kolegów pozwalają na chłodno podjąć decyzje o zakupie bądź tylko wiedzy o tym sprzęcie.
Przepraszam za "rozstrzelenie" tematu na kilka postów, chciałem dokładnie przedstawić pewne elementy a ograniczenia wielkosci plikow na to nie pozwalają żeby całość zmieścić po jedną kreską