W UK mata jest koniecznością, jednak dodatkowo wiele łowisk lub klubów (szczupakowych, brzanowych) zaleca lub wręcz nie pozwala, na robienie zdjęć na stojąco. Jeżeli ryba jest duża, powinno się klęczęc nad matą, aby ewentualny upadek ryby nie doprowadził do jej kontuzji.
Ja nie cierpie robić zdjęć rybom, często odpuszczam sobie 'selfie' lepszej jakości, bo nie lubie ich męczyć. Według mojego szacunku, to 50% ryb walczy podczas sesji zdjęciowych, przez co bardzo sie je męczy w ten sposób. Każdy to wie, zwłaszcza karpiarze
Najspokojniejsze są chyba brzany, które sie mocno męczą podczas holu.
Właśnie selfie często szkodzą rybom najbardziej. Mój znajomy miał do mnie pretensje, że na zdjęciach moich ryb widac mi palce, właśnie sugrował aby chować je jak najbardziej. Z jednej strony może to uszkodzic skrzela, jk na zdjęciu, - z drugiej chwila nieuwagi, zryw i sliska ryba ląduje na ziemi. Mam gdzieś 'moje palce' - wolę rybe trzymać pewnie i w miare bezzpiecznie. Dlatego zdjęcia z miarka są OK, nie oddają czasem wielkości ryby, ale pozwalaja na minimalne 'macanki' - i ryba szybko może wrócic do wody.
Oto przykład zdjęcia, gdzie wędkarz robi selfie klękając nad matą...