Autor Wątek: Portret polskiego wędkarza  (Przeczytany 77801 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 693
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #225 dnia: 04.06.2017, 12:43 »
Luk, to jest kilkadziesiąt lat propagandy PZW, że ryba pochodzi tylko z zarybień (z ich ośrodków, z których za nasze pieniądze kupują sami od siebie...)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline RafałOrłoś

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 128
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zarząd G. PZW też posiada "teczki", dlatego rządzi
  • Lokalizacja: Poznań, Eindhoven (NL)
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #226 dnia: 04.06.2017, 13:48 »
Jak zauważyliście, na swoich prywatnych działkach :-) i że ryby są z zarybienia bo im wciskano ten kit przez dziesięciolecia, Portret polskiego wędkarza, to portret, chyba się powtarzam z tym :-) człowieka wychowanego w PRL, gdzie państwowe czyli niczyje (PZW to też było państwowe), więc należy wynosić-kraść co się da, gdzie jak prywatne czyli moje to wara wam.

PRL zniszczył w tych ludziach, albo może lepiej powiedzieć kompletnie wypaczył własność społeczną, publiczną, własność lokalną, lokalnej społeczności. Wędkarstwo, to nie jest dla tych ludzi sport, hobby, frajda, to takie pole, z którego należy brać płody natury, tyle że pole nie ich prywatne, to pole jakiejś władzy, czyli PZW, a władzę trzeba jakoś oszukać itp. itd. etc. Wędkarstwo w świetle naszego prawa, ustaw, nie istnieje przecież, istnieje za to połów ryb, rybactwo na własny użytek.
Mentalności tych ludzi się nie zmieni, prawa, które by im narzuciło nowy model, też nie zmienimy bo bronią go sitwy czerpiące zyski z rybactwa śródlądowego-PZW, jak to w Polsce.

Ostatnio jak szedłem z załadowanym wózkiem wędkarskim, jakaś starsza Pani zaczepiła mnie słowy: a Pan to tak obładowany i to wszystko dla tych rybek? Pan to musi chyba kochać te rybki :-) jesteśmy ciągle zacofanym, zaściankowym krajem, gdzie mężczyzna pije wódkę, a jak idzie na ryby to w starych szmatach i po to tylko by przynieść jakieś mięso, ja lubię zjeść rybkę, tylko na Najwyższego, mając największe stawy hodowlane w Europie dlaczego te karpie czy sandacze, jeść z wędkarskich wód? A nie z tych hodowli. Czy ktoś z Was potrafi zrozumieć te absurdy? Ja tego nie rozumiem i chyba już nie potrafię zrozumieć.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 844
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #227 dnia: 04.06.2017, 18:16 »
Trzeba to po prostu zmieniać :D Ludzi uświadamiać...

To co dobre, to 'wbijanie klina'. Jeżeli w jakieś grupie wędkarzy jeden zmieni światopogląd, to wielu pójdzie za jego przykładem lub też zacznie 'chłonąć'. Ważne aby wbijać klina - coś na forum, tu w magazynie, tam w filmie - i takie zasiewanie się wydarza. Gdyby jeszcze mieć PZW po swojej stronie, ech! 8)

Spędziłem ostatnio jakiś czas nad wodami w Polsce, tym i PZW. I ludzie wg mnie są do zmiany. To co parę lat temu było dla niektórych herezją, teraz lub za rok czy dwa będzie czymś 'do przyjęcia'. Mi wylewano wiadra pomyj za pellety i 'angielskie' zanęty, okazało się, że teraz jakoś ludzie nie maja oporów z ich kupowaniem, a polscy producenci nawet są drożsi od Angoli ;) Podobnie złap i wypuść lub 'zachowaj rozsądek' staje się czymś coraz bardziej akceptowalnym. P prostu trzeba iść na ugodę z wędkarzami, bez faszyzmu w stylu 'złap i wypuść' zawsze i wszędzie. Dodatkowo Polak musi poczuć, że dana woda jest jego, że jest jej współwłaścicielem. Wtedy będzie dbał, bo teraz rzeczywiście wielu uważa wody PZW za coś, co trzeba złupić, wycisnąć ile się tylko da.
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 693
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #228 dnia: 12.09.2017, 15:34 »
Miałem przed chwilą rozmowę z teściem:
- Przywiózłbyś jakiegoś leszcza na pasztet. Najlepiej takiego ponad 2 kilo.
- W życiu bym takiego leszcza nie zabił.
- Przecież nie musisz go zabijać. Przywieź to ja go zabiję.
- Człowieku, przecież nie o to chodzi, że ja nie mogę go zabić. Tylko ja chcę takie ryby łowić. Jak go zabiję, to już go nie będzie.
- Po co ty chcesz dwa razy tę samą rybę łowić?

Lucjan, uświadamiaj ;) Zaznaczam, że ja z tym człowiekiem rozmawiałem już wielokrotnie i wszelkie możliwe argumenty mu serwowałem :facepalm:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline FanFeeder

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 495
  • Reputacja: 34
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowsze
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #229 dnia: 12.09.2017, 15:47 »
Miałem przed chwilą rozmowę z teściem:
- Przywiózłbyś jakiegoś leszcza na pasztet. Najlepiej takiego ponad 2 kilo.
- W życiu bym takiego leszcza nie zabił.
- Przecież nie musisz go zabijać. Przywieź to ja go zabiję.
- Człowieku, przecież nie o to chodzi, że ja nie mogę go zabić. Tylko ja chcę takie ryby łowić. Jak go zabiję, to już go nie będzie.
- Po co ty chcesz dwa razy tę samą rybę łowić?

Lucjan, uświadamiaj ;) Zaznaczam, że ja z tym człowiekiem rozmawiałem już wielokrotnie i wszelkie możliwe argumenty mu serwowałem :facepalm:

A teść w ogóle łowi ryby? Pytam, bo sam mam wrażenie, że z wędkarzami to jeszcze idzie porozmawiać na ten temat. Chyba jeszcze gorsze jest to, że ludziom z wędkarstwem niezwiązanym, to już w ogóle nie mieści się w głowie, że my chcemy ryby łowić i wypuszczać.

Nawiasem mówiąc, to sam średnio wierzę w łowienie kolejny raz tej samej ryby. W takiej Wiśle czy wielkim jeziorze to fuks większy jak szóstka w totka. Natomiast wypuszczenie tej ryby traktuję jako konieczne, po to by dalej ta ryba się rozmnażała dając kolejne.
"Ale w jednym i drugim przypadku musi mieć w sercu tą iskrę, ten żar który rozpala wyobraźnie i sprawia, że tęsknimy za kolejną wyprawą, za kolejnym sezonem. Sposób na życie, sposób myślenia: Ja, natura, ryba, pasja, wyzwanie, tajemnica."

Tench_fan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 693
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #230 dnia: 12.09.2017, 15:51 »
Niestety, łowił całe życie. W tym roku odpuścił, bo miał operację zespołu cieśni nadgarstka. Ale już widzę, że w przyszłym wróci. W wielkim stylu, na bezrybie, które on i jego koledzy stworzyli. I się wielce, ale to wielce zdziwi :)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Kadłubek

  • Gość
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #231 dnia: 12.09.2017, 16:21 »
Miałem przed chwilą rozmowę z teściem:
- Przywiózłbyś jakiegoś leszcza na pasztet. Najlepiej takiego ponad 2 kilo.
- W życiu bym takiego leszcza nie zabił.
- Przecież nie musisz go zabijać. Przywieź to ja go zabiję.
- Człowieku, przecież nie o to chodzi, że ja nie mogę go zabić. Tylko ja chcę takie ryby łowić. Jak go zabiję, to już go nie będzie.
- Po co ty chcesz dwa razy tę samą rybę łowić?

Lucjan, uświadamiaj ;) Zaznaczam, że ja z tym człowiekiem rozmawiałem już wielokrotnie i wszelkie możliwe argumenty mu serwowałem :facepalm:

Sam mam taki problem i najczęściej odpowiedź brzmi "no to co" lub "przesadzam" bo mama by zjadła, tato by zjadł ale do domu nawet nie weźmie bo go żona z rybą wyrzuci za drzwi.

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #232 dnia: 12.09.2017, 17:04 »
Miałem przed chwilą rozmowę z teściem:
- Przywiózłbyś jakiegoś leszcza na pasztet. Najlepiej takiego ponad 2 kilo.(...)

W tej "dyskusji" najbardziej zastanowił mnie pasztet z leszcza. Może chodziło o paszteta z leszczem? Wiele takich par plącze się po osiedlach...  ;)

Dla mnie do tej pory numero uno były klopsiki z krąpia. Ale pasztet z leszcza?  ???  :P

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 287
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #233 dnia: 12.09.2017, 17:06 »
Jadłem już tatara z łososia ale pasztet z leszcza? :D
Tomek

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #234 dnia: 12.09.2017, 17:09 »
Jadłem już tatara z łososia ale pasztet z leszcza? :D

Raz, dwa, trzy, moje szczęście!  :P

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #235 dnia: 12.09.2017, 17:23 »
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline MichalZ

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 983
  • Reputacja: 38
  • Płeć: Mężczyzna
    • https://posciel.to
  • Lokalizacja: Sieradz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #236 dnia: 12.09.2017, 18:13 »
Michał

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #237 dnia: 12.09.2017, 18:16 »
http://www.zpw.pl/pasztet-z-leszcza/

Już notuję... Będzie obok pierogów z jazgarzem  :P

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #238 dnia: 12.09.2017, 20:09 »
Wszystko, naprawdę...
Toż przy tym boleń z Oszą to jak dziki łosoś norweski.
Uzależniony od wędkarstwa

Online Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 733
  • Reputacja: 305
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Portret polskiego wędkarza
« Odpowiedź #239 dnia: 12.09.2017, 20:50 »
-" pkt.1 polecam raczej większe niż wymiarowe ." Nie wiem jak to zinterpretować :o
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz