Kilku moich znajomych ma izotopy, i jak łowimy razem, to różnice są rażąco widoczne

Moje wędkowanie to głównie nocki, dlatego kilka lat szukałem najlepszego rozwiązania, i uważam, że je znalazłem. Faktycznie, jeżeli łowimy samemu, i siedzimy przy wędkach, izotopy będą wystarczające. Jednak łowiąc z kompanem lub kilkoma, nie będziemy siedzieć non stop przy wędkach. Lub jak rozbijamy namiot - siedzimy raczej w nim. A z kilku metrów już nie widać dobrze izotopa, i są problemy z rozpoznaniem brania.
Jeden znajomy używa dwóch izotopów na jedną wędkę