Gdyby buraczków spotkał ostracyzm w całym środowisku wędkarskim to oni zapewne nie ale inni by się może na przyszłość czegoś nauczyli.
Niestety jesteśmy narodem, w którym tzw. cwaniactwo (w tym chamstwo oraz zwykłe drobne złodziejstwo i oszukaństwo) nie jest powszechnienie piętnowane a często wręcz odwrotnie.
Obawiam się, że cześć społeczeństwa uzna, że "szkoda, że tak głupio wpadli".
No cóż, gdyby głupota była wielkości wielbłąda i umiała latać to od samych "placków" ginęła by co najmniej połowa ludzkości.