No i w pizdu wylądował, cały misterny plan też w..
Drennan zostaje, a preston wraca do sklepu.
Preston jest gumowany, wydaję mi się, że jak się nagrzeje to będzie trzymał temperaturę, Drennan ma taki materiał jaki znamy z parasoli.
Preston jest niski, bez wbijania w parkiet mimo maksymalnego wyciągnięcia sztycy przebywanie pod nim sprawiało dyskomfort.
Preston nie jest naciągnięty tylko pomarszczony(dla mnir bez znaczenia ale komuś to przeszkadzało), jest lżejszy o jakieś 200-300 gramów, nie ma linki z karabinkiem, ale za to też posiada w szpicu dziurę aby móc go przywiązać.
Przy Prestonie dolna część sztycy jest z alu, Drennan posiada oba segmenty czarne, lecz nie wiem z jakiego materiału.
Drennan oprócz oczek, posiada też gwinty, można dokręcić banksticka i wbić w ziemie dla stabilizacji, ale nie wiem na ile to będzie użyteczne...
Systemy rozkładania i regulacji nachylenia mają identyczne.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka