Flagman Sherman Pro picker vs Daiwa Windcast picker

[Krzychu_dzca]

Ogromna. Ale szybko się pozbyłem szczytówki 0,25 bo zrobiłem zimą omotkę. Jak jadę na klasyka to łowię praktycznie tylko na nią.

No to teraz masz Ci babo placek. Zadzwonię do Drapieżników i zapytam jak by wyglądał ewentualny serwis. Do Shermana z tego co sprawdzałem szczytówki są dostępne... Dzięki Siwy

[selektor]

Miałem Flagmana. Mam nadal Daiwę. Sporo mocy. Piękna praca - taka jaką lubię. Pickera Flagmana wymieniłem na Garbolino i nie żałuję. Mantaray dla mnie jest bardziej pod takie zawodnicze dłubanie. Natomiast Sherman ma dużo więcej mocy. Jednak jakość wykonania nie powala. Sporo osób na forum ma tę Daiwę i sobie ją chwali. Jest jeszcze bardzo ciekawa nowość od Tubertini

 

[Toke]

Ja używam Shermana od początku tego sezonu - jestem ta wędka zachwycony.
Niesamowicie leciutka , szybka, ale fajnie głęboko pracująca, Łowię koszykami Flagmana medium 20g , na dystansie do 30 m.
Rzuca super , hol ryby to same fajne doznania - złowiłem na nią masę leszczy, takich do 1,5 kg, miałem też karpie, takie do 2- 2,5 kg , daje radę bez problemu, a przy tym frajda z holu mniejszych rybek jest równie duża.
Generalnie Sherman tak mi się spodobał, że teraz chce kupić kolejną wędkę z tej serii - Feedera 3,3m do 70 g - co by łowić leszcze trochę dalej niż te 30 m bez problemów.
Aaaaa - zapomniałem napisać - mam wersję 2,7m /30g

[Krzychu_dzca]

Miałem Flagmana. Mam nadal Daiwę. Sporo mocy. Piękna praca - taka jaką lubię. Pickera Flagmana wymieniłem na Garbolino i nie żałuję. Mantaray dla mnie jest bardziej pod takie zawodnicze dłubanie. Natomiast Sherman ma dużo więcej mocy. Jednak jakość wykonania nie powala. Sporo osób na forum ma tę Daiwę i sobie ją chwali. Jest jeszcze bardzo ciekawa nowość od Tubertini.

OK, a jeżeli w Drapieżniku Windcast kosztuje 329 PLN, przy czym cena nie podlega rabatom a Sherman po rabacie 259 PLN to czy Twoim zdaniem warto dokładać te 70 PLN? Chodzi mi o jakość wykonania.

[MaRaS!]

Witam, ja zakupiłem wspomnianego pickerka daiwy od kolegi z forum i muszę przyznać że jakość wykonania jest bardzo dobra jak na przedział cenowy w którym ta wędka się znajduje. Ważne jest też dla mnie żeby drugi element wraz ze szczytówką nie był dłuższy niż dolnik bo dokłada to roboty przy składaniu wędki, tak ma np flagman castmaster picker jak zobaczyłem u kumpla to nie mogłem uwierzyć że wymyślili coś takiego i głównie z tego powodu się na niego nie skusiłem, i nie żałuję udało się dorwać świetny kijek w świetnych pieniądzach! szczerze polecam daiwę.

[Deftones]

Mam pickery Flagmana Shermana i Mantarey oba 3m. Oba dobrze wykonane, Sherman bardziej da radę większym rybom , jest mocniejszy i  pracuje cały już pod mniejszym ciężarem . Mantarey ma bardziej szczytową akcję ale fajniej mi się łowi nim mniejsze ryby takie jak płocie. Ogólnie Flagman wart swojej ceny.

[Krzychu_dzca]

Witam, ja zakupiłem wspomnianego pickerka daiwy od kolegi z forum i muszę przyznać że jakość wykonania jest bardzo dobra jak na przedział cenowy w którym ta wędka się znajduje. Ważne jest też dla mnie żeby drugi element wraz ze szczytówką nie był dłuższy niż dolnik bo dokłada to roboty przy składaniu wędki, tak ma np flagman castmaster picker jak zobaczyłem u kumpla to nie mogłem uwierzyć że wymyślili coś takiego i głównie z tego powodu się na niego nie skusiłem, i nie żałuję udało się dorwać świetny kijek w świetnych pieniądzach! szczerze polecam daiwę.

Sprawdziłem i wydaje mi się, że Sherman nie ma tego problemu, tak przynajmniej wnioskuję po długości kija względem długości transportowej. Złożony Cast Master ma długość 270 a transportową 117, więc jeżeli kij miałby się składać na dwie równe części to powinno być coś w okolicach 140 cm. W Shermanie proporcje są zachowane. Swoją drogą też uważam, że to spory błąd ze strony producenta. Pozdrawiam

[Zaba]

Witam, ja zakupiłem wspomnianego pickerka daiwy od kolegi z forum i muszę przyznać że jakość wykonania jest bardzo dobra jak na przedział cenowy w którym ta wędka się znajduje. Ważne jest też dla mnie żeby drugi element wraz ze szczytówką nie był dłuższy niż dolnik bo dokłada to roboty przy składaniu wędki, tak ma np flagman castmaster picker jak zobaczyłem u kumpla to nie mogłem uwierzyć że wymyślili coś takiego i głównie z tego powodu się na niego nie skusiłem, i nie żałuję udało się dorwać świetny kijek w świetnych pieniądzach! szczerze polecam daiwę.

Sprawdziłem i wydaje mi się, że Sherman nie ma tego problemu, tak przynajmniej wnioskuję po długości kija względem długości transportowej. Złożony Cast Master ma długość 270 a transportową 117, więc jeżeli kij miałby się składać na dwie równe części to powinno być coś w okolicach 140 cm. W Shermanie proporcje są zachowane. Swoją drogą też uważam, że to spory błąd ze strony producenta. Pozdrawiam

   

Cast Master składa się podobnie jak niektóre kijki Prestona, czyli dwa składy + szczytówka.
Nie ma z tym problemu, idzie się przyzwyczaić.

[Stan]

Picer Sherman ma dwie równe części po złożeniu. Także nie trzeba dodatkowo wyciągać szczytówki. Posiadam wersję 300/40/ Do łowienia w rzece jest idealny. Czuły i z dużym zapasem mocy. Dużo większym niż Montaray, którego też miałem ale sprzedałem. Bo choć to świetny kijek, zawodniczy bym powiedział, to jednak do łowienia w rzekach za delikatny. Dlatego zostawiłem sobie Shermana, bo łowię przeważnie na wodach płynących.   

[Krzychu_dzca]

A więc tak Panowie, może również i Panie (niczego nie wykluczam bo po nicku ciężko to stwierdzić) a coraz więcej Was wędkuje co bardzo mnie cieszy i pewnie nie tylko mnie . Przeglądam sobie Wasze opinie, sugestie, opisy z doświadczeniami odnośnie pickerków i podchodzi do mnie kuzyn (też zajarany wędkowaniem), z pytaniem co ja tam tak czytam, no to mu mówię co i jak. Dodam tylko, że razem wędkujemy na wspomnianej Nysie. Od razu po jego minie widziałem, że podłapal temat. Ogólnie rzecz biorąc, stanęło na tym, że on bierze Flagmana a ja Windcasta a że to ja mam rabat w Drapieżniku to postanowiliśmy, że za rabatową kasę za Flagmana ochrzcimy nasze nowe nabytki . Co najwyżej w przyszłości będziemy wiedzieli z której serii ewentualnie dokupić wędzisko innego przeznaczenia. Dzięki za wszystkie podpowiedzi i opinie, no i po staropolsku życzę wszystkim, w rybach zapłać. Pozdro

[Shreku82]

Posiadam Windcast pickera 9ft. Jakkolwiek wyglada mizernie, to ma spory potencjał mocy. Ja śmiało używam na komercjach, gdzie różne kabany pływają. Zazwyczaj używam przyponow na 0,23 co już może jest bardziej wymierna cecha
 Szczytowki w zestawie 1 i 1,5oz, nie są specjalnie czule, ani tez przesadnie sztywne, ot- średniaki
Cw nie jest określone przez producenta, wg mnie na pewno 50-60g, bo i tyle zdarzało mi się rzucić, zupełnie nie miałem obaw przy rzutach.
Oczywiście można łowić tym mniejsza rybę, ale kijek pokazuje klasę przy większych sztukach.

Drugiej wędki nie znam, ale jeśli ktoś Ci w paru zdaniach opisze, to będziesz miał pewien obraz tych patyków.

Wonski, a z którego roku masz swojego Windcasta? bo z tego co czytałem to są dwie generację.

Odpowiem po części za Czesia, bo dzięki niemu zakupiłem w zeszłym roku identyczny kijek Rocznik kija będzie 2017 lub 2018 także jest to ten nowszy picker
Co do opisu Czesia to w 100% się z nim zgadzam.  Z wyglądu jest to delikatna witka, która jest bardzo niepozorna... Ma na tyle mocy, że nie jeden feeder nie pozwala na to co ten picker

Wysłane z mojego SM-T700 przy użyciu Tapatalka

[Krzychu_dzca]

Posiadam Windcast pickera 9ft. Jakkolwiek wyglada mizernie, to ma spory potencjał mocy. Ja śmiało używam na komercjach, gdzie różne kabany pływają. Zazwyczaj używam przyponow na 0,23 co już może jest bardziej wymierna cecha
 Szczytowki w zestawie 1 i 1,5oz, nie są specjalnie czule, ani tez przesadnie sztywne, ot- średniaki
Cw nie jest określone przez producenta, wg mnie na pewno 50-60g, bo i tyle zdarzało mi się rzucić, zupełnie nie miałem obaw przy rzutach.
Oczywiście można łowić tym mniejsza rybę, ale kijek pokazuje klasę przy większych sztukach.

Drugiej wędki nie znam, ale jeśli ktoś Ci w paru zdaniach opisze, to będziesz miał pewien obraz tych patyków.

Wonski, a z którego roku masz swojego Windcasta? bo z tego co czytałem to są dwie generację.

Odpowiem po części za Czesia, bo dzięki niemu zakupiłem w zeszłym roku identyczny kijek Rocznik kija będzie 2017 lub 2018 także jest to ten nowszy picker
Co do opisu Czesia to w 100% się z nim zgadzam.  Z wyglądu jest to delikatna witka, która jest bardzo niepozorna... Ma na tyle mocy, że nie jeden feeder nie pozwala na to co ten picker

Wysłane z mojego SM-T700 przy użyciu Tapatalka

Super. Czytając co piszecie, myślę, że na rzece o takiej charakterystyce jak obecna Nysa, Windcast sprawi mi dużo frajdy a w razie potrzeby  będę mógł go wykorzystać na zbiorniku typowo karpiowo-karasiowymi bo taki też mam w okolicy i też się nie zawiodę a może nawet mordka będzie jeszcze bardziej uśmiechnięta a i mój kuzyn będzie bardzo zadowolony z Shermana. Jeszcze raz dzięki. Mam jeszcze jedno pytanie. Jaki kołowrotek będzie lepiej wyważał Windcasta, 3000 czy 4000 a może jakaś konkretna waga?

[Shreku82]

Rozmiar 2500 lub 3000 będzie w sam raz 4000 jest już ciut za duży bo kijek bardzo lekki jest

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

[Wonski81]

Windcast Picker jest bardzo dobrze wyważony sam w sobie, leciutki kołowrotek komponuje się bardzo dobrze z tym patykiem i pozwala odchudzić cały zestaw nie tracąc nic z jego poręczności.
Ja mam młynek 3000 i 215g masy, pasuje doskonale.
Wielkości 2500-3000 będą optymalne.
Większa średnica szpul może przeszkadzać, chociaż przy wielkości 4000 tez da radę zapewne.
Z uwagi na swoista sztywność dołu i szybka akcje, można tym patyczkiem całkiem daleko i celnie rzucać.