Pierwsze serie, czy pierwsze lata produkcji Zauberów i innych znanych obecnie modeli Ryobi, to młynki naprawdę udane. Popularność i coraz niższe ceny oznaczają spadek jakości. 
Na chwilę obecną to wielkie ryzyko czy młynek dotrwa końca gwarancji, największy problem stanowi przekładnia- strasznie miękka i nieprecyzyjna. 
Ze spinem wiele nie mam wspólnego. 
Podpowiem jednak, że obecnie producenci oferują wielkość 2000 młynka, która jest modelem 1000 z większą szpulą i rotorem. Idąc tym tropem bardzo wnikliwie radziłbym przyjrzeć się danym katalogowym, a konkretnie, to tabelce z rozmiarami/wielkościami. 
Można zaobserwować pewien postęp ostatnimi czasy i lepsze technologie dostępne są także dla młynków z budżetowych czy średnich półek cenowych, zwłaszcza u największych graczy, czyli Shimano i Daiwy. 
Sądzę, że mocna przekładnia i niska masa to będą największe atuty przy takim spinie. Ja celowałbym w 2500, ale może się mylę. 
W każdym razie Shimano od Ultegry wzwyż, albo Daiwy LT od Fuego wzwyż, to będą dobre wybory 

Niestety, większość udanych modeli DAM, to Okumy w innych barwach, druga połowa oferty młynków, to rodowite "chińczyki" z naklejkami niemieckiej marki.