Zachęcony pomysłem naszego nowego kolegi Morgoth13 proponuję, co następuje:
Każdy z nas ma multum (u mnie raczej malutkie multum) przynęt. Jak robimy zakupy, to kupujemy kilka opakowań różnych kulek i często jest tak, że te, na które mamy mało brań, będą nam kwitły na szafce, aż uschną albo same uciekną...
Idea jest taka, że będziemy sobie przesyłać umowną ilość przynęt, np. po 10 kulek danego rodzaju. I tak w jednym liście za jakieś 5 zł możemy otrzymać od kogoś z 5 różnych przynęt, co normalnie, żeby przetestować, musielibyśmy ze 100 zł zapłacić.
Ja mam na wymianę:
Od Sonu: 8-10 mm Tutti i Ananas (tego jeszcze najwyżej dla dwóch osób) oraz miękki pellet ochotkowy 4 mm.
Od Lorpio: popki Tutti 10 mm
Moje: kulki ~6-8 mm i ~14 mm na mące grochowej. Na jesieni i na wiosnę wyjąłem na nie kilka ładnych płoci, lina i karpiki (na te małe, bo na duże miałem tylko jedno branie z ucieczką wędki, ale się nie zacięło). Tylko je trzeba cienkim szydełkiem albo wiertełkiem traktować, bo lubią pękać.
Zachęcam Szanowne Koleżeństwo do wstawiania swoich propozycji!