Autor Wątek: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków  (Przeczytany 8094 razy)

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #15 dnia: 23.12.2019, 16:14 »
Przez kilka lat uzywałem na Wiśle Okumy Trio 65 (jeśli nie pomyliłem numeracji).  Orała koszykami po 100-120g bez trudu.  Nawój bardzo dobry, praca niezła, hybrydowa konstrukcja. Nie widać po niej aby cokolwiek jej dolegało. Mocarna  maszyna. Podobno można ją jeszcze gdzieniegdzie kupić.   Teraz leży w rezerwie bo kupiłem  Fuego i Excelera LT 6000 które męczyłem cały sezon.  I nic się złego z nimi nie działo.  Nie widać śladów zużycia, powiększonych luzów itp. Kręcą gładko i cicho. To naprawdę mocne maszyny.  Po otwarciu korpusów widać dlaczego. Olbrzymie zębatki, szerokie zęby, pinion na 2 łożyskach kulkowych, duże łożyska i wystarczająco sztywne korpusy. (oba mają identyczny układ napędu). Nie bał bym się założyć cięższy koszyk gdyby była taka potrzeba.
Co do dalekich rzutów na bystrej rzece, to myślę że raczej nie wchodzą one w grę bo przy szybkim prądzie napór wody na długą plecionkę będzie tak duży, że żaden koszyk się nie utrzyma.
Piotrrd  potrzebuje kołowrotka do zadań specjalnych...  brał bym okumę albo wspomniane Daiwy.  To raczej budżetowe młynki. Jak się zajadą na śmierć to można kupić następne.
Wiesiek

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 720
  • Reputacja: 81
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #16 dnia: 23.12.2019, 16:24 »
Utrzyma, używam takich koszyków:

http://www.michaelschloegl.de/p2011/Kralle_Anker.jpg

Taki koszyk 150g zakotwicza się bardzo mocno. Łowiąc z łukiem z plecionki wbija się w podłoże i ciężko go ruszyć. Minusem jest to, że są stosunkowo małe i trzeba często przerzucać by miało to sens.


Tak czy siak mówimy tu o max 45 metrach. Najczęściej okolice 30

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 402
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #17 dnia: 23.12.2019, 16:29 »
OK , a więc średni dystans, no i te koszyki.  Fakt, że przerzucać trzeba często i to właśnie na rzece bo bez tego tracimy punkt nęcenia.  Bywa że to uciążliwa praca, ale coś za coś. :)
Wiesiek

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 720
  • Reputacja: 81
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #18 dnia: 23.12.2019, 16:30 »
Wiecho właśnie mam podobne odczucia zgodne z tym co napisałeś w ostatnim zdaniu. Taka okuma cena nie zabija a w razie agonii to aż tak nie zaboli.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 720
  • Reputacja: 81
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #19 dnia: 23.12.2019, 16:49 »
Oglądałem setki filmików, Luka i innych specjalistów ( w pozytywnym znaczeniu) i chociaż znam je na pamięć to z wiedzy skorzystałem w może 5%. Sam znalazłem klucz w łowieniu na takiej rzece jak Ren.

Kosztowało to mnie kilkanaście/kilkadziesiąt wypraw o kiju, dziesiątki kilogramów zanęty i litrów białych robaków. I to nawet bez jednego puknięcia.

Kijów przerzuciłem też nie mało.

Łowienie bardzo trudne jednak mega mega wciągające do tego stopnia, że zaniedbałem ukochane karpiowanie.


Sprzętowo też jest problem bo zwykłe niby sprawdzone konstrukcje klękają tam bardzo szybko.

Na przykład uwielbiane tu barbelki z koruma 2.5lb tam są totalnie bezużyteczne. Wędka musi być na tyle elastyczna w szczycie by przy gwałtownych naporach wody wędka  pochłaniała część energii w przeciwnym razie powoduje to poderwanie koszyka i jego dryf nawet o kilkanaście metrów. Druga sprawa brania brzan są mega delikatne, dosłownie ugięcie szczytówki ( nie szarpnięcie itp.) o 2-3cm.






Jak widać okuma coronado powinna podołać.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #20 dnia: 23.12.2019, 19:22 »
Slammer jedzie na opinie z czasów produkcji w USA. Miałem dwie sztuki i na prawdę nie wiem jak ludzie to zachwalają.


Twin Powera 09SW miałem, fajna maszyna, jednak to nie do takiego lowienia.


Czesiu myslisz, że Shimano Saragossa jest takim mocarzem ?
Wygląda bardzo fajnie zakres wielkości też bardzo fajny.


Cena nie najniższa być może warto? Szkoda, że nigdzie ani okumy ani tego Shimano zobaczyć nie mogę.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Posiadam Spherosa SW 6000, jest to taka biedniejsza wersja Saragossy. Pomijając kolorek, ma słabszy hamulec (w sensie mniej odporny na długą pracę pod sporym dociskiem) i chyba wyjęto z niego jakieś łożysko.
Istotną różnicą dla tej wielkości jest przełożenie, Saragossa oferuje większe.
Służy mi ten młynek do ciężkiego feedera, na grube ryby.
Generalnie to nie wiem co musiałbym robić, żeby to w ogóle zepsuć ;)
Potężna, masywna budowa, masywne i mocne elementy napędowe, kuta przekładnia, wkręcana korba, korpus z metalu, pokrywa i rotor z grubego tworzywa, wzmocnienia kosza i pinionu, mocarne łożysko oporowe.
Uwaga jednak, młynek kręci tylko do przodu, nie posiada klipa na żyłkę (jakiegokolwiek!), a kabłąk zamyka się ręką.
Mimo tych strasznych wad hamulec nie klęknie pod żadną komercyjną rybą, napęd pozwala holować samym kołowrotkiem, a nawet zwinąć karpia wraz z koszykiem i przelotkami na szpulę :P 
Można zrobić QD, a problem klipa rozwiązać np. poprzez patent naszego forumowego kolegi.

Niestety nie jestem w stanie powiedzieć ile Daiwy LT, które przytacza Wiesiek, są w stanie przeżyć w takich warunkach.
Tak, to mocne napędowo kołowrotki. Mimo niskiej masy, są dość sztywne i upchnięto do nich ogromne koła napędowe, o sporych zębach, z dużą powierzchnią cierną. Koła są utwardzone, ale nie wiem na ile żywotne przy takim łowieniu.
Te same patenty zastosowano w BG, z tą jednak różnicą, że BG jest w pełni metalowa. To większa sztywność i lepsze oparcie dla napędu, w stosunku do tworzywa, ale też dodatkowa masa, więc... coś za coś.
Całkiem niedawno pojawiła się konstrukcja Daiwy LT z metalowym korpusem, brzmi nad wyraz obiecująco, mają też w rozmiarze 6000 ;) :

http://www.daiwa-cormoran.info/dw/de/produkte_1/spinnrollen_2/lexa_e_lt/5,1,74,75,1,1__products-model.htm?ovs_prdrows2=10

Acha. Zapewne można też zrobić w niej quick drag, w razie potrzeby można więc uzyskać namiastkę wolnego biegu.
Czesiek

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 720
  • Reputacja: 81
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #21 dnia: 23.12.2019, 20:11 »
Dałeś mi do myślenia.

Rozmiar 5000 nie będzie za mały ?


Zastanawiam się też czy Spheros wystarczy czy może jednak pokusić się i dołożyć do Saragossy ?

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Offline Carmel

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 416
  • Reputacja: 41
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: West Midlands, Mazowsze
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #22 dnia: 24.12.2019, 00:02 »
Jeśli Lexa E LT to bierz 6000.
5000 będzie chyba trochę za mała... o całe 100g ;)
A jeśli potrzebujesz hamulca QD to może najnowsza Daiwa N'zone 6000SS... cena podobna ale dwie szpule...
Ciekawe czym różni się od Lexy? Cięższa od niej o 60g ale to można złożyć na karb płytszej szpuli i może innej konstrukcji korbki?
Pozdrówka
Adamos Carmelos-elemelos
Kiełbie we łbie, ino wentka i na ryby

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #23 dnia: 24.12.2019, 07:41 »
Spheros SW oferowany jest z mniejszymi przełożeniami niż Saragossa, co wpływa bezpośrednio na wielkość nawoju. To różnica, którą ja bym się kierował wybierając młynek pod łowienie, o jakim piszesz.
Konstrukcje mają na tyle mocy, że nawet większe przełożenie nie będzie odczuwalne.
Większa cena Saragossy to jedno łożysko więcej, mocniejszy kabłąk i innej konstrukcji hamulec(tzw cross drag), który lepiej znosi kolosalne odjazdy morskich potworów, zwłaszcza przy bardzo mocnym ustawieniu. 
W przypadku tych konstrukcji wielkość 5000 i 6000 to różnice na szpuli i rotorze (54 i 57mm średnicy), po prostu 5000 jest minimalnie mniejsza.

Jeśli chodzi o LT, to wielkość 5000 jest spójna z 4000! Czyli większą szpulę i rotor wpakowano na korpus 4000.
Model 6000 w LT to przeskok wielkościowy, co odbija się bezpośrednio na gabarytach i wadze, ale to dobrze, bo oznacza to większe i mocniejsze bebechy.
N'zone wyrasta bezpośrednio z Lexy LT, ale ma korbkę na trzpień i z przyciskiem szybkiego składania, a także niskie przełożenie. Różnica wagowa wynika z płytszej szpuli, cięższej korbki i innego pokrętła (z quick dragiem).
Czesiek

Offline Stary Baca

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 552
  • Reputacja: 223
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #24 dnia: 24.12.2019, 08:47 »
W roli taniej wyciągarki polecam Dragona ROCK HD FD840i.

Wonski81 miałeś w rękach Dragona ROCK HD FD840i lub 830 ? Możesz coś powiedzieć o tej konstrukcji?
Stary Baca,
Otrzymałeś ostrzeżenie za zamieszczanie obraźliwych, nieprzyzwoitych treści. Proszę, zaniechaj tego i podporządkuj się regułom panującym na forum. W przeciwnym wypadku poczynimy dalsze kroki.
Pozdrawiamy. Załoga portalu Spławik i Grunt

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 720
  • Reputacja: 81
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #25 dnia: 24.12.2019, 14:17 »
Ok zobaczę co się bardziej sprawdzi.

Spheros 5000 i coronado zamówione.

Dzięki Panowie.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 851
  • Reputacja: 68
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #26 dnia: 24.12.2019, 20:53 »
A coś w stylu katuszki ... czyli współczesny multiplikator.?
Przełożenie spore , moc nieosiągalna dla stałoszpulowców.

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 720
  • Reputacja: 81
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #27 dnia: 28.12.2019, 10:07 »
Nastąpiła zmiana planów, spheros nie zbyt dobrze wyważał ten kijek. W drodze jest już cięższa Saragossa 5000.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 720
  • Reputacja: 81
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #28 dnia: 03.01.2020, 13:52 »
Czesiu da się coś zrobić z tą gałą?



Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 939
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kołowrotek - rzeczna wyciągarka do ciężkich koszyków
« Odpowiedź #29 dnia: 03.01.2020, 14:17 »
Oczywiście.
Dołożyć łożysko, wymienić knob :)
Czesiek