Autor Wątek: Haczyk do metody  (Przeczytany 177517 razy)

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 625
  • Reputacja: 443
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #120 dnia: 23.06.2015, 20:26 »
MVG I Q1polecam
odpowiedni dobor kija , zylki , wyregulowany hamulec oraz odpowiednia technika holu ryby to dopiero przepis na jak najmniejsza liczbe spinek
Zgadzam się z Maćkiem. Karpiki idzie na te haczyki wyciągnąć nawet przy użyci plecionki tylko wtedy wędka powinna być paraboliczna (flakowata) podajnik lub koszyczek z gumką, hamulec nie za mocno skręcony i hol ryby na wędce trzymanej nisko nad wodą.
Robert

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #121 dnia: 23.06.2015, 22:23 »
Też nie jestem przekonany ze to wina haków. Spady mam bardziej po braniach karasiowych (machanie szczytówki) niż po karpiowych odjazdach. Wędkę mam parabole (Selector xs 75 g) a drugą to nawet bardzo miękką (Daiwa Windcast Picker). Wędkę podczas holu trzymam w poziomie. Zakupiłem haki Q1 10 i 12 i przetestuję ale osobiście wydaje mi się, że to nie jest wina haków, ale jak inne opcje nie pomogą to będę próbował też zmiany haków.
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #122 dnia: 24.06.2015, 01:03 »
Łowiąc na Daiwę Windcast picker Spięcia mogę uznać za niemal zerowe. Czy to jest bardzo miękki kij? Ja tak nie uważam. Uznał bym go ostatecznie za półparabolik!
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 786
  • Reputacja: 1991
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #123 dnia: 24.06.2015, 09:01 »
Ja wczoraj miałem 21 ryb na Metodę, na hak Drennana z gumką, i zero spadów. W połączeniu ze szczytówką 3/4 oz w moim Garbolino Maxim ryby nie maja szans :D

Jednak to co zaobserwowałem wczoraj, to pewne brania, których zaciąc się nie da. Dlatego, jeżeli ktoś ma problemy, może wpierw trzeba zastosować złotą regułę 'siedź na swoich rękach'? Zacinajmy tylko pewniaki. Ja widzę, że czasem ryba potrafi obrabiać podajnik bez połykania przynęty, przez co mamy ugięcia, przesunęica podajnika i naciągnięcie żyłki - ale nie jest to branie. Też tak podczepiłem kilka ryb, które szybko spadły. Kolejna rzecz to mniejsze ryby - zauważyłem tez, że mniejsze sztuki nie są w stanie połknąc przynety (pellet 8 mm to nie jest łatwy kąsek dla płoci 25 cm) i wtedy ma miejsce obrabianie podajnika i te 'linersy',  nie będące prawdziwymi braniami.
Lucjan

Offline psontour7

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 131
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zapalony Feederowiec
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #124 dnia: 24.06.2015, 09:19 »
Ja zacinam same pewniaki i przy braniach leszczy mam bardzo czeste spady na te haki Drennana.PRC1 to inna bajka.
Jednak przy karpiach i linach Drennan tez daje rade,tylko leszczy cos nie moge doholowac :/ Nie wiem co jest przyczyna,nastepnym razem sproboje zastosowac bardziej miekka szczytowke,moze to bedzie klucz do sukcesu..
Kuba

Offline Zaba

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 209
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mazowsze
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #125 dnia: 24.06.2015, 10:43 »
Też nie jestem przekonany ze to wina haków. Spady mam bardziej po braniach karasiowych (machanie szczytówki) niż po karpiowych odjazdach. Wędkę mam parabole (Selector xs 75 g) a drugą to nawet bardzo miękką (Daiwa Windcast Picker). Wędkę podczas holu trzymam w poziomie. Zakupiłem haki Q1 10 i 12 i przetestuję ale osobiście wydaje mi się, że to nie jest wina haków, ale jak inne opcje nie pomogą to będę próbował też zmiany haków.
   
Bo to nie wina haków.
Na niektórych łowiskach gdzie jest masa małych ryb spinki to normalna rzecz.
Raz po pięciu spinkach z rzędu udało mi się wycholować delikatnie dwa karpiki po ok 300gram zacięte za brzuch. 
Musiały się obcierać o podajnik i ryć w zanęcie.


Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 786
  • Reputacja: 1991
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #126 dnia: 24.06.2015, 12:32 »
Jeżeli jest łowisko gdzie ryb jest bardzo dużo i są głodne, to spinki będa rzeczą oczywistą, bo rzeczywiście stado rzuca się niczym piranie na podajnik :D Jeżeli jednak ryb nie jsteśmy w stanie doholować - winna jest akcja wędki. Zwłaszcza jeżeli piszecie o tym, że w końcowej fazie jest spinka. Proste - żyłka nie może już tak amortyzować, jej odcinek jest zbyt ktrótki, i ryba trzęsąc łbem używa ciężaru podajnika do odhaczenia się. Tu miękka szczytówka powinna działać i silnie amortyzować. Część ryb jest spokojna w końcowej fazie holu, jednak część dostaje zastrzyk sił i walczy właśnie przed samym podbierakiem.

Aczkolwiek łowiąc mniejsze F1, tez miałem wiele spinek. Ale ryby brały jak szalone, zapiete były zaś za koniec wargi. Tutaj trzeba równeiż kombinowac z długością włosa.
Lucjan

Offline jaco

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 403
  • Reputacja: 54
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek
  • Lokalizacja: Legnica, Polska
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #127 dnia: 14.07.2015, 21:13 »
Jakie są różnice między tymi hakami i które bardziej polecacie :

Drennan Super Specialist Micro Barbed

Drennan Specimen Micro Barbed
Pozdrawiam
Jacek

Offline Chaotic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 662
  • Reputacja: 101
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #128 dnia: 14.07.2015, 21:50 »
Kształt ten sam , super specialist są ciut grubsze i mocniejsze


Używam tych pierwszych rozm. 16-10
Pozdrawiam
Olo


Offline kubator

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 108
  • Reputacja: 79
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kuba
  • Lokalizacja: Toruń
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #129 dnia: 14.07.2015, 22:22 »
Z tymi spinkami to nie jest taka prosta sprawa. Myślę, że każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie. Nie zgadzam się z Tobą Luk, że miękki kij zawsze pomaga. W ostatniej fazie holu taki kij raczej jest dość mocno ugięty, a co za tym idzie jego właściwości amortyzacyjne są ograniczone. Ostatnio miałem taki przypadek łowiłem dzień pod dniu prawie identycznymi zestawami. Hak preston pr c1 zestawy różniły się tylko ciężarem podajnika w pierwszym dniu preston large 15gram w drugim preston large 30gram. W pierwszym dniu praktycznie brak spinek w drugim miałem problem żeby wyjąć rybę  z wody. Spadały tuż przed koszem.
Jožin z bažin

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 329
  • Reputacja: 900
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #130 dnia: 14.07.2015, 22:28 »
Trzeba uwazac aby zylka byla caly czas napieta lekki luz i rybka z haka bez zadzioru latwo schodzi.
Do tego zauwazylem ze zmniejszajac dystans czyli odcinek zylki od sztytowki do haka w koncowej fazie holu powoduje ze kazdy blad jest odrazu widoczny w postaci spinki.
Kij pomaga i to bardzo ale krotki odcinek zylki juz tak nie amortyzuje trzepania lbem ryby do tego waga podajnika powoduje ze jak ryba potrzasie lbem a hak niema zadziora to latwo wypada.
Maciek

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #131 dnia: 15.07.2015, 12:03 »
Z tymi spinkami to nie jest taka prosta sprawa. Myślę, że każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie. Nie zgadzam się z Tobą Luk, że miękki kij zawsze pomaga. W ostatniej fazie holu taki kij raczej jest dość mocno ugięty, a co za tym idzie jego właściwości amortyzacyjne są ograniczone. Ostatnio miałem taki przypadek łowiłem dzień pod dniu prawie identycznymi zestawami. Hak preston pr c1 zestawy różniły się tylko ciężarem podajnika w pierwszym dniu preston large 15gram w drugim preston large 30gram. W pierwszym dniu praktycznie brak spinek w drugim miałem problem żeby wyjąć rybę  z wody. Spadały tuż przed koszem.
Kij Paraboliczny zawsze wolniej będzie reagował na cięższy podajnik! Tu bym szukał winy!
Arek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 658
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #132 dnia: 15.07.2015, 12:15 »
Bardzo słusznie prawicie z tym kijem. U mnie najprawdopodobniej to jest przyczyną właśnie. Z czego mi się chce płakać, bo kocham swoje pickerki i nie chcę ich zmieniać :( Spróbuję jeszcze z podajnikiem Prestona 15g, może wtedy spinek nie będzie.
Moje kije są mięciutkie, pięknie pracują pod każdą rybką, ale chyba ich wolna akcja jest właśnie za wolna i pozwala na luźne latanie podajnika, co powoduje wypadnięcie haka z rybiego pyska.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #133 dnia: 15.07.2015, 12:18 »
Michał jakie głębokości na łowisku?
Arek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 658
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Haczyk do metody
« Odpowiedź #134 dnia: 15.07.2015, 12:52 »
Nigdy w sumie nie mierzyłem, ale łowię na max 3 m. Pewnie jest ze 2 przeważnie. Co bardzo ciekawe - zacięta ryba po kilku sekundach zawsze jest pod powierzchnią. Często jak podrywam kij, to już od razu widzę na wodzie, gdzie ona jest.
Krwawy Michał

Purple Life Matters