Autor Wątek: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)  (Przeczytany 4883 razy)

Offline ZonQ

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 183
  • Reputacja: 60
  • Lokalizacja: Mikołów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #15 dnia: 20.04.2020, 15:58 »

Miałem przyjemność być tam ze 3-4 razy w tygodniu i wtedy to zupełnie inne łowisko.

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka



Zgadza się. Ja jeżdżę tam tylko w tygodniu i jest ok (w kwestii obsady). Wiadomo - od maja do sierpnia i w tygodniu bywa sporo osób, ale wrzesień - listopad zdarzało się, że byłem sam nad wodą.
Dawid

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #16 dnia: 20.04.2020, 18:30 »
Bywałem tam bardzo często w minionym sezonie. W tym roku też udało się parę razy zaliczyć wyprawę.
Dwa lata wcześniej zacząłem tam łowić, głównie za sprawą Maćka- Fishy, który chwalił się często ładnymi rybami z tej wody.
Prawdą jest, że to mała woda i burdel jakich mało. Tłumy ludzi, żarcie w knajpie, wędzenie, mini zoo, plac zabaw i Bóg jeden wie, co jeszcze.
Weekend to ciężki temat, ale jak się nie ma wyboru, to sobota jest do przełknięcia, niedziela już gorzej.
Sprzyjające warunki to nagrzana woda i załamanie pogody. Ludzi mniej i ryba bardziej chętna do współpracy.
Najlepsze okresy to wiosna (najlepiej wczesna) i jesień.
 
Łowisko lubię tylko z uwagi na to, co pływa w wodzie, sporo jest dużej ryby i różnorodność gatunkowa jest ogromna.
Miałem okazję mieć tam naprawdę kilka dobrych chwil i nie wiem czy był to fart, czy zasługa własnych przemyśleń.
Wędkowanie na wodach związkowych, gdzie kilowy leszcz to okaz, i ciężko o karpika większego niż "podrośnięta" handlówka, przestaje być atrakcyjne szybko, przynajmniej w moim wypadku. Gdy czasu jest mało na szukanie i budowanie miejsca na zapomnianej wodzie PZW, takie komercje to też jest wyjście. Można mieć kontakt z większą rybą. Ja tak czuję temat przynajmniej.
Na dodatek mam niezły i szybki dojazd kawałkiem autostrady, może mega blisko nie jest, ale dojechać można w mig.
Wodę lubię też za stopień trudności. Naprawdę trzeba mieć szczęście, żeby się wstrzelić, albo też metodycznie wypracować takie techniki połowu, które by do głowy nie przyszły w normalnych warunkach.
Zejść z tej komercji o kiju, albo z kilkoma leszczami na koncie, to w sumie częsty widok.
Zapraszam każdego, kto uważa, że to "basen" ;)
Najlepsze jest to, że to co działało w ubiegłym sezonie już nie działa. Przynęty nie te, towar już nie wchodzi. Nawet może to być kwestia dwóch tygodni, by wypracowana metoda już przestała dawać fajne wyniki.
Ryby mają tam swój wiek, małe nie są, kłute ogromną ilość razy, a na dodatek wybredne, bo towaru idzie dziennie do wody od groma i jeszcze trochę. Nęcić nie wolno, ale podajnikami, koszykami, PVA itp jednak trochę można władować. Jeśli wszystko to pomnożyć przez ilość wędkarzy i wędek... ;)

Z biznesowego punktu widzenia, to nie zazdroszczę właścicielowi/ właścicielom.
Naprawdę ciężko mi powiedzieć o jakich kosztach i obrotach jest rozmowa.
Podniesienie cen za łowienie? Ok.
Ale jak mam płacić więcej i mieć więcej ludzi na głowie podczas weekendowej wyprawy, to podziękuję.
Z drugiej strony, z uwagi na sytuację, dużo ludzi bez pracy, z mniejszymi dochodami i wszelkimi innymi problemami gospodarczymi/finansowymi. Nie wiem czy w takim wypadku 30 lub 45zł robi różnicę, bo po prostu ktoś może w ogóle zrezygnować z takiej rozrywki.
Ilość stanowisk to nieporozumienie.
20-25 wędkarzy to maks, w takich warunkach "da się jeszcze łowić", ale komfort jest przy 10 osobach.
Czas pokaże, trzeba po pewnym czasie rozejrzeć się na łowisku i podjąć decyzję czy warto jechać.
Może się okazać, że 50 stanowisk to tylko marzenia właściciela i jest 10 ludzi na rybach.
Co by nie gadać, to ogrom kasy z tego biznesu, to było żarełko oraz inne rekreacje. A teraz co? Nawet jeśli restauracja ruszy, to przez długi czas będą musiały być zachowane odstępy między ludźmi, w kolejkach, przy stolikach, to samo w sklepie. Koszty podniosą jeszcze dezynfekcje, rękawiczki, maski...
Powtórzę raz jeszcze, nie zazdroszczę właścicielom, to nie jest wcale takie proste, jak się wydaje. Trudne decyzje.
Obecnie odpuszczam wodę.
Za pewien czas trzeba zobaczyć jaka jest presja i czy jest sens/szansa pojechać i dość normalnie zarzucić.
Ilość stanowisk, ceny, rezerwacje... może się okazać, że to były tylko marzenia właściciela.
Czesiek

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 306
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #17 dnia: 20.04.2020, 19:04 »
Byłem tam 3 razy nigdy nie łowiłem ( na szczęście ) jak widziałem jak po zacięciu jesiotr plączę zestawy siedziącym obok ( siedzieli na kupie jeden obok drugiego ) to nie moja bajka. No cóż dzielnicowy aspirant  był służbista to trzeba nadrobić straty :P
A jeśli miałbym pojechać na komercję i w spokoju połowić większe rybki to dla mnie tylko zostaje Rudziniec , cisza, spokój, oczywiście jeśli nie ma zawodów :)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Fisha

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 021
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #18 dnia: 20.04.2020, 19:57 »
Byłem tam 3 razy nigdy nie łowiłem ( na szczęście ) jak widziałem jak po zacięciu jesiotr plączę zestawy siedziącym obok ( siedzieli na kupie jeden obok drugiego ) to nie moja bajka. No cóż dzielnicowy aspirant  był służbista to trzeba nadrobić straty :P
A jeśli miałbym pojechać na komercję i w spokoju połowić większe rybki to dla mnie tylko zostaje Rudziniec , cisza, spokój, oczywiście jeśli nie ma zawodów :)
A widzisz zapomniałem o tej wodzie, raz tam łowiłem i masę karpia handlowego złowiłem. Rok temu mieli długo nieczynne, ciekawe jak rybostan w tym roku, orientujesz się coś?

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 306
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #19 dnia: 20.04.2020, 20:22 »
W zeszłym roku były już rybki w przedziale 5 -12 kg :) niestety w lipcu zmarło się właścicielowi :( :(  przejeła to córka ale póki co nic tam się nie dzieję .
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline ZonQ

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 183
  • Reputacja: 60
  • Lokalizacja: Mikołów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #20 dnia: 20.04.2020, 22:47 »
Aktualna mapa stanowisk na Rybołówce. 14, 15 i 16 to jest hit, zwłaszcza że w rogu jakieś 2m od brzegu jest pidło.
Dawid

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 294
  • Reputacja: 550
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #21 dnia: 20.04.2020, 23:00 »
W prawym dolnym rogu jest taka mała odnoga, normalnie jest tam wody do kolan, dziś z powodu braku deszczu jest do kostek ale dla właściciela nie problem usadzic tam kilku wedkarzy... :bravo:

Będę tam jeździć tylko w tygodniu i tylko w deszcz, albo chłodne dni, inaczej to loteria.

Mam nadzieje ze właściciel się opamięta bo po pierwsze drogo w czasie dopadających ludzi problemów finansowych, a po drugie robienie tak ciasnych stanowisk odbije się czkawką na nim...

Wyobraźcie sobie, że dziś będąc nad wodą patrzyłem na możliwości mobilne takiego miejsca wyznaczonego do łowienia. Wędkarz posiadający wózek transportowy, plus krzesło, plus osprzęt, słowem standard w dzisiejszych czasach wchodził z swoim ekwipunkiem w granice sąsiedniego stanowiska... Paranoja jakaś... Nie mówię już o lapaniu, bo są miejsca nad wodą z których wg przydzielonego stanowiska rzuci się max 3 metry do przodu bi to jedna wędkę. A gdzie dać drugą?

Będzie ubaw jak jakiś kaban albo jesiotr weźmie komuś w dniu ścisku. W tej gęstwinie obstawiam kilkanascie stanowisk skasowanych... W trosce o komfort łowiącego i kondycję fizyczna ryb 8)

Ironizuje, bo naprawdę ciężko mi zrozumieć jakim trzeba być pazerniakiem by robić takie numery... Woda nie posiada prawie żadnej roślinności, aż prosi się o lilie, irysy, tataraki, i ciut powiększyć wodę... Zrobić logiczne stanowiska co 10 metrów, ludzi miałby 9 miesięcy w roku... I każdy widziałby kierunek Pro wędkarski...
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 947
  • Reputacja: 326
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #22 dnia: 20.04.2020, 23:06 »
A widzisz zapomniałem o tej wodzie, raz tam łowiłem i masę karpia handlowego złowiłem. Rok temu mieli długo nieczynne, ciekawe jak rybostan w tym roku, orientujesz się coś?
W zeszłym roku były już rybki w przedziale 5 -12 kg :) niestety w lipcu zmarło się właścicielowi :( :(  przejeła to córka ale póki co nic tam się nie dzieję .
W październiku 2019 byłem na zamknięciu sezonu. Całkiem sympatycznie. Wyjąłem karpia, amura i karasia. A z tego, co mówili to chodzi tam jeden karp 14 kg. Taki był złowiony w sobotę, przeddzień gdy ja łowiłem.
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 306
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #23 dnia: 20.04.2020, 23:11 »
Na pewno jest kilka fajnych amurów 10 +, kilka jesiotrów 7-10  i ten karp 10+.
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline sander

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 413
  • Reputacja: 52
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #24 dnia: 21.04.2020, 08:34 »
Aktualna mapa stanowisk na Rybołówce. 14, 15 i 16 to jest hit, zwłaszcza że w rogu jakieś 2m od brzegu jest pidło.

Padłem :facepalm: :facepalm:

W taki spęd to mogę przyjechać tylko na niedawno wymyślonych przez właściciela zasadach czyli zatrudnienia do odławiania ryb. Biorę stanowisko nr 40 i minimum 300zł dniówki za łowienie. Wtedy EWENTUALNIE może się skuszę...

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 026
  • Reputacja: 712
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #25 dnia: 21.04.2020, 14:50 »
A widzisz zapomniałem o tej wodzie, raz tam łowiłem i masę karpia handlowego złowiłem. Rok temu mieli długo nieczynne, ciekawe jak rybostan w tym roku, orientujesz się coś?
W zeszłym roku były już rybki w przedziale 5 -12 kg :) niestety w lipcu zmarło się właścicielowi :( :(  przejeła to córka ale póki co nic tam się nie dzieję .
W październiku 2019 byłem na zamknięciu sezonu. Całkiem sympatycznie. Wyjąłem karpia, amura i karasia. A z tego, co mówili to chodzi tam jeden karp 14 kg. Taki był złowiony w sobotę, przeddzień gdy ja łowiłem.
Chętnie bym się tam kiedyś wybrał

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 306
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #26 dnia: 21.04.2020, 14:52 »
Tak ŚP Heniu mówił o takich karpiach ja pisałem o takich które zostały złowione. Zadzwonie i zapytam co z łowiskiem w tym roku .
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Martinez

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 947
  • Reputacja: 326
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarz z zasadami
    • Galeria
  • Lokalizacja: Tarnów
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #27 dnia: 21.04.2020, 15:06 »
Wg potwierdzonych informacji sprzed pandemii mieli otwierać na początku maja. Ale wskutek nieprzewidzianej sytuacji wywołanej koroną, łowisko będzie otwarte w bliżej nieokreślonym terminie. A mają to podać na swojej stronie F-B.

Patryk, też się szykuję na Rudzieniec w któryś weekend, gdy otworzą łowisko.
Shimano TX-4, Ultegra 14000, ciężarek 100gr = 133 metry

Tak - mam uczulenie na "Mokate". Przereklamowana wanna z rybami.

Offline S76

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 57
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #28 dnia: 21.04.2020, 16:14 »
Aktualna mapa stanowisk na Rybołówce. 14, 15 i 16 to jest hit, zwłaszcza że w rogu jakieś 2m od brzegu jest pidło.

Przypomniał mi się mój wątek sprzed roku:

http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=15109.0

Napiszę krótko - przy takim zagęszczeniu stanowisk miejscówki od 12 do 18 nie mają racji bytu. Tak samo zresztą jak stanowiska od 2 do 5 a także od 31 do 34(5).

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 306
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Mikołów - Rybołówka (Górny Śląsk)
« Odpowiedź #29 dnia: 21.04.2020, 16:19 »
Ja wiem że cieżko jest z łowiskami ale naprawdę " podnieca " Was takie łowienie jeden przy drugim i wyciąganie zestawów bo ktoś z boku holuje rybę ??? No chyba że nie chodzi o łowienie :D :P
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz