W UK jest waga, i to jest mylące w przypadkach wielu ryb. Ponieważ ryba przed tarłem jest dużo cięższa. Był też jeden lin, który miał bebzon jakby ktoś go nadmuchał, i ważył więcej, ale coś tam było z przyznaniem rekordu. To co robią Angole, przy rekordach, to konieczność przesłania im wagi, gdzie się potwierdza, że wskazuje właściwie, do tego potrzebna jest łuska, która poddana badaniom musi wykluczyć hybrydyzację. Najwięcej odrzuconych rekordów jest z powodu hybrydyzacji.
Najlepiej wg mnie jeżeli by mierzono i ważono rybę. Sama długość to też wiele problemów, zwłaszcza jeżeli chodzi o sposób mierzenia, sposób wg którego się określa ile miała cm. Samo zdjęcie robione z pewnej perspektywy powoduje, że można oszukiwać.