Autor Wątek: (K) Stare Dragony Lunatic  (Przeczytany 1209 razy)

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
(K) Stare Dragony Lunatic
« dnia: 30.05.2020, 00:37 »
Jakby ktoś miał gdzieś w czeluściach szafy Stare Lunatyki Dragona i chciałby się ich pozbyć to z miłą chęcią je odkupie. Ewentualnie zamienię się za coś. 10-12 cm.

Nowe mnie nie interesują po zmianie gumy i podwykonawcy  ta przynęta to już nie to.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: (K) Stare Dragony Lunatic
« Odpowiedź #1 dnia: 30.05.2020, 06:53 »
Kiedy weszły nowe i czym się różnią od starych? 
Jacek

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: (K) Stare Dragony Lunatic
« Odpowiedź #2 dnia: 30.05.2020, 12:41 »
Gdzieś koło 2014/15 te nowe wchodziły. Ogólnie zmienili producenta. Stare były sztywniejsze z twardszej gumy. W opadzie optymalnie zaczynały pracować na główkach 10gr. Te nowsze są dużo miększe, pracują na lżejszych główkach i dodatkowo są aromatyzowane.

Te nowe niby powinny być lepsze, w praktyce jednak tak nie jest. Nie są wcale bardziej skuteczne, za to stały się praktycznie jednorazówkami. Dwa trzy pistolety i guma praktycznie kaput. Do tego po kilkunastu rzutach potrafi odpaść sam z siebie ogonek. Na te stare można było łowić puki się jej nie zerwało. Nie spadała z haka nawet po setkach bonusowych pistoletów, mimo że wyglądała jak durszlak. Pech musiał być, aby coś odcięło ogon.

Nie wiem, dlaczego Dragon aż tak zmienił drastycznie ich mieszankę. Nawet kolorystyka to nie jest to. Do tego wycofali dodatkowo Vipera kolejną świetną gume. W zamian niby Agressor i Invader, ale to totalne jednorazówki. Po otwarciu blistra odpadają oczy i czasem ogonki a 30cm szczupak potrafi je rozerwać. Choć ten pierwszy to istny szatan z opadu.

Kończą mi się zapasy starych i Vipera  muszę uzupełnić pudełka. Lunek to moja ulubiona guma nr1 na moich wodach, jeśli chodzi o szczupaki i sandacze. Ale ten nowy to już nie jest to.

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 161
  • Reputacja: 239
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: (K) Stare Dragony Lunatic
« Odpowiedź #3 dnia: 30.05.2020, 12:55 »
Gdzieś koło 2014/15 te nowe wchodziły. Ogólnie zmienili producenta. Stare były sztywniejsze z twardszej gumy. W opadzie optymalnie zaczynały pracować na główkach 10gr. Te nowsze są dużo miększe, pracują na lżejszych główkach i dodatkowo są aromatyzowane.

Te nowe niby powinny być lepsze, w praktyce jednak tak nie jest. Nie są wcale bardziej skuteczne, za to stały się praktycznie jednorazówkami. Dwa trzy pistolety i guma praktycznie kaput. Do tego po kilkunastu rzutach potrafi odpaść sam z siebie ogonek. Na te stare można było łowić puki się jej nie zerwało. Nie spadała z haka nawet po setkach bonusowych pistoletów, mimo że wyglądała jak durszlak. Pech musiał być, aby coś odcięło ogon.

Nie wiem, dlaczego Dragon aż tak zmienił drastycznie ich mieszankę. Nawet kolorystyka to nie jest to. Do tego wycofali dodatkowo Vipera kolejną świetną gume. W zamian niby Agressor i Invader, ale to totalne jednorazówki. Po otwarciu blistra odpadają oczy i czasem ogonki a 30cm szczupak potrafi je rozerwać. Choć ten pierwszy to istny szatan z opadu.

Kończą mi się zapasy starych i Vipera  muszę uzupełnić pudełka. Lunek to moja ulubiona guma nr1 na moich wodach, jeśli chodzi o szczupaki i sandacze. Ale ten nowy to już nie jest to.
W jakim rozmiarze i kolorze te lunaticy są dobre na śląskich wodach?
Próbowałeś reno killery?

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 319
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: (K) Stare Dragony Lunatic
« Odpowiedź #4 dnia: 30.05.2020, 13:11 »
Tak testowałem Reno i Diament Shada. Wolę zdecydowanie bardziej tradycyjnego Rippera Predator/Performer/Fishunter/Phantom. Jednak mój nr 1 to jednak Lunek rozmiary 10 i 12 cm. Co do kolorów to u nas są najlepsze te bardziej naturalne.  Na 90% naszych rewirów rolę odgrywa styl prowadzenia niż sam kolor gumy.

Offline Syborg

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10 021
  • Reputacja: 984
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: spinning
Odp: (K) Stare Dragony Lunatic
« Odpowiedź #5 dnia: 30.05.2020, 14:01 »
Gdzieś koło 2014/15 te nowe wchodziły.

Dzięki, wszystko jasne. Myślałem, że nowe są twarde, a Ty chcesz stare, czyli miękkie, ale okazuje się, że jest odwrotnie.

Lunaticów mam mało, bo dwie sztuki o dł. 7-8 cm i trzy dwunastki, ale wszystkie są raczej twarde, bez pracy własnej, jak jaskółki. Te małe mam na główkach czwórkach, całość się trzęsie, a ogon nie majtnie :) Te większe jakby lepiej pracują.

Bardzo lubię Reno Killery, bo to niedoceniana przynęta, ale wyjątkowo skuteczna. Cena śmich. No i warto mieć Phantomy, które też można tanio wyrwać. Fatty też fajny, idealny do przeczesywania toni, gdy szuka się np. szczupaków.
Jacek