Dokładnie, Wasze marzenia. Związane z wędkarstwem, te rekordowe okazy, a może po prostu zwiększenie populacji ryb w Waszych wodach? Jeśli macie ochotę podzielcie się tym.
Ja na swojej 'pustyni' bo tak zwykło określac się okolice Częstochowy, marzę aby Warta, w moich okolicach "siurek" trochę jednak przybrała "w objętości"

Tutaj łowię okonki 15-20cm które cieszą,jednak poźniej oglądając zdjęcia Waszych okazów czuje się pewien niedosyt.
Marzę też o tym żeby wody PZW może nie tyle stały się stawami hodowlanymi gdzie ryby biorą na pusty hak, ale godziwymi, mądrze gospodarowanymi łowiskami, a wędkarze miłośnicy rybiego mięska* (sam nie mam nic przeciwko ale do pewnego stopnia) nie "beretowali" każdej 10cm płotki... może kiedyś ?
Aaaaaaaaaa ! i marzę o tych pięknych złoto oliwkowych linach które od kilku lat mnie omijają...
* - uprzedzam nie uważam że każdy "dziadek,mięsiarz" itp pakuje do siatki jak leci.