Autor Wątek: Suszenie zanęty  (Przeczytany 3094 razy)

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Suszenie zanęty
« dnia: 01.07.2020, 15:06 »
Panowie czy macie jakieś sposoby na suszenie zanęty która została wam z wypadu na rybki? Wiem ze większość wędkarzy mrozi ale ja nie mam tak pojemnej zamrażarki żeby tam upchać jeszcze zanętę a nie chce żeby spleśniała. Susze od wczoraj na słońcu i trochę w piekarniku bo dziś korzystałem z niego. Czy to wystarczy czy koncernu zanęta i tak spleśnieje ?   
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline Darek_Darek1968

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 538
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Działdowo
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #1 dnia: 01.07.2020, 15:22 »
A myślałeś może nad pakowaniem próżniowym?
Dużo mniej zachodu, a powinna wytrzymać 2-3 tygodnie w lodówce.
Nie testowałem akurat na zanęcie ale sery tak pakowałem i nie zauważyłem niepokojących zmian.

Offline ŁYSY0312

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 533
  • Reputacja: 82
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Reguły, Łomża
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #2 dnia: 01.07.2020, 15:26 »
Jeśli w zanęcie nie będzie żadnych robaków i ziaren, to da się ją wysuszyć, ale trwałością nie dorówna świeżej.  Próbowałem kiedyś wysuszyć namoczoną czystą zanętę która została mi po zawodach, i dało się, ale po jakimś czasie, nie pamiętam dokładnie, ale chyba po dwóch tygodniach w torebce strunowej zaczęła jakoś tak dziwnie pachnieć, choć żadnego śladu pleśni nie zauważyłem. Chyba żeby po wysuszeniu, dobrze ją zamelasować.
Kuba

Online Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 664
  • Reputacja: 150
  • Lokalizacja: UK
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #3 dnia: 01.07.2020, 15:36 »
Po zakupie lub po zrobieniu własnej zanęty przepakowuje ją do coraz mniejszych opakowań. Nad wodą zużywam prawie wszystko co przed łowieniem przygotuje.
Natomiast mam problem z białymi robakami. Małżonka nie pozwala na trzymanie ich w lodówce. Zresztą zapach mają średni, nie dziwię się. Próbowałem je mrozić, ale jakiś nie jestem przekonany do ich późniejszej skuteczności.

Offline Opos

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 060
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Uśmiechaj się w każdy dzień :)
  • Lokalizacja: Małopolska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #4 dnia: 01.07.2020, 15:42 »
Po zakupie lub po zrobieniu własnej zanęty przepakowuje ją do coraz mniejszych opakowań. Nad wodą zużywam prawie wszystko co przed łowieniem przygotuje.
Natomiast mam problem z białymi robakami. Małżonka nie pozwala na trzymanie ich w lodówce. Zresztą zapach mają średni, nie dziwię się. Próbowałem je mrozić, ale jakiś nie jestem przekonany do ich późniejszej skuteczności.

Ja na mrożone robaczki wczoraj połowiłem dużo płoci i leszcze z opadu na feeder :)
Rafał
Sandacz 52 cm
Jesiotr 115 cm
Karp 75 cm
Leszcz 59 cm
Lin 40 cm
Karaś 43

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #5 dnia: 01.07.2020, 16:25 »
Jeśli zanęta była domoczona to tylko mrożenie, woda i bakterie robią swoje :) Oczywiście taka "mrożonka " troche straci ze swoich właściwości ale spokojnie rekreacyjnie można połowić, rybki z Odry raczej nie narzekają na mrożonki - prawda Tomku ( Kędzi ) wiem że czytaś to forum :D :P
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #6 dnia: 01.07.2020, 20:05 »
Odradzam tego typu zabiegi. Lepiej już dodać troszkę soli, zapakować zanętę w reklamówkę, potem w kolejną, i włożyć do lodówki. Powinna kilka dni wytrzymać. Ważne aby przesiać ją przez sito potem :)
Lucjan

Offline boruta

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 592
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #7 dnia: 01.07.2020, 20:11 »
Co do mrożenia, to ja ostatnio znalazłem zamrożony MMM z tamtego roku z sierpnia i po odmrożeniu zanęta jest ok. Karpiki 3 się skusiły. Opos jak nie masz u siebie zamrażalki to może poproś kogoś z rodziny żeby Ci przechował, przed następna wyprawą odbierzesz. 
Paweł

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 24 495
  • Reputacja: 2078
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #8 dnia: 01.07.2020, 20:19 »
Zanęta może być też w lodówce, powinna wytrzymać kilka dni bez problemu :)
Lucjan

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 036
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #9 dnia: 01.07.2020, 21:30 »
Zauważyłem, że kilka razy przemrożona zanęta (głównie mielony pellet, MMM i AA) traci swoje właściwości lepiące. Często mam tak, że rozmrożę zanętę, bo mam jechać... ale wpada tyle roboty, że znowu nie mogę. Bywa, że tak się dzieje ze dwa-trzy razy z rzędu. No i potem taka zanęta nadaje się do nęcenia raczej lub do klasyka. Bo od podajnika odpada przy uderzeniu o wodę. Mogę ją moczyć, ile tylko chcę. Do konsystencji błota prawie, a ona dalej się nie klei dobrze.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 854
  • Reputacja: 321
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #10 dnia: 01.07.2020, 21:45 »
Dokładnie, mrożenie wyciąga wodę z mieszanki a ponowne domoczenie już jej tak nie skleji :) a jak Ty ją mrozisz po kilka razy ............  mam nadzieje że mrozisz ją bez robactwa :)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 35 036
  • Reputacja: 2238
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #11 dnia: 01.07.2020, 21:55 »
Nie używam robactwa. Jak napisałem: MMM, mielony pellet i AA. ;) Czasem coś jeszcze, jak chleb tostowy.
Krwawy Michał

Viva la libertad, carajo!

Offline hobby

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 188
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Zamość
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Suszenie zanęty
« Odpowiedź #12 dnia: 02.07.2020, 00:44 »
Rzeczywiście zamrożoną zanętę jest trudniej domoczyć, pomimo rozmrożenia wydaje się być mokra, jednak klei się słabo.Trochę eksperymentów latami pomogło: najskuteczniejsze jest dodanie surowego jajka, ewentualnie zmielone płatki owsiane. Jednak jajko robi robotę i nie widzę szczególnej różnicy w pracy zanęty. Jeżeli zależy mi aby smużyła, dodaję jeszcze mąki kukurydzianej...ale jeden warunek zanęta wkładana do zamrażalnika nie może być przemoczona a przed wyjazdem dobrze jest na kilka godzin przełożyć z zamrażarki do lodówki. Połowienia :narybki:
...Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić, nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem...
Jurek