Autor Wątek: Staw - prośba o pomoc  (Przeczytany 6879 razy)

Offline Piotrek1989

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Staw - prośba o pomoc
« dnia: 13.07.2020, 20:51 »
Witam wszystkich forumowiczów 🙂
Moim marzeniem od zawsze było posiadanie własnego stawu i chyba najwyższa pora się za to zabrać 😉 Posiadam działkę o wymiarach ok 90x20 m. Wzdłuż krótszych granic działki przebiegają rowy melioracyjne, z czego w jednym jest woda (szerokość ok 1.5 m, głębokość ok 1 i lustro wody na ok 50 cm od dna) natomiast źródło zasilający drugi przestało bić i jest suchy. Obydwa natomiast spotykają się dalej, z tym że poziom tego suchego jest wyżej, przez co woda się nie cofa. Wspomniana działka to łąka, ziemia tam występująca to torf (nie wiem na jakiej głębokości). Ogólnie teren jest raczej podmokły (czasem nawet występują tam rozlewiska - być może dlatego że dookoła łąki jest "górka"🙂). No i pytanie od czego zacząć 😁 Czy staw taki mógłby być zasilany z wspomnianego wcześniej rowu (tak żeby jeden był zasilający a do drugiego zrobić odpływ skoro i tak się spotykają), czy wymagana jest zgoda sąsiadów? Tzn właścicieli łąk obok. Powierzchnia całej działki to ok 1800m2, lecz wiadomo że całej bym nie "przekopał" i tu też pytanie jaki rozmiar byłby właściwy (uwzględniając także głębokość)? Pewnie jeszcze jakieś pytania pojawią się w mojej głowie jeśli tylko ktoś będzie chętny do pomocy 😉
Dołączę grafikę
Z - rów w którym jest woda
P - suchy rów
Ł - miejsce ich łączenia się
Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😉

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 341
  • Reputacja: 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #1 dnia: 13.07.2020, 21:05 »
Zacznij od sprawdzenia na jakiej głębokości jest torf. Są firmy które w zamian za torf wykopią Ci staw. To po pierwsze. Po drugie, wykopać wykopią, ale jak torf sięga bardzo głęboko, to też problem, bo co z tego że wykopią i zabiorą, jak torf ma to do siebie, że strasznie zamula staw, jest niestabilny i w ciągu kilku lat będzie problem z głębokością lustra wody, chyba że wywalisz na całej działce, to proces potrwa dłużej, bądź z którejś strony działki nie ma torfu. Przerabiałem ten temat jakieś 10 lat temu, utopiłem trochę kasy w tym torfie.
Tomek

Offline adamk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 286
  • Reputacja: 50
  • Lokalizacja: Wawa
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #2 dnia: 13.07.2020, 21:08 »
Kolego, mam na działce 12ar zrobiony mały zbiornik o wymiarach ok. 10x20m, głębokości do >2m, dobrze obsadzony + konkretnie i różnorodnie zarybiony. Jest przy tym wbrew pozorom sporo roboty z "uruchomieniem" i potem trochę z utrzymaniem = przemyśl temat...
+
u mnie jest opcja bez kradzieży jeśli chodzi o ryby ale teren jest ogrodzony i zamieszkany - jeśli masz nieco inne warunki topograficzne będziesz sfrustrowany bo lokalesi wybiorą co trzeba.

Z perspektywy czasu zrobiłbym inaczej chcą mieć emocjonalny stosunek do wody: znalazłbym w okolicy jakiś większy istniejący zbiornik/staw (nawet niedużą tzw. komercję) i spróbowałbym namówić właściciela do wejścia w "spółę", oferując emocjonalne zaangażowanie + kasę na zarybienie/infrastrukturę itp. w zamian za poczucie (realne i mentalne) współwłasności, być może idąc nawet o krok dalej i tworząc coś w rodzaju niedużego klubu wędkarskiego.

cokolwiek zdecydujesz - powodzenia i daj znać kiedyś jak poszło z tematem...


Offline Piotrek1989

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #3 dnia: 13.07.2020, 21:41 »
Czyli do jakiego podłoża najlepiej żebym się dokopał?😉 W teorii na ok 1-1.5 m mogę sprawdzić sam w kilku miejscach jak to dokładnie u mnie wygląda. To kopanie za torf brzmi ciekawie, może nawet gdzieś w pobliżu udało by mi się kogoś znaleźć.
Co do problemu z lokalsami 😉 To ogólnie dom mam ok 200 m od tej działki więc nawet jakiś alarm/monitoring mógłbym założyć, ogrodzenie też oczywiście. Nie nastawiam się na zarobek, bardziej na posiadanie czegoś swojego😉

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #4 dnia: 13.07.2020, 23:38 »
Czy staw taki mógłby być zasilany z wspomnianego wcześniej rowu (tak żeby jeden był zasilający a do drugiego zrobić odpływ skoro i tak się spotykają), czy wymagana jest zgoda sąsiadów? Tzn właścicieli łąk obok.

Gorzej. Stawy zalicza się do urządzeń wodnych. Zgodnie z obecnym prawem wodnym szczególnym korzystaniem z wód jest takie korzystanie, które wykracza poza korzystanie powszechne lub zwykle. Szczególnym korzystaniem z wód jest obecnie samo użytkowanie wody znajdującej się w stawach i rowach. Na szczególne korzystanie z wód, jak i na wykonanie urządzeń wodnych, czyli na wykonanie stawu oraz na pobieranie i odprowadzanie wód ze stawu przez rowy wymagane jest obecnie pozwolenie wodnoprawne.

Jest jeden wyjątek w prawie wodnym, który jednak Ciebie nie dotyczy w opisywanej tu sytuacji. Na wykonanie stawu, który jest napełniany wyłącznie wodami opadowymi lub roztopowymi, lub wodami gruntowymi, o powierzchni nieprzekraczającej 1000 m2 i głębokości nieprzekraczającej 3 m od naturalnej powierzchni terenu o zasięgu oddziaływania niewykraczającym poza granice terenu, którego inwestor jest właścicielem, wymagane jest jedynie dokonania zgłoszenia wodnoprawnego, a nie ma konieczności uzyskania pozwolenia wodnoprawnego (mniej formalizmu i mniejsze koszty, bo aby uzyskać pozwolenie musisz mieć sporządzony przez biegłego operat wodnoprawny, a to kosztuje ;)). Ponad 200 zł za wydanie pozwolenia wodnoprawnego + cena za operat (ceny na rynku różne, często sięgają kilka tysiaków). 

Obecnie z wnioskiem o pozwolenie wodnoprawne musisz się udać do właściwego - dla terenu budowy stawu - dyrektora RZGW (Wód Polskich), natomiast zgłoszenia wodnoprawnego dokonujesz u kierownika nadzoru wodnego (też w Wodach Polskich).

Na budowę stawu wymagane jest też uzyskanie co do zasady pozwolenia na budowę (mógłbyś to obejść pod przykrywką wydobycia torfu, a nie kopania stawu, no ale wówczas musiałbyś mieć koncesję górniczą uzyskaną od starosty na wydobywanie torfu, więc się nie opłaca :P). Zgodnie z prawem budowlanym pozwolenia na budowę nie wymaga jedynie budowa oczek wodnych o powierzchni do 50m2.

Reasumując pozostaje Ci albo być w zgodzie z nowym Prawem wodnym i innymi przepisami albo "lewizna", tak jak to ma miejsce u wielu rodaków :P ( z ryzykiem wykrycia samowoli budowlanej i konieczności uiszczenia opłaty legalizacyjnej. Dodatkowo masz jeszcze takie ryzyko na głowie:  art. 476 ust. 1 Prawa wodnego  "Kto bez wymaganej zgody wodnoprawnej albo z przekroczeniem warunków określonych w pozwoleniu wodnoprawnym korzysta z wód lub wykonuje urządzenia wodne albo inne czynności wymagające pozwolenia wodnoprawnego - podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny."

W praktyce jest to najczęściej grzywna. Możesz też taki staw zalegalizować już po wybudowaniu, o ile nie naruszy on obowiązujących w Polsce przepisów :P Procedurę legalizacji masz opisaną w Prawie Wodnym. Możesz też zdobyć wszystkie "papiery" i mieć święty spokój, o ile oczywiście nie zalejesz sąsiadów, bo święty spokój nie jest tym przyznanym na wieczność :P 

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 561
  • Reputacja: 69
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #5 dnia: 14.07.2020, 12:20 »
A może dałoby się to podpiąć pod program małej retencji? W końcu Prezydent po coś wspominał o "oczkach wodnych" ;-)

Offline Piotrek1989

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #6 dnia: 14.07.2020, 21:36 »
Witam ponownie 😉
Drodzy forumowicze, dziś wraz ze szpadlem wybrałem się na "wykopki"😉 Efekty są następujące, "dół" wykopany na głębokość 125cm, ok 35 cm torf, poniżej do samego końca "gliniaste" podłoże. Od ok połowy głębokości wszystko tak się kleiło że aż słów brak😂 Po ok 2 minutach od zakończenia kopania woda zaczęła się pojawiać od spodu. Jutro sprawdzę ile jej przybędzie. Dodam tylko że otwór zrobiony jest mw pośrodku działki z pierwszego postu. Próbuję wstawić zdjęcia ale mam z tym trochę problemu 😉Proszę o dalsze wskazówki za co z góry serdecznie dziękuję. Pozdrawiam serdecznie

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 341
  • Reputacja: 154
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #7 dnia: 14.07.2020, 22:09 »
35 cm mówisz, czyli masz tam zwykły czarnoziem a nie torf. Ale to dla Ciebie z jednej strony dobra wiadomość, a z drugiej zła. Dobra, bo podłoże które masz jest dobre pod wykopanie stawu, a ta zła, to taka, że nie wykopią Ci go za darmo w zamian za torf, bo go po prostu tam nie ma. U mnie złoże miało 4 metry, miejscami nawet więcej.
Tomek

Offline Piotrek1989

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #8 dnia: 14.07.2020, 22:54 »
Czyli co, pora zacząć myśleć o wizytach w urzędach..?😉

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 024
  • Reputacja: 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #10 dnia: 15.07.2020, 19:40 »
Artykuły, które są publikowane w prasie niebranżowej, opisujące regulacje prawne, zwykle są mocno nieprecyzyjne, a czasami wręcz wprowadzają w błąd. Podobnie jest z tym artykułem, o czym świadczą chociażby komentarze pod artykułem, w których każdy pisze co innego :) Dziennikarz portalu coś gdzieś usłyszał, coś przeczytał, ale i czegoś nie doczytał. Nie dziwię się, bo Prawo wodne już jest skomplikowane, a i rządzący Polską coraz bardziej je komplikują  ::).

Po pierwsze ustawa zmieniająca prawo wodne, która weszła w życie z dniem 23 listopada 2019 r. nie dała przyzwolenia na budowę bez pozwolenia/zgłoszenia każdego stawu o powierzchni nieprzekraczającej 1000 m2 i głębokości nieprzekraczającej 3 m, tak jak jest to napisane w tym artykule. Dziennikarz pominął kilka ważnych kwestii.

Zgłoszenia (a nie uzyskania pozwolenia wodnoprawnego) nadal wymaga staw, który nie jest napełniany w ramach usług wodnych, ale wyłącznie wodami opadowymi lub roztopowymi lub wodami gruntowymi o powierzchni nieprzekraczającej 1000 m2 i głębokości nieprzekraczającej 3 m od naturalnej powierzchni terenu o zasięgu oddziaływania niewykraczającym poza granice terenu, którego zakład jest właścicielem. Przepis mówi jedynie o "zakładzie", a nie np. o osobie fizycznej. Jednak w innych przepisach ustawy ustawodawca wprost wskazuje, że  że pod pojęciem „zakład” należy rozumieć podmioty korzystające z wód w ramach usług wodnych, wykonujące urządzenia wodne lub wykonujące inne działania wymagające zgody wodnoprawnej. Skutkuje to tym, że "zakładem" może być również każdy z nas, jako osoba fizyczna :) To raz.

Dwa. Dziennikarz kompletnie pomija fakt, że taki staw nie może mieć zasięgu oddziaływania na sąsiednie nieruchomości. Taki staw musi, jak to mówi ustawa, swoim zasięgiem nie wykraczać poza granice terenu właściciela. Jeżeli więc właściciel stawu będzie doprowadzał wodę z rowu melioracyjnego i jednocześnie będzie ją tam odprowadzał, to będzie on oddziałowywał na nieruchomości sąsiednie, więc na takie działanie będzie musiał mieć pozwolenie wodnoprawne, a nie wyłącznie zgłoszenie, które samo w sobie jest tanie i bezproblemowe (w przeciwieństwie do pozwolenia wodnoprawnego, które łącznie ze wszystkimi niezbędnymi dokumentami jest kosztowne). O tym już dziennikarz nie wspomina :) Nie wspomina on też o tym, że pozwolenie wodnoprawne będzie wymagane nawet dla stawu o głębokości max 3 metry i o powierzchni nieprzekraczającej 1000 m2 jeżeli tylko taki staw nie będzie napełniany wyłącznie wodami opadowymi lub roztopowymi lub wodami gruntowymi. To dwa.

Trzy. Według tego dziennikarza "zgodnie z wyjaśnieniami przekazanymi przez Ministra Rozwoju, zbiorniki wodne mogą podlegać ustawie Prawo budowlane tylko w sytuacji, gdy są obiektami budowlanymi (lub urządzeniami budowlanymi), a więc gdy są wykonywane z użyciem wyrobów budowlanych. "
Z tym to już jest problem w praktyce :) Co do zasady prawie każdy staw wymaga pozwolenia na budowę, z 1 wyjątkiem o którym pisałem wcześniej odnośnie wielkości oczka wodnego (max o powierzchni 50 mkw) - choć orzeczenia sądów administracyjnych mówią jeszcze coś innego ::). Niby ustawa nowelizująca wprowadziła zmiany w tym zakresie, ale "niby", bo urzędnicy stanowisko Ministerstwa Rozwoju sobie różnie interpretują.
W tym roku ogarniałem dwóm osobom budowę stawów więc wiem ;) Ogólnie wiele zależy od Waszych "lokalnych" urzędników zajmujących się tymi kwestiami, bo przepisy są skomplikowane i dają one duże pole do własnej interpretacji.

Offline Piotrek1989

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #11 dnia: 17.07.2020, 22:34 »
Na chwilę obecną w dole który wykopałem pojawiła się woda na ok 40 cm od dna czyli chyba jest dobrze 😁 Trochę się już zorientowałem, muszę mieć plan działki na której zamierzam działać wraz z drogą dojazdową, później operat wodno prawny, pozwolenie wodno-prawne, projekt budowlany i w oparciu o to wszystko pozwolenie na budowę i dopiero mogę działać... Wychodzi na to że to nie jest hop siup i gotowe haha 😉

Offline Piotrek1989

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #12 dnia: 19.07.2020, 18:32 »
Drodzy forumowicze, pojawił mi się w głowie jeszcze jeden pomysł... A gdybym tak zdecydował się na staw o maksymalnym rozmiarze 1000m2, bez dopływu z rowu melioracyjnego... Myślałem o czymś takim, że powstaje staw, woda gruntowa plus ewentualnie zasilanie ze studni głębinowej (która też musiała by powstać) plus napowietrzanie oczywiście (sposobów z tego co się orientuję też jest na to wiele). Co o tym myślicie? Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie? Ponoć jest to o wiele prostsze do zrealizowania pod względem formalności oczywiście. Z góry dziękuję za porady. Pozdrawiam serdecznie

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 532
  • Reputacja: 1460
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #13 dnia: 19.07.2020, 20:07 »
Tak jest dużo łatwiej i taniej jeżeli chodzi o kwestie proceduralne, o których wyżej już Ci pisałem, ale nikt Ci online nie powie jak wówczas będzie wyglądać w praktyce zasilanie w wodę Twojego stawu, uszczelnienie i cała masa innych rzeczy. Jednak znowu studnie głębinowe różnią się od siebie i choć zwykle żadnego pozwolenia nie trzeba będzie uzyskiwać, to w niektórych sytuacjach musisz uzyskać pozwolenie wodnoprawne (nie jestem pewien, ale gdy studnia ma bodajże więcej niż 30 metrów głębokości, a pobór wody jest większy niż ileś tam metrów sześciennych na dobę). Ogólnie w Twojej sytuacji trzeba kontaktu ze specjalistą, który tam na miejscu u Ciebie oceni jak ma to wyglądać, bo przez internet nikt Ci nie doradzi, a przy takiej budowie może być cała masa problemów, jak np. tu

http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=11388.0

Offline Piotrek1989

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 9
  • Reputacja: 0
Odp: Staw - prośba o pomoc
« Odpowiedź #14 dnia: 19.07.2020, 21:27 »
Zdaję sobie z tego sprawę 😉 Przyszedł mi ten pomysł do głowy głównie dlatego, że staw tej wielkości na własny użytek według mnie byłby już całkiem fajny, w dodatku zaoszczędził bym troszkę środków na dalsze zagospodarowanie terenu czy też samego stawu. Ale tak naprawdę nie stawiam funduszy na pierwszym miejscu, tylko bardziej "boję się" tej całej papierologi. Zdaję sobie z tego sprawę że w przypadku mniejszego stawu raczej należało by zacząć od geologa. Dziś nawet udało mi się skontaktować z Panem który ma w pobliżu stawy hodowlane, wstępnie umówiliśmy się na dalsze rozmowy. Możliwe że pomoże mi, czy też raczej doradzi jak to wszystko zrobić żeby miało ręce i nogi 😉 No i co najważniejsze Pan ten też byłby w stanie wykopać mi ten staw więc nic tylko "drążyć" temat dalej 😁 A co będzie to czas pokaże...