Mi się wydaje, że będzie to mix różnego rodzaju Stalomaxa.
Spotkałem się takimi mixami Stalomax, ale o większej średnicy- stąd takie domysły. Możliwe, że to skutek zniszczonych opakowań w transporcie.
Jeśli to faktycznie marka, o której piszę, to trzeba przyznać, że to fatalny pelet. Albo beton, albo błoto. Źle pracuje. Jest jednak dostępny w szerokiej gamie smaków/aromatów, i kilka z nich to prawdziwe kilery, więc trochę można dosypać do mixów.
10zł za kg, to nie taka rewelacja, w zbliżonej kwocie jest coppens, czy minimalnie droższy skretting. Pellety te dużo lepiej pracują i łatwiej je przygotować.