No i po półfinałach. Hiszpanie swoją techniką osadzili Włochów, no ale zabrakło szczęścia. Duńczycy świetnie grali, dopóki na boisku był pierwszy skład, potem już widać było, kto ma lepszą ławkę. Szkoda, że mecz rozstrzygnął nurek Sterling. Po dobrej grze z obu stron został jednak niesmak. Finału nie podejmuję się typować - Anglików stać na wiele, mieli też trochę lżejsze mecze. Z drugiej strony Stones i Maguire mogą mieć spore problemy, jeśli Chiesa z Insigne będą schodzić do środka.