Ale dreszczowiec!
Jak widać ustawienie 3-4-3 na taką Walię może być, ponieważ oni nie nacierają jak Holendrzy, nie mają tak dobrych zawodników, takiej 'inteligencji'. Jak jednak musieli, to było oblężenie polskiej bramki i nie wyglądało to dobrze.
Opos, masz rację, prawa strona była martwa. Brak tutaj kogoś, na pewno Cash coś tu zmieni. Bez niego jednak Bereszyński nie mógł grać jak Zalewski, choć nie był też zły. Nie pomagał Krychowiak, który zagrał bardzo słaby mecz, po raz kolejny dostał kartkę za paskudny faul (jak pisałem, pewne było że dostanie, pytanie kiedy). Lewa strona, z Kiwiorem, Zalewskim i operującym tam Zielińskim i Świderskim była OK. Wg mnie powinien grać Klich, który doskonale gra podaniami i tego tam brakuje, potrafi też dobrze podać. Żurkowski też nie gra stale (podobnie jak Bednarek), a Klich przynajmniej wchodzi z ławki w miarę regularnie.
Mamy cały czas problem z Lewym, nie dostaje on piłek jakie ma dostać. To nie jest Messi, który naciera z dalszej pozycji, on musi być obsłużony. Sousa potrafił ustawić zespół aby dostawał piłki, Michniewicz tego nie potrafi zrobić. Nie wiem czy widzieliście, ale kilka razy nie potrafiliśmy dośrodkować, będąc pod polem karnym, kończyło się cofaniem piłki do Glika i Bednarka.
No i mam wrażenie, że zaczynamy grać futbol jak panienki
Walijczycy grali twardo, i tak trzeba też grać a nie przewracać się za każdym razem (no chyba, że jest mocny faul) i umierać. Najmocniej zaqrał tu chyba Krychowiak pod koniec, Oskara mu dać