Tutaj nie ma nad czym debatować, bo było widać co nie zagrało. Świeży skład z Holandią zrobił robotę i zabrakło trochę szczęścia przy niewykorzystanych sytuacjach. Z Austrią zaczęło się odwrtonie - wpuszczanie "starych", którzy bardziej przeszkadzali niż wnosili coś do drużyny. Zmiana trenera nic nie da. IMO Probierz daje radę, tylko niepotrzebnie zaczął cudować. To nie był czas na takie eksperymenty.
tu masz 100% racji. Zamiast postawić na gre w piłkę wybrał skład gości którzy będą sie tłukli z Austriakami i to był żly pomyśł iśc tą drogą ale chyba prodiż już o tym wie
Tak . To jest trafne spostrzeżenie i potwierdzają to słowa Zielińskiego , który mówił po meczu że trener postawił na fizyczność . Są na różnych kanałach analizy taktyczne tego meczu .
Nie będę reklamował , każdy ma wyszukiwarkę .
Byłem tu pierwszym który bronił Probierza , po jego nominacji , można sobie odkopać wątek . Nadal uważam że powinien prowadzić kadrę jesienią w LN i potem w eliminacjach do mistrzostw świata. W tym meczu jednak został ograny przez Rangnicka . Przekombinował i powinien wziąć tą porażkę na siebie .
Co oczywiście nie znaczy że trzeba go natychmiast za to skreślać.
Panowie to naprawdę nie jest tak , że my nie mamy jakości na boisku . Pewnie że nie ma się co porównywać z Holandia , Francja , Portugalia , ale mamy potencjał na poziomie Austrii , Ukrainy ,Dani .
Mamy potencjał większy niż Słowacja , Słowenia , Albania, Gruzja , Rumunia , Serbia czy nawet Węgry a być może także Czechy .
Tymczasem na boisku nie jesteśmy w stanie podjąć walki na takim poziomie jak te drużyny. Tu trzeba sobie odpowiedzieć dlaczego tak się dzieje ? Dlaczego w naszej kadrze zawodnicy grają gorzej niż w klubach ? Przeważnie , bo są wyjątki jak Świderski .
Ja wiem , że nie mamy szkolenia , że kolesiostwo , że Boniek itd . Wszyscy znamy bolączki polskiego sportu . Pytam konkretnie : czy uważacie że nasi kadrowicze grają w reprezentacji na tym samym poziomie jak w klubach ? Jeśli nie to dlaczego tak się dzieje od lat ?