Autor Wątek: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku  (Przeczytany 25066 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 844
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Mój najnowszy film, tym razem z Milton Lake.

Dość istotne doświadczenia - pierwsze to łowienie Metodą, dwa identyczne zestawy, jednak jeden nabijany jest normalnie, drugi zaś przynętę ma z boku. Druga część filmu to pojedynek helikoptera z Metodą. Ryby w formie, podobny miks, te same przynęty... Czy aby na pewno Metoda jest skuteczniejsza?
Sorry za jakość dźwięku, źle ustawiłem mikrofon i przy tym mocnym wietrze szum liści i wiatru jest dość mocny :-[







Lucjan

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #1 dnia: 30.07.2015, 22:25 »
Pierwszy film obejrzany!

1. Matrix Ultron 4000, kolowrotek ponad 2x ciezszy od pickera. Obecne feedery 3,6m kszaltuja sie w przedziale wagowym >170g. Zatem okreslenie "bardzo ciezki" troche mnie dziwi. Trzeba byc aptekarzem zeby majac taki zestaw i naladowane 50gram z podajnikiem na jego koncu, dostrzec az tak "meczaca" roznice.
Jesli dluzasza wedka to wieksza parabola a wiec wieksza amortyzacja. Tam gdzie picker ma juz dosc i zaczyna odzywac sie hamulec to dluzszy feeder ma jeszcze troche czasu zeby "zgasic" rybe.
Feeder wcale nie musi oznaczac kija od miotly.

2. Jesli chodzi o test to po kazdej zlowionej rybie powinienes sciagac rowniez drugi zestaw i zamieniac wedki stronami. Dalo by to wiekszy obraz skutecznosci jednego czy drugiego. Wyeliminowalbys tym samym specyfike dna, ewentualnie wplyw kierunku wiatru oraz natlenienia wody. Na takich lowiskach ryby rowniez maja swoje "gniazda" i o tym tez trzeba pamietac.

Jutro part.II :)
Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #2 dnia: 30.07.2015, 22:26 »
Lucjan wytwórnia Warner Bros lepiej by tego nie zrobiła. Brawo. Piękny film. I nowa czołówka. :beer:
Zbyszek

grzesiek76

  • Gość
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #3 dnia: 30.07.2015, 22:44 »
Bardzo mnie intryguje jedna kwestia. Mianowice metoda z przynętą obok wypadła fatalnie. Zero ryb.
Natomiast helikopter wypadł bardzo dobrze. A przecież w helikopterze przynęta również jest ulokowana obok podajnika...Tego nie rozumiem ???


Dzięki za kolejny rewelacyjny filmik :bravo: :beer: :)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 844
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #4 dnia: 30.07.2015, 23:20 »
Pierwszy film obejrzany!

1. Matrix Ultron 4000, kolowrotek ponad 2x ciezszy od pickera. Obecne feedery 3,6m kszaltuja sie w przedziale wagowym >170g. Zatem okreslenie "bardzo ciezki" troche mnie dziwi. Trzeba byc aptekarzem zeby majac taki zestaw i naladowane 50gram z podajnikiem na jego koncu, dostrzec az tak "meczaca" roznice.
Jesli dluzasza wedka to wieksza parabola a wiec wieksza amortyzacja. Tam gdzie picker ma juz dosc i zaczyna odzywac sie hamulec to dluzszy feeder ma jeszcze troche czasu zeby "zgasic" rybe.
Feeder wcale nie musi oznaczac kija od miotly.


Mi nie oprzeszkadza taki kołowrotek przy tym pickerze. Nie mam zamiaru kupować już żadnych  o rozmiarze 3000, teraz będą tylko 4000 i większe (do dłuższych dystansów). Na tym łowisku feederem byś nie połowił. Pamiętam już wcześniej, że mówiłeś o tym, że Feeder Team Rzeszów używają długich kijów i łowią. Jednak w moim przypadku picker jest o wiele skuteczniejszy, i jest to doświadczenie, feedery też tam miałem i wiem jak łowiłem. Jeżeli ktoś mi powie, że feederem połowi szybciej i lepiej, to znaczy,że tylko mówi :D Nie chodzi o sam hol, zarzuty plus ustawienie kija gra rolę. Ja i mój picker stanowimy jedność :D Dłuższa wędka to wcale nie większa parabola, nie o to chodzi. Myślę, że nie łowisz często silnych ryb,  takich jak liny i karpie 3kg + stąd takie przekonanie. Liczy się utrzymanie ryby na krótkim dystansie, jej zrywy, parabola nie ma tu nic do rzeczy. Na feederze są spinki i tyle. Poza tym na dłuższym kiju ryby nie czuć, na pickerze wyczuwam jej bicie serca :D  Ja stosuję technikę sprowadzania ryby na krótki dystans pod nogi, i tu żaden feeder nie dorówna pickerom, bo nie ma jak. Tak jak picker nie dorówna feederom na dłuższym dystansie. Do tego dochodzi podbieranie ryby. 
To co mam sobie do zarzucenia, to fakt, że tyle jest linersów. Niestety, to karaś na tym łowisku tak dokazuje, chytrus jeden. Potrafi oszukać wędkarza, niejednego robił tam w balona :D

Jesli chodzi o test to po kazdej zlowionej rybie powinienes sciagac rowniez drugi zestaw i zamieniac wedki stronami. Dalo by to wiekszy obraz skutecznosci jednego czy drugiego. Wyeliminowalbys tym samym specyfike dna, ewentualnie wplyw kierunku wiatru oraz natlenienia wody. Na takich lowiskach ryby rowniez maja swoje "gniazda" i o tym tez trzeba pamietac.

Właśnie nie powinienem ściągać zestawu. Łowienie Metodą z przynętą na zewnątrz nie ma polegać na tym, że zarzucasz co chwilę. Ja i tak przerzucałem zestaw co 10-15 minut (tak się robi jak nie ma brań). Na dodatek zmieniłem miejsca na bliżej brzegu, znów wróciłem na nęcone miejsce. Nęciłem , zarzucając, kilka razy strzelałem z procy. To się nazywa budowaniem miejscówki (building the swim). Metodą z przynętą na zewnątrz miałem łowić właśnie tak jak helikopterem. Zresztą jeżeli byłyby brania i ryby to by i były częstsze zarzuty. A tak -15 brań na Metodę i żadnego na podajnik z przynęta luzem. Dodam, że ugięcia były i na jednej wędce i na drugiej, tak więc ryby były w nęconym miejscu. Raczej nie trzeba było wcale kombinować więcej. Zmieniałem przynęty z jednakową częstotliwością. Jak dla mnie pokazuje to mocno, że ryba doskonale poznaje się na takiej prezentacji przynęty... Trzeba wziąźć pod uwagę, że były to liny i karasie w mętnej wodzie, co by było na czystszej? Ryba pewnie jeszcze lepiej rozpoznawałaby pułapkę. Używałem też mielonki, a ta ma bardzo mocny zapach...
Specjalnie w tamtym miejscu później łowiłem helikopterem, z dobrymi wynikami.
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 844
  • Reputacja: 1996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #5 dnia: 30.07.2015, 23:25 »
Bardzo mnie intryguje jedna kwestia. Mianowice metoda z przynętą obok wypadła fatalnie. Zero ryb.
Natomiast helikopter wypadł bardzo dobrze. A przecież w helikopterze przynęta również jest ulokowana obok podajnika...Tego nie rozumiem ???


No właśnie przy helikopterze ładuje się do koszyka luzem grubsze rzeczy. Rozsypują się wokół niego i ryba się daje nabierać. Trzeba dążyć do tego aby zamaskować ładnie przynętę pośród ziaren i pelletów - i działa! Sam byłem zdziwiony... Używając samego miksu wyniki byłyby raczej dużo słabsze.
Lucjan

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 625
  • Reputacja: 443
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #6 dnia: 30.07.2015, 23:31 »
Po obejrzeniu pierwszego filmu zgadzam się z 2 punktem -Pawła.
Jeżeli chodzi o zmianę czołówki powiem, że całkiem ładnie wyszła :thumbup: no i użycie wstawek z drugiej kamerki jest Ok. :bravo: Teraz też już wiem, dlaczego Mateusz zmienia Logo na koszulkach. ;)
Robert

grzesiek76

  • Gość
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #7 dnia: 30.07.2015, 23:36 »
Jeżeli chodzi o kołowrotki to sam również stosuję te o wielkości 4000. Obecnie Zaubera i Arctice. W zestawie z pickerami 3m c.w. 30g. I za nic bym nie zamienił na mniejsze...
Mniejsze już miałem, więcej ich nie chce :)

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 625
  • Reputacja: 443
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #8 dnia: 30.07.2015, 23:44 »
Z tego, co czytam to jednak muszę zobaczyć całość, bo pierwszy film nie przedstawił całego testu.
Sam osobiście tak nie łowię, aby nie wkładać przynęty do środka, chyba, że używam samego ciężarka zamiast podajnika, ale to już inna sprawa.
Robert

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 693
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #9 dnia: 31.07.2015, 07:48 »
W ujęciach przyrody brakowało tylko głosu Czubówny w tle :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #10 dnia: 31.07.2015, 10:32 »
Luk jak zwykle umiliłeś mi czas wolny mega fajną produkcją :thumbup: Obejrzałem oba filmy z otwartą buzią gdyż po pierwsze, jestem wyposzczony w łowach. Wczasy a potem popsute auto uniemożliwiło mi od bliska 3 tygodni rybaczki w PL. Po za tym Twoje filmy to swoista skarbnica wiedzy dla miłośników DS, nie znam równie ciekawych filmów polskojęzycznych o tematyce feedera czy metody :bravo:
Najlepsze jest to, że od jakiegoś czasu przymierzałem się do kupna tej zanęty Bait-techa jednak miałem obawy czy w ciepłej letniej wodzie może ona przynieść jakiekolwiek rezultaty. Pomimo, że moje zapyziałe i przełowione związkowe wody nigdy nie zyskają miana "łownymi" to w zbliżający weekend postawie właśnie na ten produkt. Zobaczymy co w trawie piszczy i czy polskie łowiska obdarzą mnie jakąś ciekawą zdobyczą na metodę z tym śmierdzielem. Na pewno nie omieszkam Was o tym poinformować a testy podejmę jak Bozia pozwoli już jutro i w niedzielę ;) Pozdrawiam!

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 693
  • Reputacja: 1998
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #11 dnia: 31.07.2015, 10:37 »
Daj znać. Na dwoje babka wróżyła - 1) Śmierdziel okaże się skuteczną nowością, bo ryby go nie znają; 2) Śmierdziel przestraszy ryby i nie będzie nawet puknięcia :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline kucus22

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 785
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #12 dnia: 31.07.2015, 11:01 »
Oczywiście, że napisze jak mi połowiła  ;) pod warunkiem jednym, że Pani w stacjonarnym sklepie dalej ją będzie miała w ofercie  :D Dziś mam nockę w pracy więc jutro popołudniu planuje rybaczkę.

Offline Ostry

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 401
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #13 dnia: 31.07.2015, 11:02 »
Kolejna porcja wiedzy do wykorzystania  :thumbup:
Marcin

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Helikopter kontra Metoda - doświadczenia na dobrym łowisku
« Odpowiedź #14 dnia: 31.07.2015, 12:47 »
Świetny film! Powiem, że długo czekałem na taki właśnie test.
Sam po moich doświadczeniach z tego sezonu, a jest to właściwie pierwszy sezon w którym łowię na zestaw helikopterowy, wypracowałem sobie na moich wodach opinie, że helikopter na PZW to taka metoda na komercjach :) Jak na razie zostawia daleko z tyłu standardowe zestawy z przelotowym koszykiem. Niebezpiecznie powoli zaczyna mi się robić w głowie taki podział, że na wodach stojących helikopter na rzekach standardowe zestawy a na komercjach metoda.
Pozdrawiam
Marcin